Nasze spotkanie

A może czas świetności minął jakiś czas temu....? :(

ja nie piszę o żadnej świetności,ale,że przyszedł czas na decyzje

A jakie decyzje? :P

mam w d***e zastanawianie się nad swoją świetnością

może nawet ślub i dziecko,jesteśmy dla siebie stworzeni,na co czekać

ja na nic nie liczę,ale jak twoi rodzice coś się dorzucą do naszej przyszłośc to matka wpisze mnie i brata do firmy,zrobimy spółkę jawną,już nie będę pracownik mamusi,

a z czasem o swoim interesie pomyślimy,w każdym razie na pewno będzie nas stać,żeby we dwoje sobie zamieszkać,to jest coś minimum

Wierzysz w to co piszesz na 1000 000% :)

sępem jakimś na cudze nie jestem,po prostu fajnie byłoby radykalnie doprowadzić do wyjaśnienia różnych spraw,w swoim życiu,w rodzinie

Zawsze masz rację! Jesteś fajny :D

tak wierzę,jestem prawie pewny,mam trochę w d***e te względy materialne,co ma być to będzie,chcę przede wszystkim ciebie,ale taką rewolucję w swoim życiu i rodzinie przeprowadzić,byłoby bardzo dobrze,ulżyłoby mi,wreszcie się dowiedzieć,jak jest naprawdę

nie zawsze,ale chcę mieć wreszcie życie na luzie

niech wreszcie się wyjaśni jak jest

życzę Ci tego :)

dzięki

:) :D

to kiedy w końcu się spotkamy

nie prowokuj, bądź poważny :P

juz nigdy

jestem poważny,pytam się

trzeba się spotkać w końcu

już nigdy - serio? :(

jak zaprosisz to bedzie spotkanie

to zapraszam

zegnam

zapraszasz wszystkie kafeterianki jak leci?

trzy strony i sam gość wygląda jak obłąkańcza gadka schizofrenika :D

no to żegnaj

ktoś ze sobą pisze... -spotkamy się, -tak spotkamy, -o, czesc, -czesc, -jak zwykle jesteś urocza, -a ty taki przystojny, -masz ochote na samozadowolenie, -a pomożesz mi?, -z przyjemnością, -tutaj?, poczekaj, zaraz sracz sie zwolni, -no to czekamy, -już?, -mhm, --- Żeganmy, zaraz wracamy :)

ale ładnie napisałeś :)