nienawidze siebie i swojego zycia jestem glupia bezmyslna i beznadziejna

:(

I do tego polką czyli .......

ile razy jeszcze to napiszesz?no jestes,fakt jest faktem

JA TEŻ :( !! Ale ja nawet nie mam życia..

I w dodatku pocą ci się ręce...

love it, change it or leave it

skoro założyłaś taki temat to napisz coś więcej :P

nie wiem:( nic sie nie zmienia na lepsze wciaz coraz gorzej coraz wiekszy smutek i przygnebienie depresja i rozpacz nad soba swoja tępotą idiotyzmem i kretynizmem

* i k***inizmem

samo się nic nie zmieni!

To ja prosiłam o napisanie czegoś więcej..Wiesz.. Ja to zawsze powtarzam, że ludzie są na baterie słoneczne.Co roku na jesień szykuję się na odpowiadającą porze roku załamkę.Po za tym tak optymistycznie pisząc, zawsze musi być gorzej, żeby mogło być lepiej heheNie płacz nad swoimi błędami tylko ucz się na nich :P

ale co mam zrobic? glowy sobie nie wymienie przeciez na lepsza:(

No jak nie? :D Jeśli nie masz obowiązków, typu dzieci np. to zrób sobie porządny reset ;)

nie uklada mi sie w pracy:( wszystko zawalam za chwie mnie zwolnia albo ich uprzedze lepiej

eh przytuliłabym CIe, sama mam czasem takie stany...zycie jest do doopy ale co mozemy na to poradzic :(

A ja nie mam nic:( Znajomych, przyjaciół, "rodzina" to taki pic na wodę bardziej już, nikomu nie jestem potrzebna, nie mam życia w ogóle, nie wiem co mam ze sobą zrobić, nie umiem nikogo zatrzymać w swoim życiu.. dupa blada. Chciałabym wyjechać w p**du stąd.. a nawet jeśli mam takie plany to co wpadne do innej miejscowości - i skąd się wzięłam? kogo znam? Nikogo. Beznadzieja. Takie nic jestem.

Mogę polecić Ci ciekawy film. "Sekret"Nie zmieni całego Twojego życie (chociaż kto wie), ale na pewno jakoś na nie wpłynie :)Oczywiście, żeby nie było, ja sama wiem o czym piszę,przeszłam przez to samo..

szkoda ze sie urodzilam zycie mnie nie jara nie cieszy mnie kazdy dzien to smutek i udreka:(

:(

.

Ja oglądałam "sekret".. Próbowałam. nie działa.

nie dziala

n