czy to dobry wynik jak na 2 miesieczniaka spanie w nocy

moja corka jest tylko na piersi, ma 2 miesiace i tydzien. W nocy zasypia o 20.30 i budzi sie o 1 i o 4-5 i dosypia do 6.30-7.30. Czasem jak pozniej idzie spac to obudzi sie tylko raz kolo 3. To dobry wynik? Jak sypiaja/sypialy wasze dzieci?

up

Moj na piersi spal tak samo w tym wieku. Czasami zdarzalo sie jeszcze dojesc o 23 ale rzadko. Za to jak przeszlismy na butelke to zaczal sie budzic czesciej. Nie najedzenie ale zeby sie napic itp. Teraz.jak ida zeby to w ogole.co godzine sie budzi. Jednym slowem masakra.

Tyle,ze moj sie ogolnie nie budzil,tylko wiercil i wiedzialam,ze jest glodny i przystawialam.pewnie jakby sie rozbudzil to by bylo darcie.

Moj ma prawie 3 miesiace i budzi sie dokladnie tak samo. Zdarza sie czasem ze przespi 7-8 godzin ale to rzadko.

Moja obie na piersi budziły się od noworodka 2 razy, po tygodniu raz a po miesiącu wcale. Ale Bóg wiedział co robi, że dał mi takie dzieci, bo ja jestem taki śpioch, że nie umiałabym funkcjonowac po nieprzespanej nocy ;)

Mój na piersi w tym czasie spał od 21 do 6-7. Ewidentnie przesypiał karmienie, troszkę lżejszy był od rówieśników. Teraz ma 7 m-cy, zasypia późno, bo około północy, ale śpi do 8-9.

Moj zasypia o 19 i spi do 8 rano. Wspolczuje,ze do 12 sie bujacie z dzieckiem.

tak regularnie się budzi zawsze o tej samej porze? to podziwiam masz zdolne dziecko,zegarka nie trzeba... ;) moja gdy miala 2 msc tez na samej piersi,spanie ze mną,nawet niewiem czy/kiedy się budzila,daję cyca i dalej spimy:)

Ostatni gościu, to proponuje do pediatry pójść

Mój mały miał prawie identycznie.Jak skończył pięć miesięcy to już w ogóle przestał się budzić w nocy.Gościu z 22:44 a po co do pediatry?

osiągniecia 2 miesiecznego dziecka.... nieźle... musicie ranking zrobić.

Moj w wieku 2-3 miesiecy budzil sie na karmienia wlasnie jak w zegarku. 23,2,5. A nad ranem bralam go do lozka i jak wifi przez sen dawalam cycka i nic nie pamietalam. Wstawalismy o 8.

wczymmamyproblem ;)

ost pisałam, że mój zasypia koło północy dziś o 1:08 x mi to nei przeszkadza, bo śpi do 9 na luzie i ja też, a ogólnie późnym wieczorem, gdy nie spi to zajmuje się sobą, łapie nóżki, pełza - nie ryczy i można wytrzymać; co nei zmienia faktu, że pracujemy nad przestawieniem go, tyle że mąż też nie musi bardzo rano wstawać i pasuje nam ta "inność" ; dziecko ewidentnie dostosowało się do nas :-D