Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mloda24 l

przyjelibyscie bezdomnego w wigilie do stolu

Polecane posty

Gość mloda24 l

Mieliscie kiedys okazje kogos ugoscic ?:) u mnie zawsze taka osoba mile widziana szczerze chciala bym nawet zeby taka osoba przyszla i zobaczyc usmiech na twarzy ze sprawilam komus przyjemnosc jaka jest ugoszczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie i nawet gdyby ktoś stał pod drzwiami to bym nie wpuściła. Tyle się teraz złodziejstwa namnożyło - niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wpusciłabym bezdomnego do domu , ale napewno dałabym mu jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda24 l
Tez macie duzo racji.ale moj sasiad raz pogonil bezdomnego :/ i nawet nie dal mu posilku bo prosil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo szlachetne, ale bałabym się- w dzisiejszych trudnych czasach nigdy nie wiadomo czy podziękuje czy okradnie bądź zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lol, ale z was cieniasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata33___
wpuściła bym i ugościła żula a następnie odbyła z nim seks kręcą mnie brudne śmierdzące żule

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda24 l
Niestety czasem trudno w tych czasach zaufac ale posilek zawsze bym dala ,wolala bym sama nie zjesc a drugiemu dac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zjesz to podziękujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, to dawaj adres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
katolicy!!!!!!!!!! szpoki robia ze swietami a co do czego to NIE A PUSTY TALERZ TO DLA KOGO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla kota, jeżeli nie położy się w zlewie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpuściłabym, umyła , nakarmiła, przespała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale dałabym jedzenie gdyby poprosił- jedno i drugie bez względu na Wigilię, nie widzę powodu żeby się w ten dzień zachowywać lepiej lub gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez o tym wczoraj myslalam i nie wiem.cp bym zrobila jedzenie napewno bym dala ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem zakłamaną osobą, kiedyś nawet stwiałam ten talerzyk dla niby zbłąkanego wędrowca, bo tradycja tak nakazywała, ale tradycja wzięła się z dawnych czasów, gdy nie było takiego bandytyzmu, ale teraz nie robię tych szopek z talerzykiem, wigilia w moim domu jest imprezą zamkniętą dla tylko rodziny najbliższej i żadnego obdarciucha bezdomnego sobie przy sto;e nie życzę, ale gdyby ktoś zapukał [ w co bardzo wątpię, bo mieszkam na takim odludziu, że trudno o zbłąkanego wędrowca :D] to jedzenia dałabym nawet na tydzień :) i dołożyła ciepłe ubranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agata33 przez tydzen sie niemyje i niegole gdzie mieszkasz przyjde:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjęłam 4 lata ,siedział u nas na klatce nie żaden pijak ,ogólnie mam w sobie cos takiego że tacy ludzie mnie nie ruszają a to był pan spokojny ,miły w miarę czysty dawałam mu herbatę i kanapki .Szłam wywalić ostatnie śmieci w Wigilię i aż śliny nie mogłam przełknąć tak mi się go szkoda zrobiło Zawołałam go do nas na nie chciał przyjść ale dziękował ,wysłałam mąż po niego poszedł i jak potem się okazało pan bardzo grzeczny ,kulturalny ,był przez lata profesorem na Uniwersytecie we Wrocławiu ,miał zdjęcia przy sobie różne dokumenty ,powiedział że się zagubił że nie wie co robić ,żona zmarła rok temu ,córka wyszła drugi raz za mąż i zięć wyrzucił go z domu jego domu i On poszedł tak jak stał wziął tylko zdjęcia .................. Nie wiedziałam co robić ,pozwoliłam zostać na noc on chciał iśc do kościoła na pasterkę i tam posiedzieć ale jakoś go namówiliśmy i chodź do`wstyd pogrzebałam w jego papierach ,znalazłam nr tel i zadzwoniłam praktycznie w nocy ,odebrał młody chłopak wnuk ,dał mi córkę powiedziałam co i jak płakała strasznie ,dałam adres my mieszkamy w Gdańsku przyjechali koło południa , córka tego pana i wnuk tego .Matko jak ona płakała jak przepraszała ,całowała go ,oni nic nie wiedzieli we Wrocławiu porozwieszane były plakaty że zaginął .......Wnuk płakał ja też,mąż nawet się wzruszył ....Od tego czasu mamy ze sobą kontakt starszy syn rok temu był na Wakacjach we Wrocławiu zaprosili go do siebie .Moja mama trochę przeżywała , że mógł nas zabić a jednocześnie była strasznie wzruszona i oczywiście nie spodziewała się tego po mnie powiedziała że jednak mam coś z niej bo ona z tych pomagających .Ale więcej nie pomagam ,zresztą już widzę samych meneli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
m az lyz polecialy. 2 razy przeczytalam i 2 razy sie wzruszylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limstift
jesli nie byl by zalany to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslę, że trzeźwą osobę bym zaprosiła. Ale nie jakiegoś pijaka, bo by się dzieci baly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taki dylemat, bo czasem nocuje u nas na klatce bezdomny ale nie jest pijany, czasem dam mu jeść i pić, ale raczej do domu bym go nie wzięła, nie wiem z resztą,to trudne zwłaszcza, że jedno z moich dzieci boi się go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, wpuscilabym, swieta nie spedzam sama, wiecbym sie nie bala, a po drugie potrafie wyczyc ludzi, czy to sa zwykli menele czy jacys zwyrodnialcy, to widac w oczach, w twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×