jak oceniacie porod sn w skali 1 do 10

1 straszny, 10 lekki.

Ja czekam na godzine zeroi obgryzam paznokcie:-)

3

parte 10 I wiecej,reszte porodu 4

Z 13 .34 jk to 10 i wiecej? Tak lekki ze azprzyjemny, cy moze przezylas orgazm? To podobno jeden na 10000 sie zdarza:-) :-) :-)

Hmm powiem szczerze że bardzo bolało. W trakcie porodu wydawało mi się że to najgorszy ból na świecie. Po wszystkim stwierdziłam że wcale nie było tak źle :-P ból oceniam tak na 1-2. Jest do wytrzymania. Jak już przejdzie główką to można powiedzieć że jest po porodzie :-P

mnie nic nie bolalo, nawet nie wiedzialam, ze rodze. Jak dojechalam do szpitala z lekkimi bolami myslalam, ze mnie odesla a tam juz 8 cm rozwarcia. Od momentu kiedy bardziej zaczelo bolec minelo 35 minut i corka byla na swiecie. Bol oceniam na 7.

Ja oceniam na 3. Bolało cholernie, ale ja jestem z tych delikatnych o niskim progu bólu, więc byłam pewna, że nie wytrzymam tego i umrę, a tu się okazało, że jest to ból do przeżycia. Chwilę przed tym zanim dostałam partych ból był taki okropny, że sobie pomyślałam, że tej końcówki to ja już na pewno nie przeżyję. I spotkała mnie niespodzianka. Parte nie bolały nic a nic :D Po prostu czułam parcie jak na kupę i parłam. Odczucia identyczne jak przy mega zatwardzeniu :) Cięcie to jak ukłucie, a samo wyjście dziecka dość przyjemne, bo dzidziuś jest taki ciepły i mokry robi plum :) Bardziej obrazowo się już nie da :D

1 totalna masakra

Tak 5, 6, momentami może 7, ale to przeżycia...

Mamo z 14.35 dziekuje za mily opis:-) ja tez jestem z tych delikatnych:-) fajne to plum i cieply mokry dzidzius:-)

właściwie mogłabym podpisać sie pod wypowiedzią gościa z 14:35 :)

W czasie porodu ocenilabym go na 1 wlacznie z partymi. Po fakcie na ok 7:P nie przezylam przechodzenia glowki,ale uwazam,ze za przezycie partych przez 2 moge sie wypowiadac w temacie;)

5. da sie przezyc, choc mile nie jest. rodzilam bez zzo.

mama z 14;35 opisała Ci to super :) dokładnie tak jest,ja bym jeszcze dołożyła że potem jesteś w Niebie-autentycznie z niczym nie mogę porównać tego cudownego,boskiego uczucia jakie jest po porodzie,trwa chwilę a pamięta się całe życie :)

boskiego uczucia? jeżeli chodzi o uczucie ulgi, to rozumiem.

U mnie poród od pierwszych skurczy trwał 8 h. A więc przez pierwsze 7 godzin ból oceniam na 3, ostatnia godzina w skurczach na 8, bóle parte trwały 12 min oceniam na 3 a samiuśkie wyjście dziecka (byłam nacięta) na 7. Ogólnie powiem że spodziewałam się gorszych bóli. Tak jak tu któraś napisała, jadąc do szpitala miałam już 7cm i też myślałam że mnie odeślą bo ból przy miesiączce był gorszy...

Ja oceniam na 10 :)

w czasie skurczów jakbyś mnie zapytała (rodziłam bez zoo) pewnie bym wykrzyczała że 1 ale z perspektywy czasu uważam że 6 a uczucie jak widzisz dziecko i nagle nic już nie boli BEZCENNE! dla tej chwili wszystko bym zniosła i cały ból odchodzi w siną dal.

od odejscia wod do porodu czyli od 10 do hmmm 2.

ale to fakt po urodzenia dziecka bylam w stanie euforii, cudowne uczucie, meega szczescie.

ja w czasie porodu darłam sie jak głupia (ale ja jestem panikara) a jak zobaczyłam dziecko i dotarło do mnie że to JUŻ ogarnęło mnie takie uczucie szczęścia ze nie da sie opisać, śmiałam się, płakałam, i nawet stwierdziłam że nie było tak żle jak się naczytałam. Pół roku po porodzie już myślałam o drugim dziecku.

Rozwierające na 5- bolało masakrycznie ale krótko, stąd taka ocena w połowie, parte- na 10 :) Nie bolały, nacinali mnie- ale w skurczu, szyli ze znieczuleniem więc później tyle co wbicie igły. Dla mnie też parte to już była taka ulga...

twarde jesteście z tego co widzę ;) ja rodziłam 16 h i z bólu traciłam przytomność:O skończyło się CC nigdy więcej nie chciałabym tego przechodzić ból określiłabym na pewno na więcej niż 10 w skali od 1 do 10 gdyby trwało to krócej może oceniłabym inaczej, ale tyle godzin i na marne... dla mnie poród naturalny to rzeź:O

ja ból oceniam w skali autorki na -1000000000! W życiu mnie nic tak nie bolało! Ani operacja kręgosłupa ani kolka nerkowa! Ból porodowy to najgorszy ból jaki w życiu przeszłam- a myślałam, ze nic mi nie jest straszne. Rodziłam 6h i myślałam, że umieram. Z bolu traciłam przytomność pod koniec. Nie chce mieć więcej dzieci chyba, ze cc. Po porodzie sn minęło już 4 lata i do dziś nie mogę się pozbierać...

czy w czytacie?????????????????????????????????????????????????????????????1 strasznie, 10 lekki jak was tak bardzo bolało, ze rzeź to czemu dajesz 10, czytac nie umiesz??????????????????

ja się tylko pomyliłam w cyferkach i liczbach, a Ty musisz być bardzo zgorzkniała skoro się o takie rzeczy rzucasz albo bardzo głupia skoro nie rozumiesz tego co napisałam

przeczytałam dobrze bo wcześniej sama odpowiedziałam w tym temacie i musiałam wrócić do pierwszego posta autorki, żeby zrozumieć o co Ci chodzi...............czy ja czegoś nie zrozumiałam czy ty...........

hahaha pomyliłam się w cyferkach :-D lol a co ty masz 6 latek ze się w cyferkach pomyliłaś?????

ja tam wolę rodzić niż chodzić do dentysty.