Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jshdl

jak długo dziecko może plakać i czy coś się stanie gdy zostanie samo

Polecane posty

Gość jshdl

Wczoraj oglądałam ocean strachu i był tam niemowlak zostawiony sam na statku bez opieki i tak się zastanawiam czy takiemu małemu dziecku nic się nie stanie gdyby zostało samo bez opieki na dobę czy raczej może czegoś takiego nie przeżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego mialo by nie przezyc ? moze jakis tam uraz by mialo, ze go rodzice na tak dlugo zostawili, ale to po kilku-kilkunastu dniach by mu pewnie przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w PIP
a hooy kogo obchodza cudze dzieci, niech sie plebs martwi jak sie nie umie zabezpieczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jshdl
właśnie tez najbardziej mi było żal tego dzieciaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysiaa1290
nie wiem ile prawdy w tym jest ale podobno gdy niemowle dlugo placza w szczegolnosci chlopcy moga dostac przepukliny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
płacz podnosi poziom koryzolu i jeśli jest długotrwały to uszkadza różne obszary mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za bzdury pewnie po jakimś czasie dziecko samo się zmęczy i wyciszy w końcu nie będzie nakręcać się w nieskończoność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi tu o przedłużające sie cierpienie i brak pocieszenia. Dlatego tez nie opowiadam się za pędzeniem do dziecka, gdy tylko jego dolna warga zacznie drżeć albo też po krótkim, trwającym kilka minut wybuchu płaczu w ramach protestu (spowodowanym na przykład tym, że nie dostało ulubionej czekoladki). Przedłużający się płacz to taki, w którym każdy wrażliwy rodzic ( a w zasadzie każdy człowiek wrażliwy na cierpienie innych) rozpozna rozpaczliwe wołanie o pomoc. Jest to rodzaj płaczu, który trwa bardzo długo. Dziecko przestaje wreszcie płakać, gdy jest całkowicie wyczerpane i zasypia lub gdy rozumie, że nie otrzyma pomocy. Jeżeli pozwala się dziecku płakać w ten sposób zbyt często, może to wpłynąć na system radzenia sobie ze stresem przez całe życie. Istnieje wiele naukowych badań przeprowadzonych na całym świecie, w których wykazano, w jaki sposób stres z wczesnych lat życia może powodować trwałe negatywne zmiany w mózgu dziecka - może wykształcić się nadreaktywny system reagowania na stres, który będzie oddziaływał na człowieka przez cale życie. Może to oznaczać, że percepcja świata i zdarzeń będzie nasycona poczuciem zagrożenia i lęku, nawet w idealnie bezpiecznej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było to ze strony przytul mnie mamo, artykuł Wpływ silnego stresu na mózg dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko teorie teorie których nie rozumiem wytłumacz mi jak system nerwowy ma być nadreaktywny skoro nie ma reakcji na płacz ? raczej sądzę że bodziec który działa długotrwale powoduje uniewnrażnienie na niego a nie nadwrażliwość sugerujesz że gdy dziecko jest uspokajane za każdym razem jest w przyszłości spokojniejsze i pewniejsze siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej sądzę że dziecko które jest non stop uspakajane przez rodzica nie uczy się radzić sobie ze stresem samo ta teoria jest z doopy wzięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba logiczne, że jeśli dostało wystarczającą ilość czułości to jest szczęśliwsze i też bardziej czułe w stosunku do innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można być tak głupim, żeby nie spuścić drabinki :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie na temat
a jak się skonczyl ten film,moja tak marudzila,ze nie widziałam koncowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzic powinien nauczyć dziecko jak radzić sobie ze stresem ale to nie znaczy, że ma zostawić niemowlę aż się wypłaczę, na takie matki mówię "zimne suki" zostawić dziecko tak długo aż przestanie płakać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uratowała się tylko matka dziecka i "właściciel" jachtu, który to chciał się utopić z poczucia winy i nie chciał wejść po drabince, tylko sobie podryfował. Jenak mamunia, ta która najbardziej bała się wody, przełamała swoje lęki i wytachała go na pokład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie na temat
Tryczka,dziekuj***ardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tylko zobaczyłam,ze w filmie jest dziecko i wypływają zaraz przełączyłam,sama nie mam dzieci,ale bardzo sie wzruszam i wyje zaraz jak widze krzywde dzieci i zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe też wczoraj włączył mi się ten film. Mój mąż się wpienił kazał mi przełączyć. My już kiedyś oglądaliśmy ten film. O nie znosi takich historii. Przełączyłam na inny film który oglądał już z zaciekawieniem. Była tam scena gdzie ludzie zabijali się nawzajem i jakaś kobieta leżała zabita nadziana na pal. I mój mąż patrzył na to ze spokojem. Pytałam się czym się różni ta scena od tamtego filmu, w czym jest lepsza. A mąż mi mówi że to co innego niż tamto bo tamten film wyglądał realistycznie a ten już nie. No super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostinka
a jak sie ten film zaczal? Bo ogladalam dopiero jak wszyscy w tej wodzie byli. Niechze mi ktos napisze, bo normalnie nie jestem w stanie zrozumiec- oni az tacy glupi byli, ze drabinki nie spuscili, zadnego kola??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się pytasz autorko czy dziecku nic by się nie stało na dobę zostawionego. A ja przeczytałam dzisiaj artykuł że jakaś muzułmańska kobieta pojechała obchodzić jakieś tam święto i zostawiła 2-miesięczne dziecko na 9 dni. Samo !!!! Dziecko nie przeżyło. Po powrocie kobieta zawiozła dziecko do szpitala gdzie swierdzono że od około 3 dni nie żyje!!! Nie potrafię pojąć jakie zwoje mózgowe pracują a jakie nie u tej kreatury!!! Dlatego to właśnie ja założyłam przed chwilą topik Jak reagujecie na bestialstwo wobec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może płakać 2 h i paść ze zmęczenia, a może po 10 minutach się zajść i stracić oddech. nie próbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W opisie filmu było napisane, że oparty na prawdziwej historii... Mnie się wydaje, że ten koleś na końcu filmu już nie żył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostinka
no napiszcie jak oni do tej wody powpadali! Bo my z meżem zastanawialiśmy sie, czy to jakies głąby, czy ktos ich wrzucil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt ich nie wrzucil, wskakiwali z pokladu do wody, zeby poplywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jedna miała zostać z dzieckiem, a znajomy ją wziął na ręce i wskoczył z nią. wtedy okazalo się, że nie spuścili drabinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tylko na początku wpisałam w google: "ocean strachu 2 co z dzieckiem" (taka była podpowiedź, więc nie ja pierwsza :D) i wyczytałam, że przeżyło. mogłam oglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×