Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slonko_kafe

Wytłumaczcie mi coś bo nie jarze

Polecane posty

Gość slonko_kafe

Jestem dość inteligentna i rozumiem niektóre akcje, ale tej nie... Był rok temu pewien gościu, w sumie ładny z twarzy, ale niepewny, nierozmowny, próbował ze mną nawiązać konwersację, ale szybko kończył, potem znów próbował i znów jakby obojętny kończył, a ja jestem dość sympatyczna, więc niemożliwe, żeby się przy mnie tak peszył, więc rozumiałam to, że albo ma mnie gdzieś, albo się wstydzi, albo jest aspołeczny. Dziwny typ. No a dziś podbija do mnie ten sam facet, podrywa mnie i flirtuje, i się zmienił. Nie tylko chodzi o tę pewność siebie, ale i o wygląd. Ta sama ładna twarz, ale jakieś żywsze spojrzenie, sylwetka przypakowana, nie wygląda jak taki koksu, ale jak dobrze zbudowany mężczyzna. Czyżby zmiana wizerunku pomogła mu zdobyć pewność siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszczynka_
zalozyl sie z kolega i ma motywacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Odzyskał wiarę w siebie. A na przyszłość to może z nim o nim rozmawiaj, a nie na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie ciekawa sytuacja. A mówię wam, jak rok temu się rozmowa nie kleiła. Z tym, że to on zawsze pierwszy zagadywał, ale tak mu to nie szło. A dziś. Taka zmiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszczynka_
nie wiem, o centa :P, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rozmawiam z nim, ale nie o nim :D A o nim na forum :D x Odzyskał wiarę? To trochę dziwne, bo jego zeszłoroczna wersja nie była zła! Dziś jest bardziej taki twardziel z wyglądu, ale wcześniej też był niczego sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O centa? Dobre i to :P x W ogóle jak mi powiedział, że on to on to byłam w szoku. Totalnym szoku... Nie mogłam go poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś mało inteligentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry towar musi mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry towar? Na pewno to jakieś używki, bo chłopak był szczupły, więc takie muskuły nie wzięły się znikąd. . Jestem inteligentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inteligentni tego nie mówią. Chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pasujecie do siebie jesteś zbyt zarozumiała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mówię wam. Ja też się tam zmieniłam, ale on to już totalnie. I teraz taki pies na baby. Dużo znajomych i w ogóle. Ciekawe czy mu dobrze w takiej nowej skórze, skoro przedtem wydawał się aspołeczny, Nawet bym go poderwała, ale pamiętam go z "tamtych czasów" i jego zeszłoroczne zachowanie mnie odpycha, że nawet ta nowa odsłona nie jest w stanie mnie poderwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednak zero w tobie inteligencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem zarozumiała :P Ale wyraz buźki mam bardzo sympatyczny, więc wszyscy myślą, że jestem taka milusia. A ja to czyste zło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"... Ja też się tam zmieniłam..." znaczy że ci już zarosła włosiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciał cię poderwać, a że być nieśmiały i miał niską samoocenę to bał się cokolwiek powiedzieć, żeby nie wyjść na idiotę. Poznanowił się zmienić, nabrał pewności siebie i teraz próbuje od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A fajnie on kombinuje, fajnie rozmawia, ściemnia, że wszystko pamięta z naszych spotkań z tamtego roku. A ja nic. To były zaledwie dwa krótkie spotkanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle, że ja byłam bardzo miła dla niego. Mógł się wstydzić przy innej, no ale nie przy mnie. Byłam takim aniołkiem i grzecznie odpowiadałam na jego pytania. On zagadywał i jak ja odpowiadałam, to on spuszczał głowę. Wydawał się tak niezainteresowany tym co mówię, więc kończyłam konwersację, a gdy to robiłam to on znów zaczynał rozmowę i po chwili cichł i tak to wyglądało bez końca. Wydał mi się strasznie dziwny. Próbował zagadywać, a zdawał się być taki obojętny i niezainteresowany konwersacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osób postronnych. Zawsze mi mówią, że jestem sympatyczna i miła, a raz mój kolega stwierdził, że ludzie lubią ze mną przebywać, bo dobrze się przy mnie czują. Ale zarozumiała i uparta też jestem, ale to się rzuca w oczy dopiero po dłuższej znajomości. Tak było z moim exem. Myślał, że jestem takim uległym aniołkiem, a jak mnie poznał, a sam był mega uparty i zarozumiały, to nie mogliśmy ze sobą wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Socjopata. Uważaj. Wszyscy, którzy się wzbogacili, schudli, wyładnieli, mają coś z garami. A ty masz intuicję, żeby się trzymać od niego z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×