Mam 30 lat i chodze z Mamą i Dziewczyną do denstysty i na pobieranie krwi

Panicznie sie boje pobierania krwi i dentysty, w gabinecie zawsze towarzyszy mi Mama i Dziewczyna ktora trzyma mnie za reke, ociera pot z czola i pociesza ze wszystko bedzie dobrze. I teraz powstaje pytanie, czy to jest az tak bardzo nie normalne? Prosze o powazne odpoiwedzi, mimo ze sprawa wydaje sie dziwna ja jestem smiertelnie powazny. Piotr

Hahaa moje szcescie ma pod 50 jego mama juz nie zyje ale mnie za reke nadal trzyma jak krew mu" WYSYSAJA" a rzcej probuja bo potrafi nie poleciec ani kropla taki mocny jest:-)

A co cie to obchodzi co inni powiedza. Jak tobie pomaga, to najwazniejsze.

Myśl o tym czego tobie potrzeba, a nie o innych. Skoro mama i dziewczyna chcą z tobą tam być to nie ma problemu.

Dzieki za kilka słów otuchy, dobrze wiedziec ze prucz tych co się śmieja, są tez tacy co wykazuja zrozumienie dla tego typu przypadłości.

Masz po prostu fobię. I szczęście że mama i dziewczyna są z toba.