Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jezu co za brudas

Z męża zrobił się straszny brudas na wymioty mnie bierze

Polecane posty

Gość jezu co za brudas

Mąż ma taką pracę, że jak jest mniejszy ruch to szef ich wygania do domu. I teraz zimną jest właśnie taki mniejszy ******mąż od miesiąca siedzi prawie w domu i dosłownie zarósł brudem! Rzygać mi się chce! Nie myje się, w tym w czym chodził cały dzień w tym kładzie się do łóżka, jak mu mówię, że nie ma mowy, że ma się doprowadzić do porządku i dopiero wtedy może położyć się ze mną do naszego łóżka to słyszę tekst: dobra, to idę do salonu. !!!!!!!!!!!!!!!! I się nie przebierze, nie umyje, tak śpi, i na drugi dzień chodzi nadal w tym samym. Czasami mówię do niego z obrzydzeniem, że "człowieku, Ty chodzisz w tych majtkach trzeci dzień!!!" to się głupio śmieję: "a co, już śmierdzą?" Nie wyrabiam :( Zębów nie myje, śmierdzi mu z buzi jak z gnojownika, teraz kilka dni chorował to przez te kilka dni o jakiejkolwiek higienie nie było mowy, w pokoju gdzie leżał śmierdziało tak, że po wejściu tam naprawdę miałam odruch wymiotny, a jak chciałam tam wywietrzyć to się darł, że on chory, a ja dom wyziębiam. Z synkiem zęby myliśmy, mówię do synka idź pokaż tacie jak ząbki ślicznie myjesz, może tato z ciebie weźmie przykład, a ten popatrzył i do synka "bleee bee fuu!". K******** mać! Dziś zagroziłam, że albo bierze się za siebie albo wynocha z domu, bo z menelem żyła nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu co za brudas
Wcześniej taki nie był, teraz odkąd w domu siedzi, bo w pracy mniejszy ruch. Rozumiem, że już nie musi się tak stroić w garniak jakby szedł do pracy, ale litości! Nie myć się kilka dnie?! A zwłaszcza w chorobie, gdzie pot, bakterie, zarazki??? Bleeee :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okropne jest to że ludzie potrafią tak się "zapuszczać", a na początku związku wycacani są ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie Ci współczuję, może jak zagrozisz mu brakiem sexu to coś się zmieni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje brudasa, trzymaj się go, aby nie zbałamucił innej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu co za brudas
Od miesiąca nie było żadnego seksu! Mąż wie, że do łóżka brudny nie wejdzie, ja nie wymagam od niego, że ma w łóżku włosy na żel mieć postawione, ale w łóżku i całym domu mam mieć czysto, schludnie i nie - śmierdząco! Jak mąż czasami się do mnie dobierał taki brudny to od razu go odpycham, że ooo nie ma szans, to on tylko: "ale ty jesteś" i sobie idzie. W ogóle moja odmowa nie wywołuje u niego jakiegoś efektu, że pójdzie się myć, ogolić... Zachodzę w głowę, co się stało, że się tak zapuścił, czy tylko to, że ma luzy w pracy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu co za brudas
Jak przez te kilka dni chorował to leżał na poduszce i dzisiaj wchodzę tam do niego, a synek leży koło niego z głowa na tej poduszce. Synkowi kazałam wyjść, a męża to myślałam, że zaj***e gołymi rękoma! Poduszka brudna, mokra od potu, śmierdząca, z plamami od śliny, a ten synka tam wpuszcza! W***********m poduszkę za okno i wtedy powiedziała, że albo wóz albo przewóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To proste - zawsze miał gdzieś swoją kobitę, zdobył ja, zapłodnił, więc o co ma się dalej starać, o sex? to można mieć wszędzie, a niekoniecznie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem kobieta i tez tak sie zapuscilam. wstyd sie przyznac. przed mezem udaje ze sie myje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi samej jak mam wolny dzień i nie muszę wychodzić z domu nie chce się nawet włosów porządnie uczesać, może zorganizuj mu jakieś zajęcia które zmobilizują go do częstszego wychodzenia z domu. Wiadomo, że do ludzi trzeba wyjść w jak-takim ładzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w głowie się nie mieści , może to jakaś choroba psychiczna ? może depresja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu co za brudas
Domu to on niedługo już nie będzie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można udawać ze się myje???? Pot zmieszany z kurzem nie pachnie jak mydło ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu co za brudas
Ale jego samopoczucie się nie zmieniło, nie chodzi jakiś przygnębiony, smutny, jest normalny raczej, żartuje, normalnie gada, z synkiem się bawi, śmieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to naprawdę masz problem, zrób mu awanturę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu co za brudas
Do tej co się zapuściła Weź się za siebie, bo życia z takimi ludźmi to koszmar jakiś najgorszy!! Gadać się z Wami nie chce, bo zamiast skupić się na tym co mówicie to człowiek czuje tylko smród z ryja i tylko czeka momentu, kiedy by się jak najszybciej oddalić!!!! Przepraszam za słownictwo, ale taka jest prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężczyźni przechodzą trochę inaczej depresję niż kobiety, nie musi płakać i chodzić jak "cień"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takim sobie zmajstrowałaś bachora?? Wcześniej pewnie tego 'nie zauważałaś'? Pewnie dawno mu nie obciągałaś, heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu co za brudas
Wczoraj też go z domu wwaliłam, wydarłam się, że z ryja tak mu śmierdzi, że jak do mnie mówi to nie jestem w stanie przełknąć obiadu, bo mi się cofa. Też nie zrobiło to na nim wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatni raz pod prysznicem bylam jakies 2-3 tyg. temu. podmywam sie, zmieniam bielizne codzien. zeby myje rano. tylko tyle. i zakladam swieze ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to najwyraźniej coś z psychiką się stało może ma doła odnośnie pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu co za brudas
Właśnie o to chodzi, że z takim! Piszę przecież, że takim brudasem jest odkąd siedzi w domu, bo w pracy luzy. Wcześniej dbał o siebie, może nie przesadnie, ale tak normalnie, paznokcie czyste, codziennie prysznic, skarpetki sam sobie co jakiś czas segregował i te nawet z małą dziurką wyrzucał do kosza, swoje obcążki w torbie roboczej nosił, fryzjera regularnie odwiedzał, a po powrocie zawsze jeszcze stawał pod lampą i kazał mi się przyglądać, czy gdzieś nie jest krzywo... A teraz??? Płacz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa niestety
niestety mam to samo z moim. na razie jak zwracam mu uwagę to jest skłonny iść się umyć, przebrać. Niestety jak nie dopilnuję to nie umyje zębów, śpi w tym w czym chodzi.. a w jednej bluzie czy spodniach potrafi chodzić cały tydzień !! wkurza mnie to, ze musze się prosić o coś , co powinno być w jego nawyku !! Nie dba o siebie w ogóle, jak wychodzimi czasem i widze w czym się wybiera, to wstyd się przyznac, ze jesteśmy razem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu co za brudas
miało być: nie z takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa niestety
omg, dlaczego tak rzadko bierzesz prysznic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprzedany przez pasierba
Przejrzał na oczy zakłamanie tego świata, chce odrzucić marną powłokę doczesności i skierować swe szlachetne oczy ku życiu wiekuistemu. Chwała mu, bo kto wyrzeka się luksusów na ziemi, ten po śmierci zasiądzie po prawicy naszego Pana i śpiewać będzie w chórze anielskim wiecznej glorii, a kto mydlić będzie się perfumem, tego diabły będą parzyć w gnojowym garńcu, wychodku Belzebuba, a nieszczęsnik ów krztusząc się łajnem zaklinać będzie swą pychę i próżność, bo chciał on zamienić swe ciało w piękna świątynię, lecz zapomniał, że po czasie żywota jego, biesy tkanki jego obsiądą, w proch się wszystko odwróci, jeno dusza pójdzie w sądu ostatecznego strony, i tam ważyć się będą plony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednak jest coś w prawdy w tym jak nas widzą za granicą ; polacy to brudasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale rano myje buzie.pachy,zeby. kremuje sie, nakladam krem bb. boje sie byc czysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu co za brudas
Ostatnio byli u nas znajomi, o wizycie uprzedzili dwa dni wcześniej dzięki Bogu, bo mąż miał czas, by się chociaż przebrać. Siedzi przy niskiej ławie w salonie, ja się krzątałam, cos tam prznosiłam do stołu, mąż siedział na przeciwko znajomych, ale tak bokiem trochę, a jedną nogę miał założoną na drugą, ale w takim sensie, że kostka jednej nogi była na kolanie drugiej. że stopa męża była niemal na stole, wprost na oczach i przed nosem znajomych. póki chodziłam to nie zwróciłam uwagi, ale jak usiadłam koło znajomych i oczom moim ukazała się skarpetka męża -na pięcie przetarta, koło paców dwie mniejsze dziury, a na środku jedna wielka. I mąż tak siedział zadowolony, żartował i kiwał tą stopą. Najpierw myślałam, że stamtąd ucieknę ze wstydu. Ale po chwili pomyślałam, że to w końcu nie moja skarpetka. Na głos, przy znajomych zapytałam męża czy widział swoją skarpetkę i czy mógłby ją zabrać sprzed oczy i nie robić sobie wstydu. Zajrzał, spojrzał i z uśmiechem stwierdził, że to wywietrzniki :( I myślicie, że poszedł zmienić te skarpetki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wymyslas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×