Spotykanie sie z dziewczyna to zupelnie inne zycie

Od 4 lat z nikim sie nie spotykalem az do poczatku pazdziernika. Poznalem pewna dziewczyne, znamy sie juz 1.5 miesiaca i moje zycie diamentalnie sie zmienilo! Wczesniej w ogole sie nie stresowalem a teraz? mysle co ona o mnie mysli, dzis kiedy wspomnialem ze jutro bedzie miala mily dzien bo idzie na imieniny a w piatek wraca do domu na swieta to zrobila sie smutna i nie chciala powiedziec o co chodzi. Teraz mysle i rozmyslam czy moze to nie ze mna zwiazane? moze nie chce sie ze mna juz spotykac. Wczoraj mielismy strasznie udany wieczor w kinie, pubie kawiani i pizzerii. Ale zaczalem miec zdecydowanie bardziej stresujace zycie!

to jest tak arystoteles jak z dziecmi jak ich nie masz nie wyobrazasz sobie zycia z nimi jak juz je masz nie wyobrazasz sobie zycia bez nich pewne uzaleznienie

Za dużo myślisz o tym, co ona myśli. Jest dobrze między wami, a ty zamartwiasz się na zapas. Czegoś się boisz. Rozstania? Nic na to na razie nie wskazuje. Ciesz się związkiem, dziewczyną, żyj chwilą i nie wypytuj czemu jest smutna - raz możesz zapytać, ale nie więcej.

własnie masz okazje sie przekonac ze wszystko jest stresem

Może smutno jej ciebie zostawiać jadąc na święta :) Dziwne, że o tym nie pomyślałeś.

Wczoraj bylo wrecz idealnie. Duzo przytulania, calowania czy chodzenia za reke..Jednak dzisiaj gdy o tym wspomnialem ewidentnie zrobila sie smutna i nie chciala napisac...

NIee to cos innego. Powiedziala, ze mi powie o co chodzi ale na 100% to cos innego. Wspomniala ze dlugoby o tym pisac i tyle.

to teraz nie wiesz ocb:)