czy na strzelnicy sa naboje ostre

?

niech ktos odpisze

no wiec?

idz na strzelnice i zapytaj.

ale w tym sek ze jezeli nie to nie mam co isc

to idealnie bo sobie chce w łeb strzelic.... wlasnie sprawdzałam i juz wszystko wiem bron ktotka amunicja ostra... czyli tylko wstep bedzie mnie kosztował i uwolnie sie w koncu od wszystkiego. dzieki za info

tzn niby gosciu cie informuje jak trzymac gnata itd ale potem lazi po innych stanowiskach donosi umunicje itd wtedy tak na prawde mozna zrobic tam rzeznie...ale twoj pomysl jest glupi, nie warto w taki sposob odchodzic;)

ten bedzie najszybszy i najmniej bolesny wiec mysle ze teraz tylko odwagi mi trzeba zeby tam isc... wszystkie opcje przemyslalam za i przeciw... nienawidze siebie i mojego zycia - gdybym mogla to uwierz mi ze zamieniłabym sie np z jakims ciezko chorym dzieciakiem ktoremu nie daja szans zeby ono przezyło a zebym ja umarła ale sie niestety nie da

Daruj sobie, bo przez Ciebie ta strzelnica będzie mieć ogromne problemy i mogą nawet ją zamknąć. Sa szybsze i mniej kosztowne sposoby.

to podaj jakis sensowny

widzisz poruszylas dobry temat - chore dzieciaki...zrob cos w tym kierunku pomagajac im, niekoniecznie zamieniajac sie z nimi miejscami bo to nierealne;) sa pewnie inne sposoby ale kazdy jest choojowy. Jestes pewnie mloda, sprobuj z tym zawalczyc a byc moze kiedys sie bedziesz smiala z swoich niedoszlych glupich zamiarow

nie taka znowu mloda 27 lat tylko ja naprawde juz nie daje rade terapia nic nie daje i to tak sie ciagnie za mna cale zycie jestem slaba i nie mam juz sily o siebie walczyc a tym bardziej dla innych... ale dzieki za slowa

lepiej kup sobie metr gumy i strzel se w leb

no to jestes mlodsza tylko o rok;) nie wiem co za kaszana ci sie porobila w zyciu ale nie sluchaj tych debili;)

wszystko mi sie posypało zycie w d**e od dziecka dawalo teraz przez choroby nie radze sobie ze soba nawet siebie nie poznaje. mialeś/as tak kiedyś ze czułeś/laś ze to nie Ty ze Ty taka/i nie jesteś. za 2 miesiące obrona a ja mam wszystko gdzieś. od 3 tygodni prawie z domu nie wychodze tyle co do psychologa, leże całymi dniami w łóżku a do tego nawet znajomych olewam nie odpisuje nie odbieram telefonów. Porażka... po prostu nie akceptuje siebie takiej a nie potrafie zawalczyć bo juz mi wszystko jedno... w końcu ktoś kto pogada a nie tylko rzuci jakims durnym tekstem :) ide dalej w kimono dzieki

nie opisze ci calego mojego dotychczasowego zycia ale z obrona pracy tez mialem jaja:) a skoro masz tych znajomych/przyjaciol ktorzy sie do ciebie dobijaja to daj im szanse sobie pomoc mysle...w koncu tel moze przestac dzwonic i wtedy serio moze byc zle. powodzonka i kolorowych zycze

moze i masz racje .... kolorowych ...........

ja wiem ze ja mam:)

są. przynajmniej,kiedy ja tam mialam egzamin. znaczy chodzi o strzelnice policyjną bo na innych to niewiem.

Różnie, czasem ostra czasem nie. Z tego co się orientuj***ardzo fajne szkolenia strzeleckie organizuje Shooting Academy http://www.shooting-academy.pl pod Łodzią. Dla firm oraz indywidualne, ich strzelnica robi wrażenie, sprzęty też niezłe:)

A udało się którejś z was trafić w tarcze ze ślepaka? Tępe dzidy ;):)

Dla kobiet tylko ślepaki. Płacą, strzelają a potem biorą tarczę i wyobrażają sobie że trafiły

Na strzelnicy Progun jest wszystko :)