Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odkad urodzilam stalam sie oziebla seksualnie

Polecane posty

Gość gość

Zanikly wszelkie moje potrzeby.Problem nie wynika z tego, ze jestem przemeczona. Maz bardzo duzo mi pomaga, do tego moje polroczne dziecko jest bardzo grzeczne. Od poczatku ladnie spalo, kolki byly bardzo slabe i krotkie. Wszyscy mi zazdroscili , ze mam tak spokojne dziecko. Dbam o siebie, nie stalam sie kura domowa, nadal uprawiam sport i chodze do fryzjera, kosmetyczki, schudlam ,wszyscy mowia ze wygladam kwitnaco a ja od pol roku zero potrzeb..Zwisa mi seks, Czasami nawet mysle, ze maz moglby miec kogos na boku aby tylko sobie ulzyc i tez by mi to zwisalo. Czy maz, czy inny facet, mam 32 lata i stalam sie zimna jak kloda. Co mam zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Witaj w klubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać hormonalnie nie wróciłaś do równowagi. a rozmawiałaś o tym z ginekologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabyś żeby Twój facet Cię zdradzał.. dla świętego spokoju? Jakie to smutne :(. Nie kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety mam ten sam problem jestem 4 lata po porodzie kocham meza nad zycie ale nie mam ochoty na seks staram sie probuje cos z tym zrobic ale nie wychodzi szkoda mi meza bo wiem ze cierpi ale jestem pewna ze mnie nie zdradził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo! 7 lat to ciągnę. Kocham męża on mnie, ale sex może dla mnie nie istnieć. Gdy dochodzi do zbliżenia, do którego zmuszam się i leze jak mloda, w myślach modle się by juz skonczyl. Wiem, ze nasz związek może się rozpaść tylko przez to, ale ja inaczej nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anniee32
Dziewczyny.. tak nie wolno. Unieszczęśliwiacie siebie i swoich partnerów, których jak deklarujecie, kochacie. Bardzo smutne. Wiecie że to może zniszczyć wasze związki i nic z tym nie robicie? Nie można się zebrać i pójść do lekarza? Chyba większy wstyd niż to że macie problem, to to że zdajecie sobie z niego sprawę i nic z tym nie robicie :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba iść do lekarza, zbadać hormony trzeba coś z tym zrobić a nie marnować sobie życie i rozwalać rodzinę ogarnijcie się, 7 lat i nic z tym nie zrobiłaś, 4 lata? wasi mężowie są święci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez to mam! synek 3.5 roku, sa problem mniejsze - wieksze ale moj maz moze zawsze - ja nie. Dbam o siebie, szczupla, ubieram sie, maluje ale checi do seksu nie mam, mimo to staram sie zaspokajac meza bo wiem ze bysmy sie klocili a kocham ich strasznie I nie chce go stracic. Seks moze dla mnie nie istniec, po calym dniu mam ochote sie przytulic, obejrzec film, porozmawiac ale nie kochac :-( co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to samo. Aż mi się słabo robi jak sobie pomyślę, że ten mechaniczny (z mojej strony) seks będzie trwał jeszcze parędziesiąt lat, a już minimum paręnaście. Mąż cierpi i naprawdę się boję, że w końcu sobie kogoś znajdzie, a tego nie przeżyję, bo strasznie go kocham. Tylko tego seksu nie potrzebuję tak jak on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anniee32
wszystkie do lekarza marsz! Chociażby z miłości do swojej rodziny i szacunku do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co isc do lekarza skoro nie brakuje mi seksu?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co nam lekarz poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam niestety to samo :( Tylko z drugiej strony mnie zniechęca mąż, bo widzę że poza seksem to on o niczym innym teraz nie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnam pojsc do lekarza aby nie ranic meza. On ma potrzeby, ja juz nie. Moglabym juz nie kochac sie do konca zycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anniee32
bo kompletny brak libido na pewno nie jest zdrowy ani dla ciała ani dla związku. A może lekarz doradzi Ci tak że Cię 'wyleczy'? Ochota wróci, radość z kochania się również? Ni chciałybyście znów czerpać wspólnej radości z seksu? Nie mówię tu od razu o jakimś wybuchu namiętności, raczej o stopniowym odbudowaniu sfery seksualnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi ten brak libido nie przeszkadza. Ide na basen, fitness czuje przyplyw ogromnej energii. Brak seksu nie wplywa na moje zdrowie. Boze...nawet za nim nie tesknie. Powinnam jednak go uprawiac by nie ranic meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anniee32
Jeśli nabierzecie ochoty i znów będzie z tego radość to na pewno uznacie że za tym tęskniłyście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże, co za ciemnota .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Nie milo by nabrać ochoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie ze to jest bardziej kwestia psychiczna niz libido, mnie satysfakcjonuja I poruszaja inne rzeczy w zyciu niz seks. Dziecko, praca, hobby, kocham meza nad zycie, nie klocimy sie I dogadujemy sie swietnie, jest super partnerem, ojcem, przyjacielem, doradza mi w wielu kwestiach ale jezeli o seks no nie I koniec, tu chyba nic nie pomoze. Ja generalnie w lozku odgrywam role a potem mam spokoj na chwile I tyle. Szczerze? 1, 2 dzien miesiaczki jest najlepszy (mam dosyc obwite krwawienia w tych dniach) I wiem ze bede miala swiety spokoj! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mam :-( od ponad 7 lat, mimo że bardzo kocham męża. Gin może pomóc? To może być kwestia hormonów? Nie wydaje mi się :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuczorek
dziewczyny, wy piszecie, ze kochacie mężów???? na Boga, przecież to dla nich poniżające musi być... Hormony sobie zbadajcie, a nie piszcie bzdur, ze WAM wystarczy basen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuczorek dobrze gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby coś zaradzić to najpierw trzeba się zbadać? ;/ nie jest tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak naprawdę, naprawdę, naprawdę wam tego nie brakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zero popędu, nawet wstręt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wredne babsztyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×