Mój niemowlak daje mi strasznie popalić

ma niecałe 5 miesiecy, pierwsze trzy miesiace był doslownie aniołeczkiem/Nic go nie meczylo, nie bolało, nie miał kolek, ładnie usypiał w ramionach i piekne spał w nocy. Od miesiaca jest coraz gorzej.Ostni tydzien daje sie tak we znaki, ze szkoda gadac. Nic nie chce jesc, nie wiem juz teraz kiedy jest glodny a kiedy nie. Jesli juz je, to dostaje przy tym szału i nie dojada, zazwyczaj wylewam połowe mleka. Usypianie go to dramat, wyje jak opetany w ramionach a odlozony do lozeczka roznosi głosem cały nasz blok. Usypiam go bardzo dlugo a on i tak spi po 10, 15 minut. Ogolnie jest marudny. Kiedys spal w nocy po 12 godzin zjedna pobudka na jedzenie. Teraz wstaje mi co pól godziny , od razu z placzem. Jest coagle zdenerowany, marudny. Podalam na noc paracetamol w czopku, bo myslalam ze to moze przez zabki ale nic nie pomógł. ratujcie, co to moze byc ???????????

ząbki kochane ,to wlasnie sa ząbki

dentinol n

w takim razie paracetamol w czopkach jest za słaby ?? co polecacie na żabki oprócz żeli ??

up

Zeby

a co ty myslalas, ze macierzynstwo to taki miod jak mowia w tv i w fimach? teraz to sie dopiero zacznie , zobaczysz. wspolczuje bo tez wychowalam 2 dziciakow to wiem jaki to trudny kawalek chleba.

poczytaj o skokach rozwojowych