Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bez pracy dobre zarobki męża

Polecane posty

Gość gość

Jestem bez pracy, szukam ale nie mogę znalezc niestety:( Mam z tego powodu straszne doły, pomimo tego że mąż dobrze zarabia, stać nas na wszystko to ja jestem nieszczęśliwa, czuję się nikim, czuję że przegrałam życie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakbys miala prace to narzekala ze jak to ciezko itp,niektorym to sie nie dogodzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z Tobą jak najbardziej, tak by zapewne było, ale chyba wolałabym jednak pracować i marudzić że jest cieżko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka ma rację. Moja żona wróciła po ośmiu latach wychowawczego do pracy,i choć padała ze zmęczenia,to mówiła że czuje że żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osiem lat wychowawczego?! gdzie to, w szwecji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma nic gorszego niż być zależną od męża. też nie mam pracy, męża na szczęście też nie, ale mam faceta i jak sobie pomyślę, że miałabym być od niego zależna, to mi gorzej. wiem, że on by to jakoś przeżył i stanął na wysokości zadania, ale w życiu po prostu trzeba coś robić. inaczej człowiek dziczeje w domu, bo ileż można sprzątać, czytać książki, poprawiać umiejętności kulinarne, w międzyczasie latając na te kastingi i rozmowy. z drugiej strony iść gdzieś harować fizycznie za minimalną krajową też się nie chce, po pracy człowiek z****** jak koń po westernie, na nic już chęci, ochoty i czasu za bardzo nie ma, a za takie nędzne pieniądze i tak się nawet miesiąca nie przeżyje na jako takim poziomie, bo wegetując to można, pewnie. tylko, że wegetację to ja mam i na bezrobociu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.39. Wystarczy mieć czworo dzieci,to wyjdzie nawet więcej niż osiem lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DOKŁADNIE macie rację ! Byłam na macierzyńskim i 3 lata na wychowawczym, ale mnie to był istny koszmar, w tym czasie miałam dość wszystkiego, męża, domu, dziecka. Czułam się bezwartościowa i uwsteczniona. Wpadłam w depresję (brałam leki)! Wyglądałam rano przez okno i z zazdrością, wręcz w****ieniem patrzyłam jak rano INNE matki TYLKO nie ja, w eleganckich strojach, uśmiechnięte na szpileczkach szły do pracy. Byłam tak wściekła, że życzyłam im aby ich dzieci się rozchorowały i one musiałyby wziąć wolne, albo żeby te szpileczki im się złamały i żeby zaryły o beton. To nieprawda, że wszystkie kobiety nadają się do pracy wyłącznie w domu. Katorgą jest "zamknąć" kobietę w domu, kiedy to ona nie godzi się z tą rolą. Ja myślałam, że po pewnym czasie przyzwyczaję się do ciągłego bycia w domu z dzieckiem, ale nic z tych rzeczy. Pomimo, że bardzo kocham nasze dziecko to urlop wychowawczy był dla mnie największą karą jaką miałam w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówka1111
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia jesteś i to ty powinnaś pracować na męża śmierdzący leniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×