Jestem kobietą i nie lubie kobiet

Są w większości zenująco głupie, interesują sie tylko miłością związkami ploteczkami kto gdzie z kim i tak dalej. Ich życiową ambicją jest znalezienie sobie męża. Zero ambicji i inteligencji. Fuj. No i obrażają sie o byle co i obgadują za plecami. A w szkole podstawowej to w większości wyjątkowo irytujące kujonki. I często sa takie do bólu pragmatyczne, zero jakiejś fantazji i chęci zrobienia czegoś nietypowego. Wole sie zadawać z facetami. Zreszta jakoś łatwiej mi jest sie dogadac z facetem i łatwiej jest mi znaleźc osobe na mom poziomie intelektualnym wśród płci brzydkiej. Mam nieliczne koleżanki,ale takie mądre. Z głupimi babami sie nie zadaje. A przeciętna baba to głupia baba. co sądzicie o mojej postawie? :) sory z aajkieś literówki itd ale pije od rana wino i nie jestem trzeźwa.

mam tak samo. Baby to tępe zazdrośnice

Ja mam kindybała i nie żałuję. Z pipek idą smrody.

No to kurcze feministki Cię teraz zaciukają jak nic http://cur.lv/5bwi3

ja też tak mam, choć mam sporo koleżanek, które nie są idiotkami jak w opisie, no ale może ja jeszcze słabo znam:)

A co mamy sądzić? W końcu sama wszystko wiesz najlepiej.

to w jakimś idiotycznym towarzystwie się obracasz. Ja znam interesujące kobiety, które zajmują się różnymi rzeczami a nie tylko dennymi ploteczkami