Jak zdac

za tydzien podchodze do egzaminu praktycznego z prawka w gorzowie po raz trzeci raz nie zdałam na łuku drugi raz na miescie teraz jedzie instruktor ze mna jako obserwator i boje sie ze znowu cos nie tak bedzie

widocznie sie nie nadajesz na kierowce:)) bo pozniej takie po ludziach na pasach jezdza.

ja chcem powazne odpowiedzi a nie smianie sie ze mnie

poważne na ero ? nie zakładaj stanika :P

widze ze tu nie pogadam

Ja zdałamza pierwszym razem teoretyczny i praktyczny, moja rada jest taka żeby po prostu się wyluzować, mi nie zależało na szybkim zdaniu za pierwszym razem iale zdałam bo się nie stresowałam :) ;)

dzieki chociaz jedna odpowiedz szczera no stres na miescie byl ale teraz juz wiem co jak wyglada przebiega to mam nadzieje ze stres mniejszy bedzie tym bardziej ze instruktor bedzie to moze pewniejsza sie bede czuła

Trzeba chodzić do skutku i się nie poddawać. Ja zdałam za ósmym razem. Ma prawo jazdy od 5 lat. Jeżdżę prawie codziennie i nigdy nie miałam nawet stłuczki. Z resztą za pierwszym razem zdają głównie osoby z tzw. szerokimi plecami. Trzeba też trafić na dobry humor egzaminatora to też dużo daje. Także nie przejmuj się i rób swoje. Powodzenia:)

a zebys wiedziala a ja mialam 2 najgorszych egzaminatorow jakos tak trafiłam nie fajnie ale masz racje bede chodzic do skutku az zdam to ładnie i masz racje nie wazne za ktorym razem sie zda wazne ze zda sie

A mina mojego instruktora bezcenna :P bo jeszcze na jednej z ostatnich jazdprawie spowodowała bym wypadek i ogólnie miałam takiego instruktora który we wszystkim mi pomagał i robił wiele rzeczy za mnie, jak sobie z czymś nie radziłam to albo sam to zrobił albo razem ze mną ;P był cudowny ach..

tez bym chciala na takiego egzaminatora trafic a ja miałam na miescie takiego ze co chwila mowil mi jakie bledy na liczniku miałam 55 a on mi na to ze przekroczyłam o 10 masakra duzo zalezy od egzaminatora

Bądź dzielna ! Próbuj do skutku :-)

dziekuje za pocieszenie wiem bede do konca zdawac az zdam mam nadzieje ze w srode pojdzie lepiej

POWODZENIA ;)

chodzi o opłaty za egzamin nie mogą puszczać za pierwszym razem, bo za mało by zarobili, muszą wynajdywać błędy, nawet urojone skoro płacisz trzeci raz to mogą uznać, że już wystarczająco cię złupili, poczują satysfakcję i zaliczysz egzamin, teraz masz większe szanse