Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PraweaTywea

Ile macie lat i na ile sie czujecie

Polecane posty

Gość gość
a ja mam 56 i jak idę z 10 letnia wnuczką to niektórzy mówią do niej powiedz mamie. a jak mój syn lat 37 przyszedł do mnie do pracy to myśleli, że to mój brat. Nie wiem czy to się cieszyć czy może raczej głupio to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20, czuję się na ok. 62-68...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
Praca jako wykladowca... Dobre :D Zeby wykladac na uniwersytecie to trza miec studia wyzsze z danego kierunku z ktorego sie wyklada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że się nie kończy :), tam jednak podobno najłatwiej. A ja na prawdę nie wiem w ogóle jak się zabrać za szukanie 2 połówki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doswiadczenie sie zbiera cale zycie! Nie ma przedzialu czasu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam studia, zamknęli możliwość robienia doktoratu zabrali parę etatów, nie jest to teraz ważne. Na pracę zbytnio nie marudzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ze trzeba miec nie tylko studia ale i doktorat. Ale kto mowil, ze od razy przyjdzie? Kwestia tego, czego sie chce i jak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
Jakbym miala robic doktorat to juz w ogole bym sie czula na 75 lat bo caly dzien bym siedziala w pracy i na wykladach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby się zbiera, ale jak ktoś w tym wieku ma zerowe doświadczenie w tym temacie to jest naprawdę ciężko. Większość znajomych już związanych jest z kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
O. W Bibliotece moglabym pracowac. Niby tez 8 godzin, ale jednak cisza, spokoj, mozna poczytac, wypic kawke, nie ma wrednej szefowej itp. Ale nic z tego, nie ma pracy w bibliotekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biblioteka fajna sprawa. Lubię duże czytelnie naukowe. Spory wybór literatury z różnych dziedzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np czulam sie super! Czytasz to co chcesz, dowiadujesz sie nowych rzeczy i odkrywasz cos nowego. Robisz to kiedy chcesz, jak chcesz mozesz pracowac w nocy, w niedziele i kiedy masz ochote. Jak nie masz, mozesz wyjsc z laboratorium w srodku dnia i isc na zakupy bo taki masz nastroj. Swiadomosc tego, ze robisz cos, czego nikt przed Toba nie zrobil jest bardzo odmladzajaca. Oczywiscie nikt ci rowniez nie kaze sie ubierac czy zachowywac w pewien sposob, ktory pasuje do wizerunku firmy. Jak pzryjezdzasz do pracy na hulajnodze i w zlotej sukience nikt nawet nie mrugnie okiem, bo interesuje ich jedynie to co, masz w glowie. Wolnosc. Ale kazdy ma na nia inny pomysl, wiec nie namawiam Cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
Biblioteka albo ksiegarnia to jest idealna miejsce dla mnie. Ale w Bibliotekach nie ma wolnych etatow a w ksiegarnii jestem skazana na szefa. w Bibliotece oczywiscie tez jest kierownik, ale nie jest wlascicielem biblioteki tak jak szef ksiegarni. Niby moglabym swoja zalozyc ksiegarnie. Mozna dostac dotacje na rozpoczecie dzialalnosci, na mala ksiegarnie by wystarczylo te 20 bodajze tysiecy, ale w tych czasach ksiegarnie raczej padaja niz powstaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to widze, ze juz ci do glowy pomysly przychodza. Nigdy nie ma gwarancji ze sie uda. Ale jak tego nie zrobisz, to sie na pewno nie uda. Tez mi kiedys wszyscy tlumaczyli ze a) nie skoncze tych studiow b) nie zrobie doktoratu 3) nie dostane pracy jakiej chce. Po co ryzykowac i tracic czas? Gdybym sie posluchala, pewnie bym parzyla kawe w jakims biurze, bo to bezpieczna praca. Nie mowie, ze jest w tym cos zlego w samym sobie, ale mi to kompletnie nie odpowiada. Nie rezygnuj ze swoich marzen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
33 mam a czuję się maksymalnie na 23. Wyglądam chyba tez na mniej bo wczoraj w klubie zresztą kilka osób stwierdziło że mam max 25 :D No i cóż... zachowuje się też trochę dziecinnie jak na swój wiek - mój chłopak często mówi ze jestem dzieciakiem :p Zasadniczo coś się u mnie nie zgadza i jakoś te lata za szybko płyną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 29 a sie czuje na 20 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
Kiedys, jeszcze w czasach szkoly sredniej chcialam otworzyc Trafike :classic_cool: wiecie: fajki wodne, bongosy, tyton itp. ale tez slyszalam ze w tej branzy slabe zarobki i ledwo sie na plus wychodzi. No jakies tam pomysly niby mam, ale tylko na razie pomysly. Napewno nie chcialabym do usranej smierc**pracowac u szefa ktory mnie doprowadza do bialej goraczki, jak maszyna po 8 godzin, 20 dni urlopu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chyba konto na sympatii założę jak już schudnę chociaż kilkanaście kilo. może tam się poszczęści :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze to jest w sumie jakiś sposób dla osoby bez doświadczenia, bo wiemy po co wchodzą tam ludzie, nie trzeba robić podchodów,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj! Moze nie w Polsce? Na uczelni tez sie kokosow nie zarabia, ha ha ha ;-) Tez bym chciala zeby moja ukochana praca byla lepiej platna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj! Moze nie w Polsce? Na uczelni tez sie kokosow nie zarabia, ha ha ha ;-) Tez bym chciala zeby moja ukochana praca byla lepiej platna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 39 ,czuje sie na 30+ czyli bez wielkiej odskoczni Jesli chcę oderwac sie od codziennych rozsterek zyciowych to swoimi sposobami i metodami tego dokonuje, wiek absolutnie mi w tym nie przeszkadza ,wręcz jeszce bardziej pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
No właśnie wole zostac w Polsce nie kreci mnie przynajmniej jak na razie wyjazd za granice. Mam jakies pomysly ale muszą we mnie jeszcze dojrzec, musze sie na jakis zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
podnosze ten ciekawy topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 28 lat a czuje się na 60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomniałam dodać że wyglądam max na 22 lata ale czuje się staro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34, na 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im więcej pozytywnie czujących się osób tym lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×