Wam tez czasami brakuje pieniedzy w UK

My w Londynie (ja i partner), obydwoje pracujemy, za 4 tygodnie mamy po ok.1500 f kazde, a mimo to nie zostaje nam wiele, a czasem brakuje jak sa nieplanowane wydatki :O Nie pijemy wcale duzo, papierosow nie palimy, ubrania itd.kupujemy na promocjach... Mieszkanie, samochod, bilet, rachunki, oplaty i po pieniadzach. No masakra jakas :/ Tez tak macie?

Nie, bo nie mieszkamy w pieronsko drogim Londonistanie !

Dobra macie kase

Nie.

Ludzie tu w wiekszosci minimalna zarabiaja... I daja rade...

Tez tak mamy, nie przejmuj sie. Tylko jeszcze palimy fajki, ale za to rzadko imprezujemy, jesli juz to wyjdziemy na drinka lub obiad ze znajomymi raz w miesiacu.

Zartujecie? ja z zona zarabiamy po 1500 /mc (3tys w sumie), nigdy nam kasy nie brakowalo, zyjemy, mamy kredyt na domek w Manchester (ok 200m2), 800tys funtow. Placimy 1200 rate, zostaje 1800 na zycie. Zyc nie umierac. Dwojka naszych dzieci chodzi do prywatnych szkol, my na jakies zajecia po poludniu dla hobby. NIGDY NIE WROCIMY DO GLUPIEJ ZLODZIEJSKIEJ POLSKI !!!!!!!!!

Dobra, ale 3000 na pare w Londynie, a 3000 na pare w Manchesterze to jest różnica...

Co Wy kupiliscie w tym Manchesterze, ze placicie taka duza rate?

fakt- Londyn a Manchester to OGROMNA różnica- nie ma co w ogóle porównywać.

No wlasnie ... W Manchesterze 3000 funtow na dwoje to naprawde okej...

nie- to nie jest "okej".. 3000 miesięcznie w MCR ?? Powiedziałabym, ze to super okej..! Londyn ma to do siebie, ze jest drogi bardzo :( Co prawda w MCR nie jest tak znowu łatwo zarobić 3000 na miesiąc.. (nawet we dwoje..) Większość pracuje za najniższą krajowa, ale i za to da się żyć normalnie :) Pozdrawiam

A czego sie spodziewac jesli sie wykonuje proste prace fizyczne? Ze 4000 f nam zaplaca?

Ale to zalezy, po co Wy tak uogolniacie? Dla kogos te 3 kola to duzo, a dla innego nie.

W Londynie 3 kola na pare miesiecznie to tez super okej...!

w Londynie to nawet za tysiaka można dobrze żyć!

Koles z mcr mocno koloryzuje ! Znam ludzi którzy maja własne firmy i takich drogich domów nie maja, nie wspomnę o dwójce dzieci w prywatnych szkołach ! Prywatna szkoła to koszt od 10 tys za osobę. Chyba chleb z woda musielibyscie jeść, aby spłacić kredyt, szkoły, hobby i żyć. Rzadko sie wypowiadam ale to nie jest prawda.

ja w irl nie brakuje jest wsam raz no i odkladam 500e

Hej, to ja z MRC. Pomylilem sie..... dzieci nie chodza do prywatnej szloly, tylko do katolickiej i placa 120 funtow /mc. 3000 futnow na pare uwazam ze jest duzo w MCR. Nigdy nie bylismy w Londynie, ale mysle, ze MCR tez nie jest tani.

@20:31 tak, pod mostem !!!

@20:20 NIE w Londynie, nie !

kolega z MCR ma dom za 800k a rate 1200. 800k/30lat/12mc to 2220 bez odsetek. Tak wiec albo wplaciles ponad 400k wkladu wlasnego, albo cos krecisz:) My mamy dom za 250k, nie mamy dzieci, a zarobki mamy o jakies 500 funtow wieksze od was i wiem ze kredytu na 800k nie dostaniemy:)

W Londynie dobrze zyc za tysiac, jak najtansze mieszkanie to 900-1000 f... Porazka, co Wy bredzicie?

mi sie wydaje ze wpisuja sie tu osoby ktore bladego pojecia nie maja o zyciu w uk, czy w londynie:) my mamy okolo 3500 funtow razem i chyba okolo 1500 odkladamy mc. z 1000 idzie na rachunki, 1000 na jedzenie, paliwo, ubezpieczenia, podroze, ubrania i inne wydatki.

Gdzie ?

1500 placicie za rachunki? miesiecznie? hm.. dziwne.. my placimy srednia wszystkie media ok 150-200 / m-c + council tax 150 = razem ok 300-350 funtow. + raz w roku 150 TV licecne + 300 podatek drogowy za 2 auta (po 150 za jedno). czemu macie takie wysokie oplaty?

1000mc, nie 1500. media+prad/gaz+kredyt za mieszkanie+council tax+skladki emerytalne+ubezpieczenie na dom/zycie, wychodzi niecaly 1000

Ale po jaka cholerę Wy to wyliczacie jeden drugiemu? Jeden wyda 1500 f na rachunki, inny 1000 f , co w tym dziwnego? Rożne ludzie maja rachunki, opłaty, różne ceny za wynajem, po co to tak porównywać...

gość W Londynie dobrze zyc za tysiac, jak najtansze mieszkanie to 900-1000 f... Porazka, co Wy bredzicie? xxxxxxxxxxxxx w Polsce też wynajęcie mieszkanie kosztuje 1500 zł, a ludzie zarabiają po tysiaku i jakoś żyją - więc proszę nie zniechęcać tych, którzy chcą do Londynu przyjechać, zazdrośnicy!

Zyja, w pokoju, bo zarabiajac 900 mc (o co i tak trudno, bo wiekszosc prac jest na pol etatu czyli max.450 f mc) mozna wynajac, ale tylko MALY POKOJ, ktory w Londynie kosztuje min.400 mc, plus transport, ktory tez jest drogi, jedzenie i tyle. A jak sie zarabia 400-450 to sa to pieniadze na sam tylko pokoj. Wiec nie opowiadaj bajek o zniechecaniu, bo taka jest rzeczywistosc.