Czy wiecie że w 2040 roku komputery będą już tak inteligentne jak ludzie

boicie sie tego ?

nie nie boję się, bo to daje duzo korzysci społeczenstwu.Chociazby zautomatyzowanie pracy, ktora teraz ludzie musza wykonywac fizycznie. przeciez czlowiek nie musi zyc trudem, by zyc godnie. Rozwoj technologii zawsze wnosi duzo dobrego i nie spotkałam się na przestrzeni wiekow ze zjawiskiem, aby cos takiego zaszkodzilo ludzkosc***Pytanie wydaje mi się smieszne, bo to jest tak jak by ktos w czasach sredniowiecza zapytal druga osobe w liscie pisemnym, czy obawia się wynalezienia żarówki? :D:D:D

to całkiem możliwe bo ludzie robia się coraz durniejsi

chciałbym przypomnieć koleżance,że od wynalezienia żarówki ludzkośc znalazła sie już kilkakrotnie na krawędzi zagłady;)

Noo i nawet do sexu już chłop nie będzie potrzebny:D

Automatyzacja pracy zabierze miliony miejsc pracy i połowa ludzkości wymrze z głodu i nędzy, tyle tego będzie.

Ponadto to swoisty paradoks i pułapka cywilizacyjna. Bo skoro nic już nie będziemy musieli robić to po pierwsze po co bedziemy potrzebni i po drugie czy nadal będzie mozna nazwać naszą egzystencję życiem?

to ja przypomne koledze, epoki, w których następowała zagłada - sredniowiecze, barok,romantyzm -rządy kościoła starożytność, renesans, oświecenie, pozytywizm - rządy ludzi postępu, świeckość całkowita, rozwój i piszę to w kontekście całego świata :)

gość - będziemy kopulować każdy z każdym, pić, ćpać, bawic sie

Tak jest będziemy używać każdy z każdym a komputery będą na nas pracować:)

oczywiście, ze bedziemy potrzebni! słyszałes o czyms takim jak The Venus Project? chodzi o to, zeby bawić się życiem, być dobrym, dawac innym w zamian to co mozemy od nich dostać, uwierz mi, że dobrobyt spoleczenstwa poprawilby relacje miedzy ludzmi. Jesli jeden dzis zyje w dostatku, a drugi przymiera głodem, to o jakim zadowoleniu my mozemy mowic. Klasa średnia nie istnieje tak na serio, jest ogromny podział, jedni się zażynają, zeby miec na chleb, a drugi pracuje 5 h dziennie i ma kokosy, i nie zalezy to od wyksztalcenia tez chciałam podkreslic. Dlatego np religie dążą do ubóstwa, i mówią, ze jest to cecha bezcenna, po to by trzymać ludzi w otępieniu. Wiadomo, że biedny uwierzy we wszystko, bo tonący brzytwy się chwyta.

zresztą to dywagacje bezsensowne. pojawi się mnóstwo nowych problemów, o których zapewne jeszcze nikt nawet nie pomyślał. Krótko mówiac człowiek to istota, która nie jest w stanie zyć w warunkach dla siebie idealnych bo to dla niej wyrok śmierci:) Całkowite uniezaleznienie się od wpływu czynników zewnetrznych na to jacy jesteśmy wiąże się z oddaniem odpowiedzialności za to narzędziom, które wpływ tych czynników niwelują. ­ Krótko mówiąc to nie rozwój tylko degradacja z punktu widzenia naszych możliwości jako ludzi. Wniebowstapienie za zycia bez mozliwośc***owrotu.

Komputery nigdy nie będą tak inteligentne jak ludzie, bo nigdy nie będą posiadały takiej jasności myślenia. Każdy komputer "myśli" pewnymi schematami. Owszem, tych schematów można im zaprogramować nawet miliard, ale wtedy jedynie możemy mówić o inteligencji zbliżonej do człowieka, a nie takiej samej.

Już są inteligentniejsze od niejednej laski :)

08.12.13 [zgłoś do usunięcia] Nati_88 to ja przypomne koledze, epoki, w których następowała zagłada - sredniowiecze, barok,romantyzm -rządy kościoła starożytność, renesans, oświecenie, pozytywizm - rządy ludzi postępu, świeckość całkowita, rozwój i piszę to w kontekście całego świata ­ KOleżanka mnie źle zrozumiała. Do obecnych czasów nie mieliśmy możliwości zrobić sobie krzywdy ostatecznej. Teraz ją mamy i to w dodatku nawet przypadkowymi bądź nie do końca przeanalizowanymi decyzjami. Rozumiem optymizm koleżanki i chciałbym go podzielać jednak pozytywistyczny stosunek koleżanki do techniki i przedstawianie tylko jej zalet to nieporozumienie co łatwo mozna udowodnic za pomocą liczb:)

Nie wnikałbym rowniez na miejscu koleżanki w teorie oNWO bo technika będzie się rozwijała tak czysiak o ile ludzkosc wcześniej nie doprowadzi do zagłady siebie czyli jej twórców. ­ Kluczowym wydaje mi się nie posiadanie przez maszyny inteligencjitylko możliwosć ich istnienia bez człowieka i zdolność do powielania samych siebie co w zasadzie już sie dzieje. ­ I to nie jest tak proste jak kwestia żarówki. żarówka nie włącza i nie wyłącza się sama. Nie potrafi również się sama wymienić i wyprodukować. Traktowanie SI jako narzędzia przypomina traktowanie oswojonego amstafa jak maskotki.

AAA! mówisz w kontekscie, ze ludzie będą wykorzystywać to przeciwko sobie.. albo nawet gorzej, wysadzą świat za pomocą jednego czerwonego przycisku.. no mozliwe, jednak wydaje mi się, że nie ma co się dopatrywać minusów, bo bron tak samo, została wynaleziona, wiele razy pomaga, a są idioci latający z nią po swiecie i mordują bez podstaw. Zawsze są zagrożenia i korzyści, nie unikniemy tego. Ja w każdym razie cieszę się z rozwoju i jestem za. Będziemy jak za bajki Jetsonowie :D:D haha

boisz się, ze sztuczna inteligencja pozbędzie sie ludzkości i świat będzie istniał tylko z robotami?

Ja, Robot

nie sądzisz, że to tylko propaganda?

Zakładanie, że technika to samo dobro jest odmiana religii oparta na bezpodstawnej wierze. Krótko mówiąc to współczesny zabobon. Do każdego wynalazku tudziez innowacji technicznej czy informatycznej trzeba podejśc indywidualnie bowiem będzie ona miała wpływ na sposób życia ludziato z kolei na nich samych Nie ma róży bez kolców. Nie mozna zakładać, że jak cos będzie od nas inteligentniejsze to przejmie rolę naszych rodziców. To głupota. To samo tyczy się teorii o dobrobycie kojarzonej z pieniadzem. Wystarczyłoby przecież wydrukować pieniądze i po kłopocie. To nie jest takie proste wszystko jak koleżanka optymistycznie zakłada

Koleżanka zakłada, że wiemy już wszystko i mamy świadomość wszystkich zagrożeń jakie na nas czychaja oraz, że krzywde możemy zrobić sobie tylko świadomie Tak nie jest. I nie mówie tu o sytuacji podobnej do tej w terminatorze. Proszę mnie nie obrażać:)

no ja wiem, ze to nie jest optymistyczne. Może nie zakładam, ze bedzie łatwo, ale nie wiem czy jest sens juz o tym myslec, bo jeszcze daleko do tego. Co do pieniedzy, wiadomo, ze lepiej wydrukowac******sprawie, ale ten kto trzyma to w garsci, nie dopusci do tego. Mysli, ze prywatny wlasciciel mennicy polskiej nie drukuje sobie? pewnie, ze drukuje..Lepiej zajac sie tematami biotechnologii, albo cos w tym rodzaju ;P

Myslisz, że prywatny *

hmmm. Widze, że koleżanka nie wie co się dzieje na świecie i z jakich powodów. Tworzenie pieniędzy bez pokrycia to zasada działania współczenej gospodarki światowej:) ­ Bank światowy robi to zgodnie z prawem wykorzystując prawa o rezerwach częściowych i inne narzędzia. ­ To narzędzie do zniewolenia ludzkości wierzącej w pieniądz. Tłumaczyć mi się tego nie chce ale podobnym narzędziem może się stać technika. Nie chce być niewolnikiem po pierwsze technologii a po drugie tych, którzy ją dostarczaja. Ten system robi się coraz bardziej zintegrowany. Aby to się nie rozleciało wymagane jest aby każdy zachowywał się w odpowiedni i przewidziany sposób jak na maszyne przystało. Cywilizacja nie da nam wolności a wręcz przeciwnie. Dziękuję za dyskusjeiide siorbnackawy:)

Wiem o co Ci chodzi, tylko, ze to tak nie musiałoby wygladac. Inne zarzadzanie państw, a cały rynek prosperowałby tez inaczej. Temat rzeka. dzieki! :)

Żeby nie wyjśc na fanatyka naturalizmu biegającego na golasa po chaszczach dodam tylko, ze im system bardziej zintegrowany tym bardziej narazony na zniszczenie. To jak domino. P*****lnie jeden element i wszystko się wali. Bez jednostkowej autonomii prędzej czy później dojdzie do jakiegoś drobnego błędu, przypadkowego czynnika zewnętrznegoczy nieprzewidzianych okoliczności, które spowoduja jego zniszczenie. A wraz z nim zginie ludzkosc, która nie będzie umiała już się bez systemu obejść. Jak wiadomo komputerów nie produkuje sie już w garażach. Wizje koleżanki to utopia z kazdego punktu widzenia: Technicznego, biologicznego, psychologicznego, matematycznego, filozoficznego i wszystkich innych kończących się na "ego"

masz racje w tym co piszesz, nalezy to kontrolowac, moze za bardzo poleciałam :P

dupa

komputer jest tylko tak inteligentny jak programujacy go czlowiek i ani odrobine bardziej