Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lechosław

czy przyznać się żonie do romansu

Polecane posty

Gość lechosław

Zdradzałem żonę przez pól roku, ale skończyłem tę znajomość. Teraz tego starsznie żałuję, mam wyrzuty sumienia. Chciałbym jej powiedzieć , ale boje sie jej reakcji i tego, ze mi nie wybaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz jej, byc może bedzie miała jeszcze szanse na szczesliwy zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego ją zdradzałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jej nie kochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem,jeśli ją kochasz to raczej nie mów,możesz ją stracić,a nawet jak ci wybaczy to nigdy już nie będzie ci ufać,jeśli jesteś pewien że ci się to więcej nie przydaży to staraj się dawać żonie wszystko co najlepsze i żyj z tą świadomością że jesteś draniem,ale macie szanse być szczęśliwi,już ją skrzywdziłeś a jeśli się dowie to skrzywdzisz ją drugi raz..pomyśl czy warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lechosław
Przechodziliśmy kryzys, nie moglismy się dogadać, żona zajęta dziećmi i domem, ja pracą i zarabianiem pieniędzy. Uległem zauroczeniu, fascynacji, no, zakochałem się, ale to już etap zamknięty, nigdy do niej nie wróce Zrozumiałem, ze zalezy mi na rodzinie, na zonie. Ale obawiam się, że zona mi tego nie wybaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zdradza to nie kocha! bo gdyby naprade kochał to nie zranił by jej! a robił to przez pół roku! jak może teraz się nie przyznać gnojek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mow tego .Po co ? Czy sadzisz, ze jej tym pomozesz? Nie przenos swoich wyrzutow sumienia na nia . To twoj blad i bedzie Ci towarzyszyl zawsze . Jesli masz szczesliwe zycie z zona -nie burz tego. Zburzysz jej caly swiat , grunt pod nogami jej sie zatrzesie , straci wiare w sens Was i moze wszystko pojsc w niwecz . Nie rob tego i zapamietaj ta lekcje na cale zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
ja wolałabym nie wiedzieć. Co Ci da to, ze jej powiesz? Męcz się ze swoimi wyrzutami sumienia, a jej nie krzywdź dodatkowo. Wszyscy zdradzacze informują swoje kobiety, żeby im było lżej, a nie bo myślą o żonie- taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro to skonczone, to jej nie mow. ja sie dowiedzialam i zupelnie sie zalamalam. nie mow jej, prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jego wybór,ja powiedziałem co myślę,błąd można spróbować naprawić,jeśli jej powie :( to na 99% ma przechlapane i ją straci,a tak może przez resztę życia próbować naprawić swoje draństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE mów jej nigdy, chyba,że chcesz zrobić z jej życia piekło, i sobie przy okazji też!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bierzecie pod uwage to ze ona moze sie dowiedziec od osob 3 ???? pólroczny zwiazek na pewno ktos zobaczy i moze kiedys pokojarzyc fakty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawy Wiesław
Nie przyznawaj się. Spierdzielisz życie jej, sobie i dzieciom. Po prostu unikaj dalszych pokus, jeśli ją kochasz. Potrzebowałeś "przetestować" swoje uczucia (jak by to źle nie brzmiało, to tak właśnie było), zrobiłeś to i zapomnij teraz o tym, nie mieszaj w to rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lechosław
To prawda, chce jej powiedzieć, bo męczą mnie wyrzuty i jest mi z tym źle. Miotam się, juz parę razy chciałem jej o tym powiedzieć ale nie miałem odwagi..Załuje tego, zrobiłem błąd, pogubiłem się, ale nigdy już więcej tego nie zrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów,rób wszystko aby wymazać winę i bądz dobrym mężem,to maoja rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lechosław
No tak, ale jesli sie dowie od kogoś innego??wtedy nigdy mi tego nie daruje, ze ja tak okłamywałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez pół roku?? co za bydle zciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jej powiesz skrzywdzisz ją po raz drugi,co chcesz tylko sobie ulżyć ?? nie bądz żałosny,żyj z tym piętnem do końca życia ale nie rób jej przykrości! I nie niszcz jej życia i wyobrażenia o tobie i waszej rodzinie,cierp ciało i dusz jak się chciało !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawy Wiesław
K****, ogarnij się człowieku i się nie przyznawaj, bo spieprzysz życie rodzinne!!! Odnoszę wrażenie, że chcesz się przyznać też po to, żeby podbudować ego i "zaimponować" żonie, że miałeś inną, więc jesteś atrakcyjny, ale błagam, nie rób tego, ogarnij swoje emocje człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się teraz z tym mecz człowieku. Nic nie mów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lechosław
Krwawy wiesławie CZym miałbym zonie zaimponować??, że ją zdradzałem??? To powód do wstydu, a nie do dumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lechosław
Nie moge zyć z tym kłamstwem, muszę się przyznać, bo nic jej nie mówiąc czuje się jakbym ją znowu zdradzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
TY nie możesz żyć z kłamstwem TY czujesz się... A moze pomyśl o niej dla odmiany? Nie myślałeś o niej jak ją zdradzałeś, to może teraz zacznij? Jesteś egoistą, który mysli tylko o sobie. No ale powiedz, powiedz, TOBIE będzie lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lechosław
głupia pipo robiłem bo tak chciałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darass
chcesz sie przyznać???? najpierw sprawdz czy masz jeszcze jaja miedzy nogami bo pier****sz jak jakiś ciołek. myslisz ze ona sie tobie przyzna do swoich skoków w bok???? nawet jak ja nakryjesz to sie rozplacze i powie ze to nieprawda albo nie jej wina... musisz z tym zyc i nie okazywać zadnych słabości!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lechosław
tamten wpis nie był mój Chciałbym, zrzucić z siebie ten balast,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście musisz jej powiedziec,ona może się dowie pozniej ale się dowie,zawsze kłamstwa wychodzą ,a wtedy no to może być różnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mysle ze to taka chwilowa pokora, nadarzy się okazja to znów polecisz na jakąś szm.... lepiej jej powiedz, może Cię zostawi i odnajdzie szczęśćie a nie bedzie życ w zakłamanym związku. Tak z ciekawośći, dlaczego skończyło się "to" z kochanką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie musisz jej powiedzieć! Ona zrozumie i napewno doceni twoją szczerość, nie można budować przyszłości na kłamstwie. Wyjaśnij jej, czym cię doprowadziła do zdrady i razem zbudujcie nowy, lepszy związek. Na 100% wam się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×