pytanie do mam które mają samych synków

Dwóch, trzech albo i więcej ale samych synów. Jak sobie radzicie? Jak to jest ? jakie są relacje między matką a synami ?

ja mam jednego i mnie wystarczajaco w*****a

sama mam jednego ale dobra znajoma trzech w wieku 20, 15 i 13 lat. z tego co obserwuje to szanują mamę, zwłaszcza ten najstarszy jest dla niej wielką pomocą bo męża ma za granicą. środkowy się trochę izoluje to taki typ samotnika ale najmłodszy spędza z nią dużo czasu. relacje mają bardzo dobre.

Mam 2 synków i trzecie dziecko w brzuszku, niespodziaka... Sama jestem ciekawa kto w nim mieszka. zawsze chciałam mieć pierwszego synka i udali sie, później w drugiej ciąży okazalo się ze tez syn a wyczekiwalam corki. Trochę z góry byl w mojej psychice pokrzywdzony, ale gdy się urodził to świata bez niego nie widzę. Teraz jest tym jedynym cudownym dzieckiem, a ten starszy nieco zszedł na drugi plan. Jest starszy, samodzielny i niezbyt usuchany. Często się z nim klucimy, mamy odmienne zdanie, ale kocham go nad życie, obu kocham i w życiu bym ich nie zamienila na dziewczynki. Teraz nawet nie jestem pewna czy bym chciala aby trzecia fasolka byla babeczka...

Dziewczyny pytam bo jestem teraz w połowie drugiej ciąży i okazało się, że będzie chłopczyk, mamy już 1 kochanego synka. Marzyłam o córeczce, ale cóż... nie będę rozpaczać, cieszę się, że dzidziuś jest zdrowy. No ale będę mieć dwóch synów.... ja sama nie mam siostry, moja mama już nie żyje także będę się otaczać samymi mężczyznami.... heh widocznie los tak chciał :) Ale trochę się obawiam o relacje, jak to będzie dlatego pytam doświadczonych w tej materii Mam :)

Ja mam 2 synów, 7 i 3 lata a trzeci w brzuchu :) Przy drugim byłam trochę smutna ze to nie dziewczynka, przy trzecim to już tylko o chłopcu marzyłam :) Jestem ciepłą osobą ale dość wymagającą, wszyscy mówią ze cudnie wychowuje swoich chłopców, panie w przedszkolu/szkole bardzo ich chwalą a ja ich wprost uwielbiam! Każdy jest inny i każdy wyjątkowy na swój sposób. Choć czasem mnie nachodzi tęsknota na dziewczynkę, wtedy"pożyczam" sobie koleżanki córki na dzień i mam serdecznie dość pisków fochów itd. :P

ja mam syna...gdy byłam w ciąży marzyłam o córce ale urodził się ON i zawładnął moim sercem...ja na niego krzyknę jak trzeba ale to do mnie się częściej przytula i mówi kocham Cię-ot taki ci on mamusiowy:)teraz jestem w ciąży i jeszcze nie wiem kto tam mieszka pod sercem wszyscy życzą córki a ja tam bym chciała drugiego syna:))

Mam 4 synków :) 2x poród podwójny, 2x bliźniaki. Relacje miedzy nami są różne gdyż kazdy mimo wszystko ma inny charakter i temperament, za to chlopcy między sobą świetnie się dogadują a na tym mi najbardziej zalezalo. Moja siostra ma synka i córkę, ma z nimi pieklo. Lepiej mieć dzieci tej samej pluci.

mam dwóch synów, 20 i 21 lat, no i córki trochę mi brakuje, relacje mamy dobre, obaj studiują, nie szaleją, starszy się zwierza (a i tak pewnie tylko 1/4 z tego co przeżywa), młodszy jest bardziej zamknięty w sobie (to po ojcu), ale dużo się śmiejemy, nie ma strasznych spięć, karczemnych awantur, czy wychodzenia bez słowa, mimo że są dorośli to wiem gdzie i z kim idą (no powiedzmy, że wiem), ale przychodzą o której mają przyjść, albo dzwonią że nie przyjdą -bo ja świra dostaję i to szanują znam ich kolegów, bo od najmłodszych lat (od przedszkola) koledzy przychodzili do nas i zawsze była pełna chata dzieciaków, nadal przychodzą tylko rzadziej (a kilku kolegów to znajomi od przedszkola :-) ) a córkę bym chciała po to, żeby poszła czasem ze mną kupić jakiś ciuch i doradziła, albo powiedziała czy ładnie wyglądam jak gdzieś się wychodzę, żeby pogadać jak kobieta z kobietą o kosmetykach czy ciuchach ale z drugiej strony się zastanawiam, czy nie byłabym zazdrosna o jej młodość...

Mam 2-ch synków w wieku 7 i 5 lat oraz córkę w wieku 2,5. Synów ubustwiam, a corka spiepszyla mi życie, jest okropna, kaprysna, piskliwa, problematyczna. Wolalabym by była chlopcem, z pewnością bardziej bym ją kochala

A co ona jest winna? Na Swiat sie nie prosila, zrobiliscie to teraz kochaj tak jak synow to to twoj obowiazek!

Szczerze to nie chciałam syna, za nic w świecie tylko córeczkę, mojego ślicznego klona.

Dzieci to wampiry energetyczne!

Ja by się bala dziewczynki ze nie będzie tama ladna jak ja :p mówię serio! Dk tego ze będzie gruba leniwa pryszczata i puszczalska. Dziewczynkom chyba jest trudniej w dzisiejszych czasach. Dziękuję Bogu za moivh uroczych chłopców.

Ty od kapryśnej i piskliwej córki- chyba ją jakoś nieumiejętnie wychowujecie, że jest taka, moja koleżanka i jeszcze jedna znajoma miały takich wkurzających synów, zachowanie nie zależy od płci, ale od tego czego uczymy, co wpajamy i na co pozwalamy naszym dzieciom (tak mniej-więcej)

no niestety Dziewczyny więcej dzieci już nie chcę mieć, poza tym trzecie dziecko to też 50 % szans, że urodził by się chłopak, no ale skoro teraz los mi daje samych facetów to może na starość chociaż będę mieć wnuczki haha :) trzeba zawsze do życia podchodzić z nutką optymizmu :P

Mam dwie koleżanki, które mają po 4 synków, u jednej chłopcy są kochani, zajmują się sobą, bawią się razem a u drugiej tylko patrzą jak jeden drugiemu może dokuczyć.

mam 2 synów 10 latka dosyć rozgarniętego i 3 latka ten jest jeszcze nierozgarnięty .Ale ze starszym dogaduje się super i on ze mną ,lepiej niż z tatą .

a oni w przyszłośc***oznają jakieś grube i pryszczate laski i ciebie oleją :D i tyle będziesz miała swoich chłopców

to do laski z 21:35

dns - no rzeczywiście masz rację, po twojej wypowiedzi widać, że rozumu już nie masz

za to laska z 21:35 pewnie do Mensy należy :D:D:D i jej obrończyni również :D:D

Moja siostra samotna matka ma 3 synow,super chlopaki, świetne ma relacje z nimi, ale ostatnio zaczela spotykac sie z jakims facetem i z srodkowym zaczely byc problemy niewielkie. Lece do nich za tydzien i obczaje sytuacje :) Ale mimo ,ze nie ma corki autentycznie z synami rewelacyjne ma więzi ,lecz sądze ,że jakby miala nawet corke to tez byloby ok Ona lubi bardzo dzieci,ma bardzo lagodne podejscie do nich i pracuje z dziecmi z zamilowania

mam synka a drugi lada dzień będzie z nami, nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej, trzeba dziękować Bogu za wszystkie dzieci jakimi nas obdarowuje, jak będzie mi dane mieć jeszcze dziecko/dzieci to wszystko mi jedno czy będzie to trzeci chłopiec czy dziewczynka :)