Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

boje się mieszkać z teściami

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkich. Postanowiłam założyć ten wątek ponieważ wraz z mężem jesteśmy w trakcie budowy bliźniaczego domu z jego rodzicami...Niestety musieliśmy podjąć taką decyzje bo sami nigdy nie dalibyśmy rady wybudować domu :(( to przykre...Pomimo tego że podjęłam taką decyz****ardzo obawiam się mieszkać z nimi za ścianą....Nie wiem czy będą natarczywi...boje się ze co chwile będą przychodzili do nas a to po cukier a to pogadać a to po to a to po tamto....martwi mnie to :( Narazie mieszkamy w kawalerce.... i powiem szczerze ze coraz częściej mam ochotę tu zostać :( Co myslicie na ten temat prosze napiszcie mi coś, czy tez tak macie. Jak wam się mieszka :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym tego nie robiła. Zbyt klaustrofobicznie. Musicie mieć własną przestrzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
Mieszkać z teściami za ścianą?! :O P*********** cię??? Takich rzeczy się nie robi, jak mogłaś się na to zgodzić? Teraz będziesz miała przesrane, mężuś przy mamusi, a ta harpia będzie bardziej wk******* aj ą ca niż pryszcz na d***e 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o Terenia przestan sie
udzielac na watkach o ktorych nie masz pojecia, wracaj do swojego przesiaknietego rasizmem topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka94
Wiem ale bardzo chcieliśmy mieć własny domek a bez nich byśmy w ogole nic nie mieli :( Narazie widujemy sie co tydzien czasem jego tata wpadnie w tygodniu. Jak przychodzi do nas to puka i łapie za klamkę...wkurza mnie takie cos :/ Niby mamy byc odgrodzeni od nich...ale nie wiem jak to będzie w rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
K****a Olka zapomniałaś się wylogować, tak to jest jak się robi dwie prowokacje na raz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o Terenia
Sorry mam rozdwojenie jazni, mowilam do siebie nie do ciebie Olka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty tak mas terenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktos z was mieszka z teściami za scianą i może sie wyppwiedzieć na ten temat z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to chore, teściowie wszystko słyszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochana Tereniu
przestan ze soba rozmawiac, idz juz spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkalam rok z tesciami, nigdy wiecej... Nawet jak za swoje wybudujesz te polowe domu, to nigdy to nie bedzie twoje, tylko zawsze dadza ci odczuc, ze to jest na ich ziemi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób eksperyment. zamieszkaj z teściami przez tydzień/miesiąc i sama zobaczysz/ocenisz. Nie kieruj się opiniami tych co im sie nie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie podstawowe jakiej narodowosci sa tescie???bo moi sa wlochami i w zyciu nigdy za nic bym nie mieszkala obok tesciowej :D po 5 latach bycia w zwiazku z jej synem kiedy dzwoni do mnie na komorke (wyswietla sie przeciez jej numer tel) mowi (a ona jest taka flegmatyczna i mowi tak powoli) cytuje " Paolaaaaaaa czeeeeesc tu Antonietta mama Stefana" jakbym kurde nie wiedziala :D i za KAZDYM razem :P ogolnie nie jest zla kobieta ale jednak troche wkurza hihihih no i wiesz...czy synek zjadl dostatecznie a jak nie daj Boze wpadnie jak masz zlew pelen naczyn albo nie wyprasowane ciuchy itd Ja jak najdalej niestety mieszkamy w tym samym miescie ale dzieki Bogu nie przyjezdzaja czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie fajnie, zalezy jakich masz teściów. My mieszkaliśmy sami od poczatku małżeństwa, ale do zony ciągle przychodziły znajome i opowiadały o natretnych tesciowych, które we wszystko się wtrącały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×