Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj zwiazek z R prosba o rade

Polecane posty

Gość gość

no wiec zaczne od poczatku.. poznalismy sie w pracy on zona i 3 dzieci od 20 lat w malzenstwie jak dziecko i maz od 7 lat razem (ja 30 lat on 37). nasz romans wybych nagle i z duza moca - spotykalismy sie na poczatku dosc czesto z biegiem miesiecy (trwalo to rok) raz w tyg. on mowil ze z zona jest niesczesliwy i ze chce zmienic swoje zycie...ale no wlasnie nie robil zadnych ruchów, a mi z dnia na dzien bylo coraz trudniej, coraz trudniej bylo w tym tkwic, oszukiwac bkliskich, sama siebie itd. az w koncu na poczatku listopada z nim zerwalam bylo m,i cholernie trudno, mamy ze soba nadal kontakt w pracy, on pisal ze zlamalam mu serce, jak moglam itd. ze on planowal ze mna przyszlosc a ja tak go potraktowalam..wzbudzal moje poczucie winy.. teraz kiedy juz nie jestesmy razem mam watpliowsco idnosnie swojej decyzji, a moze jednak by nam sie udalo, moze ta milosc przetrwalaby wszytsko... pewnie to naiwne, ale czasem mysli mam rozne.. a wy co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby chciał i planował z Tobą życie żonę by dawno zostawił. Zostaw jego i jego rodzinę, zajmij się swoją. Też Ci źle w swoim małżeństwie? Kurcze... nie rozumiem jak można się brać za czyjąś żonę/męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już wiem ze podjęłam dobra decyzję.. wczoraj wyszło jego kolejne kłamstwo na jaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto nie badz naiwana bo nie masz 15 lat, dobrze ze zerwalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie kłamstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj mi powiedzial ze ma 4 dzieci a nie troje...taki maly szczegol i ze bal mi sie powiedziec o tym ze go zostawie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj w klubie, podobna sytuacje miałam.. może inny wiek może inna ilość dzieci ale tez praca :( Zawiodłam całe swoje otoczenie, nie mam pojęcia jak mogłam się tak dać omamić, czasami nie wierzę że To zrobiłam, czuję się okropnie, jak szmata złamałam wszystkie zasady. Mówił że się zabije jak od niego odejdę, ja mu wierzyłam, wierzyłam w te jego durne słowka.. Spieprzyłam wszystko dla kilku marnych chwil uniesienia... . Mój mąż wie o wszystkim wybaczył(sam mnie kiedyś też zdradził choć facetowi chyba trudniej wybaczyć, tzn to ze ktoś inny miał jego zonę. :( Bezsens, stoję w miejscu, do tego dziecko, jestem w ciązy, jestem na 99% pewna ze to męza ale jest ten 1% który nam zyc nie daje. Mąż powiedział,że to już nieważne, że nie chce robić testów ale ja muszę je zrobić, muszę dac mu szansę, gdyby jednak od nas odszedł, by nie ponosił obciążeń finansowych w stosunku do tego dziecka, bo to byłoby już zupełnie straszne. Ja kochanka zostawiłam, nie dałam już rady oszukiwać męza.On jest teraz w trakcie rozwodu, ja miałam pełno nieprzyjemności i stresu, łącznie z detektywami. Wiem, ze to jeszcze nie wszystko, wiem o wielu jego kłamstwach. Nie mogę na niego patrzeć teraz, brzydzę się nim Zostaw go, zobaczysz, ze to co czułas to nie wartało złamanego grosza. Trzymam kciuki,że się obudzisz tak jak jak, choć ja się chyba i tak zbyt późno obudziłam. Zaraz będę tutaj miała gromy nad sobą, zupełnie na mnie to już nie działa, wiem kim jestem, wiem co zrobiłam i wiem jak się czuję i to mi wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale fajnie ze napisalas..moj maz tez wie. wybaczyl mi chociaz nie wie wszytskiego. z tamtym musze pracowac-mam przez niego problemy w pracy.sama nie wiem jak moglam sie w to wpakowac..prosil zebym go nie zostawiala ze nie moze zyc beze mnie, a wczoraj zakomunikowal mi ze zapomnial powiedziec o kolejnym dziecku. jakas masakra...czuje sie z tym wszystkim podle, to najglupsza rzecz jaka zrobilam, chociaz paradoksalnie moje realcje z mezem sie poprawily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy sie z nim rozstalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiś czas temu, zresztą to bez różnicy. Wiem że przez tego pustaka zniszczyła coś najcenniejszego na świecie. Ja też pracowałam z nim i pewnie po macierzyńskim tam wrócę, teraz miałam trochę problemów z ciążą, więc poszłam na L4 bo te samopoczucie On wywoływał :/ ja powiedziałam mężowi wszystkim, nie miałabym już siły na kolejne kłamstwa, choć ciężko było. Moje relacje z męzem też nie są złe, ale wiem ze nie jestem już tylko jego kobietą, mi z tym jest bardzo źle i jemu widzę też. Straciłam szacunek do siebie samej i to jest najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
R. pominal fakt ze ma jedno dziecko wiecej..nie rozumiem jak mogl oklamywac mnie przez prawie rok (de facto pomijac dziecko). Boze..to jakas paranoja, ciekawe ile bylo innych klamstw. Nie potrafie mu zaufac chocbym chciala. serce nie sluga...moze kiedys zapomne. teraz szukam pracy i chce z mojej odejsc. Mam dobra kase, stanowisko kierownicze ale musze zaczac zyc na nowo, nie chce juz go w mojej okolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że musisz się poduczyć języka polskiego. "Wybuch nagle" i "z biegiem miesiecy" mnie rozwaliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×