Z głową w chmurach

Siedzi we mnie uczucie.. Uczucie tęsknoty, za mężczyzną szarmanckim,romantycznym,odważnym,zdecydowanym. Za mężczyzną, bez którego nie będę mogła wyobrazić sobie życia. Za mężczyzną dla którego będę wszystkim,który będzie patrzył " w ten sposób" tylko na mnie. Takiego z innej epoki. Najgorsze jest to, że nie mam szans znaleźć kogoś takiego,bo ktoś już jest..Pytanie brzmi jak to wszystko poukładać siebie i męża, w swoim związku,by wszystko wyglądało tak jak opisałam wyżej.

to wyjmij glowe z chmur i zastanow sie czy szesnasta kochanka twojego meza ma dzis wolne czy bedzie chcial bzykac ciebie

no mój taki jest,tylko mnie nie bzyka,bo mi się nie chce

Lajtowo, umiem stąpać twardo po ziemi,głowa w chmurach to moja odskocznia..Widzisz..Chodzi o to, że mąż jest mi wierny i ja jemu też. To jest z******ty plus,co nie zmienia faktu, że można chcieć więcej,tym bardziej, iż decydujemy się na bycie ze sobą już do końca.. Problemu z seksem też nie ma ignorancie ;)