Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PraweaTywea

Ile macie lat i na ile sie czujecie

Polecane posty

Gość gość
29 a czuje sie na kilka lat mniej , nie jestem gotowa miec dzieci i takie tam inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci to zupelnie inna sprawa, chec ich posiadania nie jest wyrazem dojrzalosci, tylko preferencji. Jestem po 40tce i ich nie mam. Gdybym byla religijna powiedzialabym dzieki Bogu ;-) Ale to oczywiscie wybor osobisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byl to Twoj wybor swiadomy, ze ich nie masz? ja jestem wygodna i egoistyczna, nie wiem czy to chce zmieniac>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno powiedziec, ze 'swiadomy wybor' w sensie zebym usiadla i przemyslala wszystkie za i przeciw a potem podjela decyzje. Po prostu, nigdy nawet mi przez mysl nie przeszlo, ze chcialabym je miec. Zupelnie nie jestem w stanie sie wczuc w kogos z instynktem macierzynskim. Natomiast rozumiem na poziomie abstrakcyjnym, ze ktos czegos bardzo chce i do tego dazy. No a jesli tym marzeniem sa dzieci to i super. Niech bedzie szczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz latwiej nie miec dzieci, wiekszosc moich znajomych ich nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chcialabym je miec.,,, kiedys myslalam , zeby przed 3o. teraz , jest juz ten czas i dalej nie jestem gotowa...boje sie samotnosci na starosc, ale kiedys przeczytalam, ze predzej bedzie ta osoba samotna na starosc, ktora ma dzieci, niz ta ktora ich nie posiada i to zmienilo troche moj tok myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miec dzieci z obawy przed samotnoscia? To nie jest dobry plan, bo nie masz gwarancji ze beda z Toba na starosc. Nawet jesli beda, to i tak mozesz sie czuc samotna, bo bediesz poszukiwalam osob w swoim wieku. Dzieci -- owszem, pewnie wazna relacja, ale nie zastepstwo dla przyjazni. Samotnosc -- jesli nie spotkamy osob podobych do siebie, a nie przez brak dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinky Jung
25 ------> 60 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie samotność to brak bratniej duszy, a nie brak dzieci chociaż ja bym się posunęła o krok dalej... samotność to stan duszy nie pogodzonej ze światem można być z kimś i czuć sie samotnie można być samemu i nie czuć samotności tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wyrszaft w głowie
30 a czuje się na 80

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 17 czuje sie na 70 juz mam stwierdzoną nerwice przez tą stresującą szkołe, na nic czasu nie ma. Wstaje ledwo o 6:30 i sie szykuje, wychodze 7:40 ibod 8:00 do niekiedy 16 jestem w szkole. 8 godzin i nawet nie płacą ;) Wracam zmęczony i od 16 do 21 tak czas szybko leci, jakby minęła godzina, a tu juz spać trzeba. Tyle godzin jeszcze uczyć sie w domu trzeba. Wychodzi w ciągu dnia 13 godzin nauki, 8h spania, 3h tylko wolnego. I tak w kółko przez 10 miesięcy. Nie daje już rady, ucze sie, a i tak jedynki dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ucz się wszystkiego, można obłędu dostać a i po co ci to. Stopnie się w życiu nie liczą. Liczy się natomiast specjalizacja i kompetencja. Ucz się tylko tego, co cie interesuje, reszta aby zdać. Mi tez wszyscy bredzili, ze źle skończe, bo miałam same trójki i dwoje z polskiego (nie bylo wtedy jedynek). Skończyła, ale filologię angielską. I kogo wtedy obchodziło, co miałam w jakiejś tam klasie a geografii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam ogólkie ze wszystkiego 3, tylko matmy za chiny sie nie moge nauczyć. Z 10 jedynek mam, widze sprawdzian i już mi tak ciśnienie rośnie, że nie daje rady pisać, a w donu wszystko umiem. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tak bardzo dobrze. Wyluzuj, skup się na tym co c***omoże dostać się na studia, a resztę aby aby. Jakoś zdasz. I za dwa lata nikogo nie będzie obchodziło co miales z matmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 29 czuję się na 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×