Moja matka poznała kryminalistę i bierze z nim ślub

Nie mam sił na tę kobietę po prostu, mam wrażenie, że wszyscy ze mnie robią wariatkę, bo mam inne zdanie od nich ;/ Poznała faceta , który siedzi w kryminale. Poprzez koleżankę, której facet też siedzi w kryminale - nieważne zresztą. Zaczął do niej dzwonić z kryminału, zaczęli pisać listy, to trwa jakieś kilka miesięcy. No i wiecie, wielka miłość, super wszystko, zakochana z klapkami na oczach w facecie, którego NIE ZNA praktycznie. Jeździ do niego co miesiąc na widzenia, 300 km ,za swoje pieniądze oczywiście, kupuje mu karty, specjalnie nawet stacjonarny dla niego założyła , bo z kryminału taniej ;/ Ja mam mieszane uczucia, bo przecież nie zna człowieka, siedzi w kryminale, więc taki super ekstra to ten facet nie jest. Ona ma 39lat, on 33 ;/ Ja 18. A teraz mi oświadczyła,że w lipcu BIORĄ ŚLUB. Niby on w czerwcu wychodzi na wolność, będzie mieszkał w naszym domu odrazu, a w lipcu się chajtają. To jest chore, ona nawet na spacerze z nim nie była, nie mówiąc o tym,że w ogóle nie wie kim on jest, jak sie zachowuje, jaki ma charakter. Za byle co też nie siedzi i boje się , że to naprawdę źle się skończy. Wie o nim tyle ile on jej w liście o sobie napisze ;/ Nawet nie ma jak się dowiedzieć cokolwiek z innego źródła, bo on niby rodziny nie ma, a poza tym jest z drugiej częśc***olski niż my. Ale ona tego nie rozumie, twierdzi,że ja jej życia nie będę układać. Powiedzcie mi, czy ja mam rację, czy naprawdę jestem egoistką zadufaną w sobie i moje obawy są nieuzasadnione?

Wypowie sie ktos?

Twoje obay sa calkowicie uzasadnione, ale co mozesz zrobic? Przeciez jej nie zabronisz. Przygotuj sie na to, ze Twoja mama sie zawiedzie i wtedy bedzie potrzebowala twojego wsparcia. Staraj sie nie wyierac presji bo to zwykle odnosi odwrotny skutek. Twoja sytuacja jest nietypowa. Zwykle bywa odwrotnie. To rodzice martwia sie o zle wybory swoich dzieci. Badz silna.

a za co siedział? pamiętaj by się zabezpieczyć - może się do Ciebie dobierać, jednak to obcy w domu

facet sie ustawil nie ma co... wyjdzie i bedzie mial od razu dach nad glowa, wyprane, posprzatane, wikt i opierunek... cos mi sie wydaje, ze oni z tym kolega co siedzi,przy pomocy kolezanki, uknuli dla niego taki sprytny plan... samotna, niekochana kobieta zajmie sie 'biedactwem' (za niewinnosc nikt nie siedzi), w zamian za troche uwagi i czule slowka... niech nie bedzie naiwna bo potem bedzie plakac

Widzisz,glupich nie sieja,sami sie rodza:D,na takie naiwniary wlasnie poluja faceci.Jak dostanie po porzadnie po pysku kazdego dnia,to milosc jej przejdzie predko:D

No właśnie to samo jej mówię, tłumaczę i jak grochem o ścianę ;/ Mam się nie wtrącać w jej życie, to ona będzie żałowała nie ja, to jej sprawa i tego typu gadki... Ale ja w ogóle nie wyobrażam sobie, że on wyjdzie z tego kryminału i ona go przygarnie, będzie utrzymywać, obcego faceta sobie w ogóle w moim domu nie wyobrażam. Wiecie co innego jakby się spotykali ze sobą jakiś czas i postanowili razem zamieszkać, a tak.. My mamy w dodatku dwa małe pokoiki i to przejściowe, więc ani w swoim domu swobodnie w gaciach pochodzić ani nic. Gościu właśnie chce się ustawić, wyjdzie z kryminału i chce sobie po prostu ułatwić start, wykorzysta ją a później kopnie w d**ę. Siedzi za wielokrotną jazdę po pijaku i oszustwa kredytowe. I cholera wie za co jeszcze, bo ona prawdy mi nie powie... Najpierw kłamała , że tylko za jazdę pod wpływem, a później jeszcze przyznała o tych oszustwach. Nie wiem jak to wszystko rozegrać.

baba postradała rozum!!!! :o alarmuj całą rodzine!!!! musicie przemówić jej do rozsądku!! i to szybko!

Skoro mieszkasz z nia,jestes tam zameldowana,to masz rowniez prawo do spokoju i komfortu.Nawet,jesli gacha sprowadzi do domu i bedzie podskakiwal,to mozesz zlozyc pismo do sadu,prokuratury,ze zaniedbywane sa twoje potrzeby.Czyli spokoj i komfort psychiczny.Nie wiem jak wyglada materialny,jesli zle,to tez.Chyba.ze sie nie uczysz,nie pracujesz,to juz lipa:-o

Siostra powiedziała, ze się nie wtrąca , bo ona i tak zrobi jak będzie chciała ;/ Gościu ją omotał niesamowicie, boję się, że jeszcze na nią jakiś kredytów nabierze, specjalnie ją na ten ślub naciąga na pewno, może ma jakieś długi czy coś. A ta już głupia termin zarezerwowała podobno w USC. Masakra, cyrk jakiś ;/ W dodatku to młody facet po 30 zaraz, bez dzieci niby, przecież jemu to młode d**y w głowie na pewno, a nie 40latki. Chyba że do utrzymywania, a później znajdzie sobie jakąś 27latke czy 30latkę i ją kopnie.

Ale co ja mogę? Przecież to jej mieszkanie i ja nie mam teoretycznie prawa jej wybierać mężczyzn. To jest jakieś chore po prostu. Tu już nie o to wszystko chodzi, tylko o to żeby on jej po pijaku czu nawet na trzeźwo po łbie nie dał, albo coś gorszego nie zrobił. Albo chociażby jakiś kredytów nie nabrał, czy po prostu nie okradł domu

Mojej babci sąsiadka poznała takiego też się zakochała paczki mu robiła listy słała aż wyszedł z więźnia zaraz zamieszkał u niej miłość była ogromna po3 mc. Ona go zameldowała na stałe u siebie :D aż tu nagle miłość się skończyła.Kobieta zachorowała długo w szpitalu leżała on jej ani razi nie odwiedził za to szalał z menelami i menelkami w jej mieszkaniu .Ona zmarła on pomieszkał tam jeszcze chwilę aż go wywalili bo nie płacił czynszu .

albo żeby ciebie nie zg****ił :p

jak co mozesz?Co z tego,ze jej mieszkanie.Sama nie jest,wiec nie decyduje tylko o sobie.Skoro naraza dzieciaka na uraz psychiczny,to na to jest paragraf.Chyba,ze wymyslasz bzdurne provo i szukasz rozrywki.Wszystko idzie zalatwic,jak sie chce i zna przepisy:p

O to się nie boję raczej, bo niech by tylko łapy przystawił to bym mu chyba łeb ukręciła. Noszę przy sobie gaz pieprzowy i chyba jakoś jeszcze się muszę w razie czego zabezpieczyć, jakiś nóż czy co, serio.. Ale właśnie boję się, że właśnie tak się skończy jak w wyżej wymienionym przypadku, że stracimy mieszkanie, albo nas okradnie, albo narobi długów, albo libacje i kolegów będzie ściągał czy cos ;/

zawsze może cie zg******ć jak bedziesz spała :(

W sumie to głupie jest oskarżać bez powodu, mam nadzieję, zę bez powodu... Weźcie mnie nie straszcie..

a co? myslisz że taki zbir nie będzie miał ochoty, żeby sobie przelecieć osiemnastkę? :o

lepiej zalozyc najgorszy scenariusz niz pozniej zostac z rekaw nocniku

Wiecie z jednej strony mówię sobie,że może to faktycznie nie jest zły człowiek, że może zbłądził czy coś, ale za chwile oprzytomnieje i wiem, że skoro takie numery wywinął to mądry to on nie jest i raczej nie będzie... A matka go normalnie za ideała świata uważa, myśli, że on wyjdzie, pójdzie do pracy, będzie jej pomagał finansowo i w ogóle, że będzie super. Jakby taki pracowity był to by teraz w kryminale nie siedział tylko uczciwie pracował i żył...

źle to widzę :(

Mojej babci sąsiadka też miała córkę ale jak ten kryminalista się sprowadził kontakty córką się urwały.Powiem ci jedno niech twoja mam go pod żadnym pozorem nie melduje u siebie bo się go nie pozbędzie potem

Naprawdę Twoja matka za przeproszeniem stara a głupia. 18-letnia córka mądrzejsza. Chyba jej życie nie doświadczyło, że taka naiwna jest. Po pierwsze- w kryminale za niewinność się nie siedzi, jak była to jazda po pijaku, to na pewno nie 1 raz. Po drugie tacy ludzie się nie zmieniają. Ludzie ogólnie raczej się nie zmieniają, a jeżeli już to zwykle na gorsze. Nie wiem, jak można pijaka i kryminalistę sobie na głowę sprowadzać i to po tak krótkiej znajomośc****orozmawiaj z kimś dorosłym, z rodziny, z matki koleżanką (inną niż ta, co ją namawia na ten związek) a jak już do tego dojdzie, że z Wami zamieszka ten facet miej oczy i uszy otwarte, co można nagrywaj, np. jak agresywny będzie, chowaj pieniądze, obserwuj go.

moja matka też taki numer odwaliła jak miałam 14 lat , tamten tym tez był młodszy od niej, ale poznała go już na wolności, wiedziała że siedział i mimo tego robiła cyrk ze ślubem, on siedział za to że związał jakąś kobietę w domu czy coś takiego , małżeństwo było porażką chlał na umór, ona go utrzymywała, nawet kredytów nabrał i telefony za niego musiała spłacać, w końcu załatwiła rozdzielność jakimś cudem dzięki bogu , no i rozwód po 3 latach chyba , współczuje ci , ale wiem ze zakochanej starej babie nie przemówisz do rozumu , nie wiem co ci radzić, jak już zamieszka to powiedz ze sie do ciebie dobierał, logicznymi argumentami z nią nie wygrasz

jak powie, że się do niej dobierał, to jest ryzyko, że ta głupia matka może jej nie uwierzyć i sytuacja jeszcze sie pogorszy :o

To chociaż namawiaj matkę na rozdzielność majątkową - żeby długów na nią nie narobił...

Pamiętacie mnie? To ja autorka... Chciałam Wam wszystkim powiedzieć, że miałam rację i również Wy ją mieliście. Facet wyszedł z kryminału, co prawda ślubu nie wzięli, ale po miesiącu została już pobita. Ja już z nią nie mieszkam, nie wiem jak na nią wpłynąć, proszę błagam żeby go wyrzuciła,żeby zgłosiła to na policję, bo wkońcu on ją zabije. Pobił rzekomo z zazdrości, po pijaku. Rozwalił wszystkie telefony w domu. Dusił ją i kopał. Tak bardzo się boję o nią i martwię, ale jednocześnie mam do niej ogromny żal,że wybrała jego a nie córkę. Powiedziałam, że skoro wybrała jego to ja już nie chce mieć z tym nic wspólnego i więcej się do niej nie odezwę. Powiedziałam na odchodne, że w razie czego może liczyć na to , że pogrzeb jej zrobię. Wiem , że to dosadne, ale takie miało być. Ona mu wierzy,że on już nigdy więcej tego nie zrobi.... co za porażka

Dlaczego kobiety polskie to takie glupie naiwne c**y wystarczy im powiedziec doslownie cokolwiek no nie wiem juz jak mozna tak naiwny umysl miec chyba schowany w c***e 555 www.youtube.com/watch?v=aNC-LLh2dn4

współczuje dobrze że się wyprowadziłaś bo na ciebie też by podnosił rękę, twoja matka to idiotka nic nie zrobisz to ona musi go wykopać :(