Kto z was jest zmuszony do opchodzenia świąt a jest nie wierzący

ja niestety muszę iść na wigilie do babci i w święta bo bym przykrość zrobił jej a wy ?

dlaczego jesteś niewierzący i idziesz z prądem współczesnej młodzieźy?

a dlaczego musi byc wierzacy i isc zpradem katolicyzmu ma wybor i powinien robic to co mowi mu jego sumienie.... .....................a sumienie ma nijak po drodze z kosciolem bo nie wazne czy sie wierzy czy tez nie trzeba je po prostu miec

a my jajco...

przestałem wierzyć mniej więcej koło 12 roku życia bo uznałem że to jest bzdura i wymysł ludzi którzy boją się śmierci

Ja nie wierzę a idę na wigilię. A co k***a mam odmawiać spotkania w rodzinie i dobrego żarcia. Przecież się nie modlimy

prawdziwy ateista to tylko taki który jest po apostazji i nie obchodzi świąt

u nas w rodziniei od pokolen niewirzacy, wigilie obchodza - w sensie spotkanie, tradycyjne, polskie potrawy, choinka, prezenty, zyczenia- nie ma problemu, to przeciez sympatyczne.

A ble ble to DZIKUS nawet z rodziną nie chce się spotkać

ble ble to czarna owca w rodzinie,baran który nigdy nie zamoczył

u mnie nie ma problemu, nie modlimy się, nie czytamy biblii , po prostu jest to zwykłe spotkanie rodzinne z dużą ilością jedzenia i choinką w tle. Uwielbiam święta ale kojarzę je właśnie z piękną choinką, dobrym jedzeniem, świątecznymi piosenkami i miłym nastrojem w gronie rodzinnym. Tak naprawdę to nie znam osób wierzących, którzy obchodzą święta tak jak trzeba, w sensie z modlitwą itp. Więc w niczym mi święta nie przeszkadzają a nawet jak napisałam powyżej je lubię :) Wyjątkiem jest tylko to, że wierzący idą na pasterkę a ja nie :)

do 12;40 nie latwo dokonac apostazji,chyba wiesz ile to trwa? wiec mow mi tutaj jaki jest prawdziwy ateista zyjemy w wolnym swiecie ...chyba w wolnym kraju i kazdy ma prawo zyc jak chce ja sie mam za ateistke,zerwalam z kosciolem 22 lata temu,mam akt donacji i moja rodzina wie co ma robic ze mna po smierci,a nie mam jeszcze aktu apostazji

a jk można zmusić człowieka do obchodzenia świąt ?:D

Ble blaku, fajnie się masz, przychodzisz na gotowe żarcie, o co ci chodzi? Nie lubisz jeść czy jak? Też bym się gdzieś wcisnął na gotowe żarcie, a tak spędzę przed kompem. Mnie jedynie żal tych ludzi, co zapieprzają od 20-stego, aby z wszystkim zdążyć a w Wigilę od świtu zaczynają gotować dla całej rodziny. Ale przyjść na gotowe, to gdzie ty widzisz minusy dla siebie? To jak wyjście do reaustracji z tym że nikt ci rachunku nie poda :D

no to zupelny koszmar zgadzam sie no zajazdowo www.youtube.com/watch?v=3HVFORyqOI0

co za debil. obchodzenia, tępaku. a nie opchodzenia. gdzie wy sie k***a uczylsicie? w jakich szkolach?

Jak ktoś jest nie wierzący to nie nachodzi świat. A jak łazisz idioto do babci niby pod pretekstem żeby nie było jej smutno to to znaczy ze wierzysz i nie umiesz odciąć się od przeszłości która daje ci o sobie znać podczas świat.