Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja teoria odnośnie Apokalipsy Świętego Jana

Polecane posty

Gość gość

Apokalipsa Świętego Jana Apostoła mówi o powstaniu zmarłych. Zastanawiałem się czy rzeczywiście możliwe jest aby zmarli / zjawy zmarłych zaczęły masowo stawać się widoczne, i doszedłem do wniosku że teoretycznie jest to możliwe. Istnieje teoria - oparta na teorii jednolitego pola energii Albert'a Einstein'a - że wszystkie istoty żywe to fale w obrębie tegoż pola, a zjawy to drobne drgania dawnych fal. W 1943 roku w ramach tzw. eksperymentu Filadelfia podjęto próbę uczynienia niszczyciela USS "Eldridge" niewidzialnym, poprzez skierowanie na okręt promieni swoistego anty-światła o widmie (spektrum) odwrotnym do widma światła widzialnego. Wynik eksperymentu był dla załogi niszczyciela tragiczny w skutkach (później starano się obrócić wszystko w plotkę / miejską legendę), co jednak nie jest głównym wątkiem moich rozważań. Moją główną konkluzją jest stwierdzenie iż fakt, że coś jest widoczne lub niewidoczne, wynika z takiej a nie innej konfiguracji pola elektromagnetycznego tworzącego jednolite pole energii, ze swoistej gry świateł. Bo światło to nic innego jak rodzaj promieniowania. Jeżeli w pobliżu Ziemi zaistnieje supernowa (może to być Betelgeza lub inna umierająca gwiazda) i widmo jej światła po nałożeniu się na widmo światła widzialnego (w naszym obecnym rozumieniu tego słowa) da efekt anty-światła, to możliwe jest iż staną się widoczne rzeczy obecnie niewidoczne, a rzeczy obecnie widoczne staną się niewidoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W górę, bo ciekawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie tez ciekawe, mam za mala wiedze by zweryfikowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze kombinujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więcej informacji na moim profilu na FB: facebook.com/tomasz.vavruszko Kopię mojego powyższego opracowania wrzuciłem również na FB-owy profil RMF24 (żeby nie zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach zabrany przez panów w czarnych garniturach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. żebym ja nie zniknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korpuskularno falowy
nie widziales a uwierzyles? :P, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co sie stalo z ta zaloga tego niszczyciela? Mozesz napisac bo mnie to zainteteresowalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Część załogi zniknęła, część znaleziono martwą, niektórzy dostali pomieszania zmysłów, niektórym nic się nie stało. Zapewne miało to związek z tym, kto w której części okrętu się znajdował. Zasadniczo Polska mogłaby powtórzyć ten eksperyment, używając jako porównawczego obiektu testowego jakiegoś niewielkiego, starego okrętu. Jednak tym razem bez załogi na pokładzie, za to z zaintalowanymi w środku kamerami przesyłającymi obraz za pośrednictwem sieci Wi-Fi (bezprzewodowej). W ten sposób można by się dowiedzieć co wydarzyło się na pokładzie USS "Eldridge".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słyszałem o tym eksperymencie jednak nie ma przekonujących dowodów na to że domniemany eksperyment w ogóle miał miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×