Czy faceci niesmiale dziewczyny moga odbierac jako zarozumie

Chodzi mi o to, ze jestem bardzo niesmiala i sie szybko pesze jak faceci na mnie patrza, nie lubie zwracac na siebie uwagi i sama tez nie inicjuje kontaktu. Obawiam sie ze moge byc przez to widziana jako wyniosla i zimna. Moze tak byc Panowie?

Jeżeli się nabzdyczasz i jesteś opryskliwa to może :P

słowo patrzy'' uwielbiam je : dD czy to jakas wasze uwieńczenie od razu miłości :DD

tak, popatrz na to z naszej strony, uciekasz wzrokiem, nie uśmiechasz się, sztywniejesz - całkowita olewka... jak myślisz warto się starać o taką?

Nie jestem opryskliwa, tylko unikam kontaktu wzrokowego, nie potrafie sama zagadac ani podtrzymac rozmowy bo sie pesze

A kto tu mowil, o patrzeniu jako uwienczeniu milosci - mowie tylko ze sie wstydze jak jakikolwiek na mnie spojrzy

nie ma czegoś takiego jak nieśmiałe dziewczyny są tylko wyniosłe i myślące, że są kimś lepszym

No to przynajmniej się rumień i poprawiaj włoski, powinno pomóc :P

A o jaka warto sie starac?

wiec własnie spojrzenie to żadna miłośc :DD

Ale od spojrzen milosc sie zaczyna :)

jak to nie ma niesmialych dziewczyn? :O te nieśmiałe mają sie wręcz za gorsze nie za lepsze... i niestety niesmialosc istnieje..i niszczy życie

Wreszcie ktos mnie rozumie. Moja niesmialosc niszy mi zycie, chociaz teraz jest juz lepiej. Jeszcze niedawno balam sie gdzies zadzwonic, spytac by cos zalatwic. Niestety z facetami nadal jest beznadziejnie, podobno jestem ladna, a nawet niekotrzy mowia ze "fajna dupa" jednak ja ciagle cos mam sobie do zarzucenia - ze tylek za duzy, ze wygladam nie tak. A najgorszy jest brak pewnosci siebie - ze wyjde na idiotke, ze nie bede mogla sie wyslowic, ze zaczne sie jakac - nie ma szans ze pierwsza zagadam faceta, a ten co mi sie podoba tez nie zagaduje, bo chyba uwaza mnie za jakies dziwadlo

A tam od razu dziwadło, my po prostu tak mamy że jak nie widzimy żadnego gestu zachęcającego to raczej trzymamy się z daleka. Po prostu pewnie myślą że nie podobają się Tobie.