Gość gość Napisano Grudzień 15, 2013 Mam 27 lat sąsiada,który nigdy nie pracował ciągle ma farta.siedzi w domu na rencie, którą dostał po zmarłej żonie pali te śmierdzące skręty ,dym zasuwa po rurach do mnie do góry ,a jak chcesz wywietrzyć to masz dym w pokoju zamiast powietrza.Pije bełty ,rzyga całą noc i wyje jak by miał ducha wyzionąć a rano zasuwa na klina pod sklep.To potwór z siłą niesamowitą!Mam już go dosyć !wentylacją ciągle leci do mnie smród jak z kutra ......nad jego oknami na zewnątrz budynku są czarne chmury.PASOŻYT! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach