Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana5555

woli glupie gry ode mnie

Polecane posty

Gość zalamana5555

na poczatku moj facet bardzo sie staral, kupowal kwiaty, dbal o mnie, na rekach nosil. jednak jak zamieszkalismy razem to powiedzial ze pokaze mi fajna gierke, ze napewno sie wkrece bo on juz jakis czas w nia grał..no i sie zaczelo. nie wiem czy kojarzycie- world of tanks czy jakos tak.. nie chce juz ze mna czasu spedzac, mowi ze spedza ze mna przeciez czas (on siedzi pryz kompie a ja tv;/), nie chce nigdzie wychodzic, dzien w dzien przy tym siedzi i gra z kolezkami. mowi zebym sie cieszyla ze nigdzie sie nie szlaja przynajmniej. owszem, ale wszystko ma swoje granice. prosilam go, krzyczalam, plakalam- nic to nie daje..powiedzialam mu zeby chociaz co 2 dzien gral to i tak mowi zebym nie mowila mu co ma robic, ze mam tv i w ogole i ma w nosie wszystko. weekendy tez tak samo..myslalam ostatnio ze romantyczny wieczor bedzie, patrze wino otweira..a za chwile widze ze nalal mi i sobie a ze swoim do kompa i tak do nocy siedzial i gral;/ olewa mnie strasznie, nie wiem co mam zrobic. usuniecie gry nie wchodzi w grę itp. a nawet jak sie go uprosze i przestaje grac bo lezy i oglada tv w ciszy, nie stara sie juz tak o mnie. nawet na urodziny mi kwiatka nie dal;/ mowi ze kocha ale nie wiem, moze ja za bardzo pokazuje ze mi zalezy...nie mam pojecia ;( gdy staram sie go olewac i nie zwracac uwagi to on nic sobie z tego nie robi, cieszy sie pewnie ze ma spokoj. a jak np ostatnio cos mu powiedzialam - bo on ma sluchawki tez na uszach i gada z ludzmi online;/) i jak mnie nie uslyszal bo gada non stop z nimi, i jak sie wkurzylam i powiedzialam ze chyba woli z nimi gadac a nie ze mną to powiedzial ze tak. nie wiem czy w zlosci czy faktycznie ale wkurzylo mnie to. wieczory wygladają tak samo, on przed kompem, sluchawki na uszach, z nimi gada i gra sobie, a ze mną raptem pare slow zamieni...potem ja ide spac, on po polnocy tez idzie i tyle..0 zainteresowania mną, 0 chęci na wspolne spedzenie czasu, a ja nie bede go wiecznie starala sie nigdzie wyciągac.. jeszcze mowi ze swieta niedlugo to sobie pogra więcej...super po prostu, czuje sie tak olewana...tyle razy z nim o tym gadalam ale on uwaza ze nie bede mu zabraniac bo to jego hobby, jeszcze zaglusza mi tv bo gada, smieje sie z tymi kolezkami...fajnie nie ma co, mieszka ze mna a wiecej z nimi gada niz ze mna;/ nie wiem co mam zrobic...jak ostatnio sie wkurzylam i gdzies wyszlam to sie wkurzyl ze sie szlajam gdzies. a jak jestem w domu to ma mnie w d***e;/ a jeszcze go nic nie rusza, jak mowie ze mi cos nie pasuje to mowi 'tak? to moze sie rozstanmy?' to ja wtedy wymiękam;/ a ponoc tak mnie kocha, nie wiem czy tak pogrywa ze mna zeby sprawdzic na co moze sobie pozwolic czy co.. a jeszcze cos.. mniej zarabia ode mnie i milutki jest jak wyciąga ode mnie na fajki, niestety mu daje bo jest nalogowym palaczem...chociaz mnie ostatnio wkurzyl bo wlasnie sobie wyszlam gdzies, bylismy przed wyplata i mowi 'fajek nie mam a ty sobie gdzies wylazisz i na piwo wydajesz;/' dodam ze to moja kasa.... i przez to nawte nie mam kasy zeby sobie pojsc z kolezanka gdzies, bo ciągle na rachunki, na jego papieroski... a on jeszcze mnie olewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tankuje za free
wiec daleko zajade :classic_cool: podpisamo: prezydent m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bym wolal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×