Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto z Was jest koło 40 albo po 40 i gdyby nie język chętnie by zwiał za granicę

Polecane posty

Gość gość

choćby na zmywak? Może się wpiszę pierwsza: JA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
języka mozna nauczyc sie w kazdym wieku-bywa ze emigruja ludzie po 50 tce is tarsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Autorka
Próbuję właśnie, ale samej mi ciężko idzie, a na kursy nie mam kasy :o ale nie widzę innego wyjścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kursy to strata kasy -mozna s e kupic podreczniki, płyty slowniki zamist tracic kase na kurs w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Autorka
Raczej nie tak do końca - potrzebuję głównie KONWERSACJI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanki mama wyjechała w wieku 45 lat do Szwecji 3 lata temu, ZADOWOLONA Ja sama zbieram się do wyjazdu, ale mam 21 lat, i znam dwa języki, wybór mam duży, na początek pojade niedaleko a potem się zobaczy:) Docelowo rozważam Norwegię:-) Nie ma co w PL czasu marnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konwersacje będziesz miała za granicą, ucz się słówek i oglądaj filmy, słuchaj piosenek Dokąd chcesz wyjechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa kablowki gdzie sa setki kanałow w kazdym języku to mozna je ogladac a lepiej uczyc sie samemu jak sie chce niz dopasowywac sie do innych i bulic za to kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Autorka
Myślę, bello, że masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Autorka
Nie mam kablówki ani nawet telewizora. Próbowałam tłumaczyć książki, ale mi idzie po prostu słabo. Nie wiem, gdzie chcę wyjechać. W krajach skandynawskich wymagają chyba dobrego języka. Może do Australii albo USA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytlas ksiązke Very birkenbihl-jaksamemu nauczyc sie jezyka? tam jest napisane ze nie trzeba nauczyciela , to super metoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Autorka
Nie. Poszukam na chomiku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli angielski to polecam Profesora Henry'ego:) Program do słówek, szczere złoto:) Są też darmowe w necie platformy. Pamiętaj, że tylko skrajny głupiec nie ratuje się z kraju jakim jest Polska, upadłego ,bez własnej gospodarki, przemysłu..Wrócić zawsze można:-) Chyba, że ktoś ma dom, super pracę, zarobki w Polsce, to zastanowiłabym się nad wyjazdem, ale jak zarabia się do 2 000 netto to nie ma nad czym myśleć;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, właśnie angielski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×