Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glodna_nieglodna

Wielki poranny ssący GŁÓD bardzo nieprzyjemny

Polecane posty

Gość glodna_nieglodna

Hej Jestem w 2 mies. ciąży i chciałabym dowiedzieć się czy jestem sama z moim problemem... Zwykle nie odczuwałam rano w ogóle głodu. Wstaję zwykle po 10, dlatego przesypiałam to poranne ssanie, które pojawiało się gdy wstawałam koło 7. Ale przed ciążą nawet ono nie było tak nieprzyjemne, po prostu czegoś się napiłam, zjadłam coś lekkiego i było ok. Teraz gdy się budzę od samego rana, od pierwszych przebudzeń (koło 6-7, potem 8 itd, gdy wstaję na siku:)) czuję mega ssanie, nie tylko w żołądku ale przede wszystkim w okolicach gardła (ja zawsze tam najbardziej odczuwałam głód) I ten głód nie daje się przespać:( jest np 10 a ja wciąż wstaję z tym samym okropnym uczuciem. Wszystko byłoby OK gdyby dało się go po prostu zajeść (logiczne..jestem głodna, zjem coś, po problemie). Ale ten głód jest tak duży że mi się wymiotować chce od tego :-(...Nic prawie mi nie wchodzi, a jeśli juz cos jem to na przymus. Mam ochotę nic nie zjeść (tym bardziej że ja w ogóle nie mam w zwyczaju jeść rano od razu po przebudzeniu, mój organizm nie jest do tego przywykły), ale to uczucie jest OKROPNE. Powiedcie, czy też tak macie? To jest tak nieprzyjemne i czuję się wobec tego tak bezradna... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam tak z miesiac temu. teraz rano nie czuje takiego glodu ale za to w nocy nie daje mi spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodna_nieglodna
a jak sobie z tym radzisz, radziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zjadlam cos i przechodzilo. ale w nocy nie wstaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie z tym poradzić? Najlepiej coś zjeść ;). Ja z rana (9.30) robię sobię taki miks (maślanka naturalna, dwie łyżki ziarna słonecznika, dwie łyżki siemienia lnianego, dwie łyżki sezamu niełuskanego , 4 łyżki chrupiącego muesli), popijam sokiem z ananasa. Codziennie jem to samo tylko sok się zmienia. Po takim śniadanku bardzo długo trzyma mnie w sytości. Jestem w 7 tygodniu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem właśnie dokladnie w 7:). A na Twoim usg widać było już echo zarodka lub tętno? Ja robiłam w chyba 4 tygodniu i nic nie było :( ale to wcześnie robione było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motylek30
Ja opowiem Wam najlepsza historię. 14 grudnia miałam ostatnią normalną miesiączkę. Następną powinnam mieć ok 12 stycznia. Dostałam krwawienie 16 sty ale trwało ono 1,5 dnia potem tylko takie mazy były:) Do lekarza poszłam po tym krwawieniu, bo było inne niż zwykle, a ja miałam od 4 sty objawy jak w ciąży tzn.mdłości, zawroty głowy, potem nic nie mogłam tknąć rano do jedzenia, rano czuje wilczy głód chociaż z drugiej strony najchętniej nic bym nie zjadła bo mam mdłośc****oza tym odbija mi się dość często, sikalm często, mam napady na słodkie rzeczy ale takie mega napady. Męczę się szybko i jestem senna. Dodam, że nie staraliśmy się z mężem o dziecko, bez napinki, bo jedno jż mamu i jest ok. Upłaty też jakby się zmieniły sa mlecznobiałe, tylko jeśli chodzi o biust to nie widze zmian, przed okresem zwykle mi się powiększały i dlatego wiedziałam, ze za tydzień będzie okres, a teraz nie i było to krwawienie. Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze do 20 sty zrobilam 4 testy, wszystkie po południu i wszystkie wyszły negatywnie. Byłam też na badaniu krwi, beta hcg też ujemna poniżej 2, więc jakby powinam być pewna ale wszystko wskazuje na stan odmienny. Już mam dosyć tego co się ze mną dzieje, czekam do drugiego terminu okresu i wtedy powtorze test i badanie krwi. Czujecie jaki mam zamęt,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×