Kobiety gdyby mozna bylo cofnac czas

czy wybralybyscie na meza czlowieka ktory obecnie jest waszym mezem? pozdr

dobre pytanie pewnie tak, ale od początku związku może byłabym bardziej stanowcza i nie pozwoliła by teściowa się wtrącała jedyny błąd jaki popełniłam to to że niepotrzebnie przejmowałam się opinią tej kobiety i na siłę próbowałam jej przypodobać, to tylko nasiliło jej wtrącanie się i próby manipulowania mną dziś wiem, że o wiele lepiej by potoczyły się moje losy gdybym była nieugięta, nie przejmowała się fochami tej kobiety i jej zdaniem i od razu postawiła między nami dystans, byłabym szczęśliwsza i nie straciłabym 10 lat na nerwicę i depresję

czuję że ta baba odebrała mi młodzieńczy entuzjazm i energię właśnie tym swoim jadem dziś wiem że bzdurą jest bycie wychowanym w szacunku i uniżeniu do starszych niektórzy na ten szacunek nie zasługują i nie ważne czy to mama, tata, dziadek, babcia czy teściowa....włażenie takim ludziom w tyłek daje im tylko przewagę i furtkę do tego by manipulować i wykorzystywać swoją przewagę wieku, pozycji społecznej, a to w niektórych ludziach wzbudza najniższe instynkty