takiego wstydu to sie dawno nie najadlam jak wczoraj

umowilam sie na randke.facet przyszedl w dziurawych dzinsach,czerwonej koszuli w zolto-brazowa kratke i mokasynach+biale skarpetki:O:Ojak przegladal menu to zawolal kelnera i zapytal o NAJTANSZE jedzenie,potem zaczal gadac o tym jak to knajpy zdzieraja pieniadze i ze on nie zaplaci iles tam zloty za jakies danie,bo przeciez za te pieniadze to by sie zywil w domu przez tydzien:Owymyslilam jaks bajeczke i sie ulotnilam oczywiscie.teraz on do mnie caly czas wydzwania,kupie dzisuaj nowy numer.

i jeszcze na domiar zlego bylo to w mojej ulubionej knajpce,gdzie zna mnie caly personel:Ona przyszlosc nie bede ryzykowac i wybiore jakis nieznany mi lokal na drugim koncu miasta:O

a ile on ma lat? ja tez poznalam takiego buraka, Marcin mial na imie, zaprosil mnie do kina na srody z orange :O na pierwsza randke!!

lekcja zycia numer 1: jak zachowac szczupla sylwetke zywiac sie w knajpach :D

skąpy, wszystkiego sobie żałuje? cud, że się umówił bo przecież też mógł zrobić coś bardziej pożytecznego.

randka w kinie, to najgorsze co może być. Nie da się tam porozmawiać, więc jak poznać drugą osobę. Wole spacer.

on ma 39 lat,ale wyglada na 50.zapomnialam dodac-bo ma twarz odmrozona jakby nigdy kremu nie uzywal:Ojuz do tej knajpki nie pojde,albo odczekam pol roku.jezuuuu jaki wstyd jak on zapytal kelnera o najtansze danie........jak ten kelner sie na mnie wtedy spojrzal....o ludzie!!!

wy to od razu byście chciały gwiazdkę z nieba i milionera a pomyślcie sobie ile taki facet musi wydać na takie randki. Randka to randka, może ich mieć codziennie po 10

kelner jest jak dupa od srania i na każde pytanie czy zachciankę ma odpowiedzień i mile się ukłonić

trafił swój na swego

nie przesadzaj, to on zamawial nie ty, nie masz sie co wsytydzic, oni tyle maja tam ludzi, ze nawet nie mysla kyo co im tam powiedzial, w knajpach. w ten dzien przewinie sie tyle ludzi, ktorzy zrobia awanture z byle powodu, ze jedzenie niesmaczne, ze stare, ze to ze tamto, ze za slone, ze nie zaplaca, wiec ktos, kto soe tylko na cenie skupil na pewnoo kelnerowi nie zapadnie w pamiec :O

a czy ktos tu pyta o milionera?fakt,ze nie jest sie milonerem n ie usprawiedliwia nostenia mokasynow i bialych skarpetek.co do kelnera,podejrzewam,ze takie pytania go zaskoczylo,raczej malo kto robi z siebie totalnego dziada i pyta o najtansze danie.ja tez milionerka nie jestem ale nie pytam o najtansze danie.troche klasy trzba miec:Owiec mi nie wmawajcie,ze milionera szukam.

takie pytania na pewno zadaje wielu ludzi, wiem, bo sama pracowalam w klepie i to normalne, "co mi sie najbardziej bedzie ooplacac prosze pani"? albo od razu "niech pani da najtansze"

normalnie te jest menu i w nim cennik i normalnie sobie klient wybiera co i za ile zapłaci, wystarczy sobie dobrze wybrać a nie robić z siebie głąba

no dobrze w sklepie ale nie na randce z dziweczyna.zaraz mi wmowicie,ze facet byl ok tylko ja przesadzam.juz was widze jak smigacie po miescie z facetem w mokasynach i bialych skarpetkach pytajacego na kazdym kroku o najtanszy towar.zaden dobrze wychowany czlowiek nie ubiera sie w ten sposob do porzadnego lokalu i nie pyta o najtansze jedzenie.mogl sobie to najtansze jedzenie zamowic ale nie tak ostentacyjnie o to pytac:O

to po cholerę się umawiasz z gościem którego nie widziałaś?

na serio? czy to na setio bo to przej***** jak k***a mac aaah filmik taki piekny filmik tralala no no wlasnie no www.youtube.com/watch?v=H3VsYINcR2I

bo na bledach sie czlowiek uczy

następnym razem się pytaj czy nosi mokasyny

czyli randka-koszmar:Dmokasyny,help:O

daj se spokoj z dusigroszem, potem by taki oszczedzal na Tobie i dziecku, moj chlopak nie jest bogaty, ale potrafi sie zachowac, a tego Twojego jak nie bylo stac byo powiedziec " bylo mnie zaprosic na hot doga w parku" :O albo,zeby na 1 randke przyniosl kawe w termosie ...faceci nauczcie sie manier, a jak was nie stac to nie chodzcie na randki

popieram goscia wyzej