Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marionetka teatralna

Skandynawscy mężczyźni

Polecane posty

Gość gość
Zawsze zostają ci Polacy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham jednego Fina :-) Tzn kocham ich wszystkich :-) za to jacy są, Finlandię za piękne krajobrazy, muzykę (Lauri Tähkä & Elonkerjuu), Tove Jansson, Nokię i św Mikołaja :-P Ale jednego kocham tak szczególnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kocham ich tylko dlatego, że kocham wódkę Finlandię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj... zapomniałabym o urokach pięknej fińskiej mowy - fiński nie rozróżnia rodzaju męskiego i żeńskiego (pełne równouprawnienie :-P), za to jest jedynym językiem na świecie, w którym słowo "nie" odmienia się przez osoby :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marionetka powodzenia :-) i dużo cierpliwości :-P Na pewno warto, chociaż będziesz klęła przez pierwsze hmmm... 2 lata :-P język jest gramatycznie straszny, ale przepiękny :-) Słyszałaś kiedyś jak ktoś po fińsku śpiewa? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
och, Nikolaj Coster-Waldau! :). Z wyglądu mi się często podobają, ale jakoś mnie np. do nich nie ciągnie na dłuższą metę. Są seksowni, ale nie chciałabym Skandynawa u boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) no to mnie rozumiesz :-) dla mnie już sam fiński brzmi jak muzyka, a jak ktoś jeszcze tą "muzyką" śpiewa do muzyki.... :-) (a jak ten ktoś się jeszcze nazywa Lauri Tähkä to już całkiem odpływam :-P) W pracy mam jeszcze do czynienia ze Szwedami, są nieco bardziej otwarci od Finów, ale też raczej wyluzowani i z dystansem. I bardzo bezpośredni - ale to dotyczy też Finów - oni też zdecydowanie nie lubią bawić się w jakieś podchody czy owijanie w bawełnę :) I "tykanie" jeszcze mi do głowy przyszło. Szwedzkiego akurat nie znam, ale w fińskim jest forma grzecznościowa i powiem szczerze, że nie zdarzyło mi się usłyszeć jej "na żywo" od kogokolwiek (nawet od starszych osób, nieznajomych etc) - w zasadzie znam ją tylko z podręczników :-P Wszyscy mówią Ci od razu na "ty". Mam porównanie z Niemcami - pracuje w firmie gdzie połowa załogi to Niemcy - i ci z kolei potrafią 20 lat pracować ze sobą przy jednym biurku i nadal być na "pan" :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez urazy ale ten Lauri to że się tak ładnie wyrażę nie mój gust...a na fina też nie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Finem jest zdecydowanie :-) A co do gustu - nie wiem jaką muzykę lubisz - ja go uwielbiam, zwłaszcza z czasów jak jeszcze grał z Eljonkerjuu :-) Jak ktoś woli rap - polecam Cheeka :-P to z kolei nie moje klimaty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak z ciekawości zajrzałam, czy w temacie coś się ruszyło, a tu proszę! Nie tylko ja kocham Finów, a jednego tak jakby bardziej. ;) W 100% zgadzam się z tym, co napisała BillieJoe. A tak od siebie dodam, że mój Fin ma na imię Ilkka. Moja babcia do dzisiaj pojąć nie może, jak męskie imię moze się kończyć na -a. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×