Na gwiazdke dam chłopakowi w prezencie HIV

A on Ci zalatwi pobyt w wiezieniu :P

no i świetnie,żeby to chociaż było na poważnie,nie chcę mi się jeszcze umierać,ale HIV to jest rozwiązanie różnych dylematów życiowych,rentę socjalną może się dostanie,państwo będzie leczyć

ja tam jeszcze HIV bym nie chciał,ale czy to aż tak zle mieć już wszystko w d***e,nawet chodzić i się niczym nie przejmować,chociaż z gumą i nie zarażać specjalnie,ale to też bajkopisarstwo obawiam się

gość - a wiesz, że jesli bierzesz leki to juz nie zarazasz ? tzn teoretycznie mozesz, ale jesli liczba wiremii tj kopii wirusa we krwi jest praktycznie niewykrywalna we krwi to szansa jest minimalna. Wlasciwie twoje zycie sie nie zmienia, musisz jedynie co jakis czas robic badania. Nie kazdy zakazony bierze leki. Zresztą te leki to największy minus bo z tego co czytalam niezle dają po bebechach zwłaszcza wątrobie.