mam dylemat czy jechać do chłopaka czy zostać w domu

wiem to głupie... ale tak , widzielismy sie ostatnio w piatek rano (spedzilismy razem czwartek wieczor i noc ) , jutro sie spotkamy znowu, nie ukrywam,że stęskniłam się już, ale też jestem dziś śpiąca, zmęczona, zaraz pewnie zasnę. No nie mogę się zdecydować

wiesz co, jak tak bedziesz wkolko latac to sie soba znudzicie szybciej niz myslisz a on pomysli ze jestes na kazde jego skinienie. zebym ja miala w zciu takie problemy - jechac do faceta czy spac... jak 15latki

my już ze sobą jestesmy dluzszy czas, na poczatku nie spotykalismy sie tak czesto, jestem juz w takim wieku, że chcialabym mieć taką "nudę", budzić się koło niego , a może włosy pofarbuję dzisiaj? czy lepiej poczekać dzień lub dwa? to nie jest na każde skinienie, bo ja bym chciała go spotkać, ale jak sie dzisiaj nie spotkamy to nic sie nie stanie :) stęsknimy się bardziej: )