jak pamietacie masza pierszwa miesiaczke

? mamy z wami rozmawialy szczerze na ten temat, mowily co i jak, czy jednak wiedze mialyscie ze szkoly/od kolezanek? jak zareagowali wasi ojcowie?

pytam, bo moja ze mna nie rozmawiala, sama potem jej powiedzialam ale to byla tylko dla niej tylko informacja, nic potem nie powiedziala. pamietam ze szkoly jak jedna dziewczyna opowiadala ze dostala roze od sowjego taty, ze juz jest "mala kobietka" i ze teraz nie bedzie jej traktowal jak dziecko piecio letnie. jak bylo u was?

U mnie normalnie , dostałam okresu raczej ne było to dla mnie sziokiem o miesiaczce wiedziałam tyle ze dostaje sie go co miesiac , od tego czasu po prpostu wiedziałam ze moge miec juz dzieci to było w wieku 13 lat u mnie kolezanki już wczesniej po dostawały .

a rozmowa z mama? reakcja taty, bylo cos takiego czy raczej wszystko wiedzialas ze szkoly?

ze szkoły.. pamiętam jak byłam przerażona, że każda to będzie miała przez długie lata i to tak często:O a matce chyba nie powiedziałam. nie wiem. tacie tym bardziej. jak zareagowali wasi ojcowie? - śmieszne:D

Babcia mi powiedziała "co i jak", gdy miałam 11 lat. A miesiączkę dostałam 1,5 roku później.

dlaczego smieszne?

dlaczego smieszne? x bo zabrzmiało tak jakby to była informacja co najmniej o ciąży, gdzie cała rodzina musi wiedzieć łącznie z facetami:D

Ja dostałam mając 14 lat. Wiedziałam ze szkoły. Ze dwa lata temu pojechałam w odwiedziny do rodziców i zapytałam mamę z ciekawości czemu mnie nigdy nie uprzedziła o tym. Powiedziała, że nie sądziła że dostanę ją tak wcześnie, bo ona dostała mając 16 lat... Cóż, każda wymówka dobra.

nie jest moze super istotna ale jednak, nie wiem dlaczego ojciec mialby nie wiedziec, albo dowiadywac sie o wszystkim pozniej

mi ojciec pogratulowal,ze stalam sie kobieta,a matka powiedziala,ze zaj***e jak wroce do domu z brzuchem.mialam wtedy niespelna 13 lat.fajna matka,co?:O

ze mną nikt nie gadał na ten temat, przez pół roku m,yślałam że to kręgosłup mnie boli , moja mama też, po prostu dostałam okres jak miałam m15 lat i sama musiałam sobie z tym radzić

Haha po co mówić do ojca, że się dostało miesiączkę ? :) Można powiedzieć mamie jako kobiecie ale tacie ? bez przesady. Pewnie mama powie o tym tacie ale wiadomo, że ojciec będzie udawał,że nic nie wiem i nie zahaczy o ten temat bo po co

dla mnie to jest żadna sprawa, mi się wydaje, że facetów obrzydzają takie rzeczy ojcu też się nie spowiadam ze wszystkich swoich śluzów:O

Byłam po komunii jak dostałam. Nic na ten temat nie wiedziałam. Byłam zaskoczona.

matce można powiedzieć, bo ona też przez to przechodziła itd. jakbym miała jakieś bóle i jazdy z tym związane to bym powiedziała o tym pierwszemu rodzicowi pod ręką.

pamietam ten dzien, pierwsz eco to myslalm, ze sie zesralam :D potem dotarlo do mnie, ze to krew bo plama byla brazowa heheheheh. powiedzialam mamie zeby kupila mi podpaski i tak sie dowiedziala.

no tak temat tabu, tacie sie nie mowi bo wsytd albo ojciec nie umie o tym rozmawiac

o facetach tez z matka tylko gadacie? wogole z ojcem nigdy nie rozmawiacie otwarcie?

no tak temat tabu, tacie sie nie mowi bo wsytd albo ojciec nie umie o tym rozmawiac x ale po co ojciec ma o tym rozmawiać? moja matka żyje. mi zawsze wstyd, wiadomo, ale czasem komuś o czymś trzeba powiedzieć, tak jak o biegunce jeśli jest z krwią i wymiotami:O

Nie rozmawiam z tatą o sprawach kobiecych typu antykoncepcja,miesiączka itp. Po co mam rozmawiać o tym ?

bo jest twoim rodzicem i za ciebie odpowiada tak samo jak matka

ale do czego zmierzasz, gościu. o co Ci chodzi i co Ci się nie podoba? masz problem?;)

jako facet moze przekazac cenne informacje o swiecie kobiet z wlasnej perspektywy

Rozumiem, że jeśli matka nie żyje to ojciec przejmuje pewne obowiązki żony ale jeśli matka żyje to nie widzę powodu opowiadania ojcu o miesiączce

dowc** roku-ojciec jako facet moze przekazac cenne rzeczy na temat antykoncepcji:Dtylko,ze jak znam zycie to antykoncepcja spada zazwyczaj na kobiety,facet to albo ma´´uczulenie´´na gumki albo metode przerywana uznaje jako antykoncepcje,tez mi autorytet:O

Ja nie mogę z Wami, ojciec widział Cię nagą, widział Twoją xxx, Twój o***t itp, a wstyd mu powiedzieć, a tym bardziej o tym rozmawiać? Przecież on ma pojęcie co to jest, w tym momencie wiedział o miesiączce więcej niż Ty sama, widział pewnie nie raz u Twojej mamy. Nie masz trądu, to ludzka, normalna rzecz. A jakby coś Ci się stało? Zemdlałabyś z powodu miesiączki i tata musiał porozmawiać o tym z lekarzem to co? Leciałby do Ciebie i pytał czy miesiączkujesz? To jest Twój ojciec, wszystko co z Tobą związane go interesuje, Twoje zmartwienia i obawy również te związane z miesiączką, seksem, randkami itp.