ogromna chec zajscia w ciaze a studia

pisałam tu kiedyś o moim problemie z brakiem akceptacji mamy do mojego już narzeczonego,ale mimo że było to pół roku temu,to uważam że písałam jeszcze szczeniacko.dojrzałam przy nim (ma 34 lata,lekarz,ja już niebawem 20 lat). od jakiegoś czasu non stop nachodzą mnie myśli co by było gdybyśmy mieli dziecko i jak bardzo odmieniłoby nasze życie.rzecz jasna na lepsze.obawiam się tylko,że nie poradziłabym sobie ze studiami będąc w ciąży.w dodatku uważam,że to bardzo wczesny,a nawet za wczesny wiek na potomstwo.pewne jest,ze nasz związek się nie rozpadnie,a przynajmniej nie przez najbliższy czas.przeżył już wiele chwil kryzysu,przez co się jeszcze bardziej umocnił,jednak czy byłabym w stanie zadbać o tak maleńkiego człowieczka,który potrzebuje ciągłej uwagi i uczyć się do egzaminów?narzeczony na mnie nie naciska,dziecko bylo i jest od jakiegoś czasu naszym wspólnym marzeniem. może jest tu jakaś kobieta/dziewczyna,która pogodziła obowiązki wynikające ze studiów i maleńkie dziecko?

up

up

up

up

Dziecko nie może być twoją zabawką , zachcianką Najpierw skończ studia , na dziecko przyjdzie czas , ja mam 18lat i tez odczuwam instynkt macierzyński ale wiem że najpierw szkoła i żeby cos dziecku zapewnić , żeby było szczęśliwe i ja też

Możesz sobie chcieć, facet nie jest głupi inie zapłodni gówniary z którą jest tylko dla dymania

doskonale o tym wiem,dlatego pytam się czy poradzę sobie z dzieckiem na studiach.nie zamierzam ich rzucać,ale myślę,źe to odpowiedni czas.narzeczony nie należy do najmłodszych,a ja czuję się na siłach aby urodzić maleństwo. ażebyś się nie zdziwił,bo to on właśnie wyszedł z inicjatywą. ;)

up

po studiach i tak będziesz głupia, może nawet jeszcze głupsza niż teraz

mam 2 kolezanki, jedna byla w ciazy na 3 roku, urodzila i zdala licencjat, druga urodziła po wakacjach po 2 roku studiow, jakos sobie radzą