Nie sądziłem że studentka może być tak zdesperowana

Pisałem ostatnio z dziewczyną . Studiuje pedagogikę jest ładna ale widać że raczej zamknięta w sobie. Pisałem z nią przez 4 dni ale mi się znudziło więc dałem sobie spokój bo nie czułem żeby jakoś bardziej mnie zaciekawiła , no sam też można powiedzieć że jestem nudny. Widziała moje zdjęcie które zrobiłem w takiej korzystnej pozie i chyba się jej spodobało. Gdy już jej nie odpisałem napisała jeszcze cztery smsy i dwa razy dzoniła i dzisiaj to samo chociaż dałem jej do zrozumienia że to nie ma sensu.. Nie sądziłem że studentka może być tak zdesperowana :-0

e... moze nie wyraziles sie jasno... ;)

Dasz mi jej numer gg. Moze mnei bedzie odpowiadac ;) To, ze napisala do Ciebie te smsy jeszzcze o desperacji dla mnie nie swiadczy :) To jak bedzie?

I co to byla za "korzystna poza"? Tak z ciekawosc**pytam :)

No tak napaliła się na wygląd (nie to żebym sobie dodawał) i pisze , niech sama da sobie spokój bo nie wypada robić z siebie desperatki, tym bardziej że jest ładna . Numeru gg nie mam więc nie podam więc sam sobie radź. I myślę że wyraziłem się tak jasno że wszystko zrozumiała

Poprostu na jednym zdjęciu można wyjść ładniej a na innym mniej korzystnie więc o to chodzi :p

No skzoda, bo fajnie bylby miec nowa dziewczyne, a moze to bylaby ta :) I tak nei wiedzialaby skad mam taki numer. Moglbym udawac, ze napisalem przez przypadek. Szkoda :) Nie pisz do niej to osbie da siana i w koncu stwierdzi, ze robi z siebie desperadke.

hehe ciekawe podejscie to ty masz. Co ma do jej zachowania to ze jest studentką,no chyba, że ty jestes starym wykladowcą i się jarasz młodymi laskami...

Może się po prostu zakochała albo zauroczyła? To może się każdemu zdarzyć.

zarzuć fotę zobaczymy czy faktycznie ładna