Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to juz chore

Jego byla zona zabrania mi kontaktow z ich dzieckiem

Polecane posty

Gość to juz chore

Moj narzeczony ma corke w wieku 5 lat. Poznalam ja i polubilam z wzajemnoscia. Jedynym problemem jest jego ex. Za miesiac sie pobieramy od zeszlego tygodnia mieszkamy razem i ona zabronila mu by mala sie ze mna kontaktowala, ale to niemozliwe, bo narzeczony zabiera corke co dwa tygodnie na weekend i 2 razy w tygodniu odbiera z przedszkola. Ja jestem wtedy w domu wiec jak to ona sobie wyobraza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ona to sobie wyobraża? To już musisz z nią o tym porozmawiać. Ale jedno wiadome - chyba zazdrosna :D eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek8807
jasne że jest zazdrosna! i nie z obawy o małą! poprostu robi na złośc Twojemu facetowi posługując się dzieckiem. Olej to i niech jej przetłumaczy "łopatologicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz chore
Przeciez, to ze popuszczam szpary jej facetowi uprawnia mnie do wszystkiego! Ona jest bezczelna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamaris1
ex chyba ma cos z glowa nie tak. pewnie chciala by aby na 2 weekendy w miesiacu twoj facet wynajmowal pokoj w holtelu i tam mieszkal z mala a po przedszkolu krazyli po miescie zamiast isc do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek8807
a może chciałaby żeby odwiedzał ją u niej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz chore
on z nia rozmawial, ze to niemozliwe w obecnej sytuacji by corka nie miala ze mna kontaktu, ale ona powiedziala, ze ja to nie obchodzi. Te wizyty co 2 tygodnie ma sadownie ustalone (kiedys robila mu problemy ze spotkaniami z corka) ale te 2 dni w tygodniu to juz sie dogadali miedzy soba. Ona powiedziala mu, ze sad orzekl o wizytach z ojcem a nie z jego dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek8807
ale skoro facet ułożył sobie życie to tak czy siak musi to zaakceptować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz chore
nie, nie chcialaby by wizyty odbywaly sie u niej, zreszta narzeczony ma sadownie to ustalone. Dziekuje za glupie podszywy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek8807
miałam taką samą sytuacje ale na odwrót :) aż wkońcu przestał "tatuś bilogiczny"odwiedzac i interesowac się małą... mam spokój :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra a ona ma jakiegoś faceta?? Jeśli ma to przedstawcie jej to w taki sam sposób, że on nie chce żeby córka spotykała się z obcym facetem i może wtedy do baby dotrze!!!!!!!!!! Chociaż pewnie nie ma faceta skoro nadal zazdrosna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz chore
Mam nadzieje, ze wkrotce uda nam sie odebrac tej wstrętnej babie wszelkie prawa rodzicielskie. Wtedy będziemy mieli z przyszłym mężem naszą córeczkę na wyłączność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalogowalam sie by ukrocic podszywy:) Nie wiemy czy ona sie z kims spotyka, ale na pewno z nikim nie mieszka. Dziecko tez nic nie wie o nowym ''wujku'' takze byc moze obecnie jest sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek8807
niestety to przemawia zazdrość i chęc pokazania że się wiecej może. niech Twoj narzeczony jej nie ustępuje! bo bedzie gorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek8807
hej, ale skoro opiekuję się małą to dlaczego odbierac prawa????? jakby olała to dziecko, to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzeczony ma pozwolenie sadowe na widzenia z mala, wiec jak nie bedzie chciala dziecka wydac to moze z policja przyjechac. On juz to przerabial wiec mowi bym sie nie martwila, jednak dla mnie to niemila sytuacja, bo nie chce byc przyczyna problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahalo
zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamkniętyzamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamkniętyzamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamkniętyzamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamkniętyzamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamkniętyzamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamkniętyzamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamkniętyzamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty temat zamknięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek8807
nie ustepujcie jej.. Musicie sie dogadac, bo inaczej cierpiec bedzie mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstrętne podszywy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyzby ex mojego narzeczonego tu pisala?:P niby dlaczego temat ma byc zamkniety? Moze jesli jestes sfrustrowana ex to mi wytlumaczysz czym sie kieruje ex mojego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek8807
zazdroscia, ze uczuciami twojego faceta moze sie pobawic, bo małą On koha przeciez i chce jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie udawaj dobrej macochy .Zaraz bedziesz pisac ze to bachor .Macocha powinna miec zakaz zblizania sie do dziecka.Pisze to nie byla tylko babcia.Juz ja taka znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie chciałabym, żeby nowa kobieta mojego faceta miała wpływ na wychowanie naszego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chce miec wplywu na wychowanie jego corki. Po prostu ona nie zyczy sobie zadnego kontaktu mojego z mala, wiec przepraszma bardzo ale jak to ma wygladac? mam sie wyprowadzac w dni, w ktore corka jego bedzie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo niech wychodzą gdzieś tylko razem w weekendy, a na noc będzie szła do mamy. Zamiast tego może np. 2 tyg wakacji spędzić na wyjeździe tylko z tatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również nie pozwalam na spotkania dzieci z nową kobietą mojego męża... Oni mieszkają za granicą, wychowują razem jej dwie córki. Czasami mąż prosi bym pozwoliła mu zabrać do nich dzieci, ale: - jeśli On pracuje, to wtedy chłopcy musieliby cały dzień spędzać tylko z nią i jej córkami, nie mogąc się w ogóle porozumieć, gdyż ona mówi tylko po niemiecku (niemka) - jeśli nie pracuje to lepiej by on przyjechał tutaj, wtedy czas przeznaczony dla synów będzie poświęcony TYLKO im. Dlaczego mają dzielić się tatą ? przecież one mają go na co dzień, a chłopcy zaledwie kilka dni w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem sytuacje gdy nowa partnerka jest innego pochodzenia i mieszkaja za granica, ale u mnie nie ma z tym problemu. Nie razumiem zas tego, ze niech wychodza a mala wraca na noc do matki. To znaczy, ze moj narzeczony ma sie cale dwa dni tulac z mala po miescie do wieczora? I po przedskzolu tez ma ja ciagac gdzies na miasto? No wybacz ale to 5 letnie dziecko a nie 15 letnie. Poza tym sad orzekl wizyty od piatku do niedzieli godziny 17 wiec to zadne widzi mi sie mojego narzeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też nie chciałabym żeby moje dziecko spędzało weekendy z jakąś obcą babą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale uzasadnij dlaczego? I co ma sie dziac z ta ''baba'' ktora jest zona podczas gdy twoje dziecko przebywa u ojca? Ma sie rozplynac? Ja nie chce brac udzialu w wychowywaniu dziecka, po prostu nie rozumiem takiego wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zamierzasz się wtrącać w wychowanie, to jak wyobrażasz sobie wasze stosunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×