jestem po zabiegu oczyszczania twarzy i co TERAZ

Hej dziewczyny:) byłam dzisiaj na zabiegu oczyszczania twarzy.. nawet widze ze pomoglo - najbardziej jest to widoczne w okolicach nosa:D:D ale.. teraz piecze mnie strasznie skora wiec wole jej nie dotykac, zaczerwieniona.. hm.. dzisiaj kosmetyczka zakazala mi myc twarz.. hmm... troche boje sie uzywac teraz mojego zelu do mycia twarzy z lirene :( obawiam sie ze moze mi to podraznic skore .. jak pielegnowalyscie skore twarzy w pierwszych dniach po tym zabiegu tak zeby jej jeszcze bardziej nie podraznic?

teraz dla zadbania o piekno ducha mozesz poczytac Dostojewskiego

fajna odpowiedz ale nie na moje postawione pytanie:( help dziewuszki o ile tu jestescie!!

miałaś zabieg manualnego oczyszczania twarzy?

tak, ten zwykly gdzie kosmetyczka wyciskala palcami

Teraz to zasiądź do lektury tego, jak należy dbać o twarz, żeby jej czymś tak nieskutecznym jak oczyszczanie manualne nie torturować.

Dziwi mnie to, że zabroniła ci myć twarz. Ogólnie 1-2 dniu po zabiegu powinno się unikać nakładania płynnego fluidu. Konieczne za to jest stosowanie kremu ochronnego z faktorem 30SPF, zakaz solarium. Możesz myć buzię, warstwa sebum i rozwijające się na niej bakterie też podrażniają skórę, zastosuj np płyn do higieny intymnej lub jakiś inny antybakteryjny i gdy wychodzisz na zewnątrz to koniecznie ten krem z filtrem. W ciągu tygodnia możesz zrobić sobie peeling enzymatyczny i maskę z glinki(rodzaj glinki dobierz odpowiednio do swojej cery). Jeśli pozostały punktowe zaognione zmiany to polecam na udanie się na krótki zabieg darsonwalizacji, przyspieszy gojenie i zdezynfekuje skórę.

mnie pomoglo bo mam przynajmniej lepiej oczyszczoną skore ale juz drugi raz nie pojde tylko postaram sie teraz tego nie zaniedbac i robic w domu oczyszczanie twarzy:D gdybys mnie widziala przed i po nie pisalabys tak:P

hmm.. zabronila myc twarz ale tylko przez dzisiaj bo nalozyla mi jakis krem lagodzacy podraznienia. Jak myslicie do srody juz nie bede miala czerwonej twarzy? bardzo mi zalezy zeby to zniknelo.. nie wiem czy sie nie pospieszylam z tym oczyszczaniem. A peelingu enzymatycznego zakazla mi uzywac bo ponoc dla mojego typu cery (mieszanej) jest nieskuteczny, mam zbyt rozszerzone pory.. jednym slowem zaniedbalam sobie twarz:( jaki polecacie zel do mycia twarzy do cery mieszanej?

Olej myjący/mycie metodą OCM albo płyn micelarny dla cery wrażliwej (ten z Biodermy jest najlepszy imho). Jeśli żele to z łagodnymi detergentami.

czyli jak narazie wszystko do cery wrazliwej powinnam stosowac tak? kosmetyczka mi powiedziala ze jak mnie bedzie bardzo pieklo to moge sobie kupic krem dla dzieci cos na b ale nie bambino i niby ma pomoc .. mam z eveline uniwersalny matujacy krem ale raczej go nie bede narazie uzywac.. jednym slowem dzisiejsza wizyta u kosmetyczki przewrocila mi do gory nogami caly moj asortyment kosmetyczny ... zbankrutuje heh

Peelingi enzymatyczne są odpowiednie do każdego typu cery. Na rozszerzone pory pomoże mikrodermabrazja w połączeniu z kwasami, dopóki nie ma mrozów to możesz udać się na głębokie złuszczanie np kwasem pirogronowym czy mandel s, yellow peel; popatrz na ofertę gabinetów w których pracują kosmetolodzy.

Unikaj kosmetyków do cery mających w składzie substancje komedogenne

aha :D ok:) a jak myslicie.. kosmetyczka probowala mi wcisnac specjalny po tym zabiegu dla mnie zel do mycia twarzy - 80 zl i specjalna ponoc swietna maseczke do twarzy - 60 zl czyli razem 140... twierdzi ze te kosmetyki maja cos czego nie znajde w normalnych sklepach typu: rossman... i ponoc beda one utrzymywaly mi efekt i poprawi mi sie cera ze nie bede miala tych wagrow tak duzo.. juz bylam blisko skuszenia sie ale wolalam to przemyslec.. i tak wlasnie zastanawiam sie czy je kupic ? myslicie ze serio moga byc takie dobre? w koncu to z salonu kosmetycznego hehe

Na 99% nie warto. Na 100% c***owiem, jak podasz nazwę/składy.

poproś o próbki mówiąc prawdę, że nie chcesz wydawać kasy na jakieś badziewie. Napisz więcej o swojej cerze i pielęgnacji dotychczasowej.

tylko mi pokazala ... chcialam zeby zapisala zebym wiedziala o co prosic jak do nich przyjde to mi powiedziala ze beda wiedzialy o co chodzi.. hmm na zelu do mycia twarzy zapamietalam tylko ze 9% bylo hehe:D

mam cere mieszaną.. ale tak naprawde to dowiedzialam sie dzisiaj tego od kosmetyczki.. czasami mialam sucha skore to kupowalam kremy nawilzajace potem wiedzialam ze za bardzo sie swieci to ktos doradzil mi zebym kupila do cery tlustej .. i tak krazylam i szukalam.. teraz wiem ze to mieszana :D i zdaje sobie sprawe z tego ze polowa moich kosmetykow jest juz na nic. Mam zel do mycia twarzy z lirene niebieski, peeling enzymatyczny z lirene taki rozowy, uzywalam mleczka do demakijazu twarzy ogorkowy z ziaji ale nie maluje sie codziennie (tylko oczy) no i maseczki wszelakie z ziaji - wiecie te tanie :D z glinka zielona, brazowa itd. szczerze mowiac to tyle.. a mialam takie zapchane pory ze nie zaluje ze poszlam .. tylko teraz nie chce zniszczyc sobie cery i zaczac w koncu o nia dbac. pomozecie mi dobrac jakis dobry zel do mycia twarzy i maseczke? co do peelingu to kosmetyczka doradzila mi zebym kupila sobie taki drobnnoziarnisty.

kurcze ja nie znam sie na skladzie.. jakbym zobaczyla na kosmetyku ze to do cery mieszanej i odblokowuje pory to bym wziela.. glupie nie?

Poczytaj ten link do strony Mazidła, który wyżej podałam, poczytaj forum Laboratorium Urody. Tam jest masa wiedzy, nauczysz się, jakie składniki są dla jakiej skóry dobre, jakie nie i sama będziesz bez problemu sobie dobierać kosmetyki na podstawie składu. Na początek, zanim się wczytasz, polecam rzeczy ze strony Biochemia Urody albo E-Naturalne.

To właśnie źle Ci doradziła z tym peelingiem. Ten z lirene może być jak najbardziej. Czy zmagasz się z trądzikiem, rozszerzonymi naczyńkami?

dziekuj***ardzo:))) im wczesniej zaczne dbac o cere tym lepiej wiec siadam do lektury tak jak ktos juz mi tu na tym forum napisal:D:D

nie wlasnie nie mam tradziku .. zadnych naczynek . po prostu rozszerzone zapchane wszelkimi zanieczyszczeniami pory :D

Polecam kupienie sobie ziemi wulkanicznej, przynosi doskonałe efekty jeśli chodzi o redukcję łojotoku i jednocześnie ma działanie peelingujące jeśli ją zgumkujemy w trakcie zmywania. Maseczki z ziaji z glinkami złe nie są ale mogą być właśnie lepsze.

No to bardziej niż kwas glikolowy przydadzą Ci się rzeczy z kwasem BHA albo LHA (np. serum lemon z biochemii urody). A w aptece kup Lipożel Hascodermu - to jeszcze inny kwas, i też na takie problemy dobry. Jak będziesz używać kwasów to nie potrzeba pilingów, bo kwasy stale ale delikatnie złuszczają skórę.

O, a jak chcesz ten glikolowy to już ta Jadwiga lepsza i tańsza: www.kosmetykiprofesjonalne.net/158-jadwiga-krem-aha-hydro-8kwasu-glikolowego-50-ml.html

Jak przeprowadzasz demakijaż to najpierw dokładnie rozmasuj mleczko na twarzy, zbierz to chustą, przemyj buzię ciepłą wodą i kolejno nakładaj żel do mycia twarzy, który też dokładnie powinnaś rozmasowywać, spłukać ciepłą i na koniec chłodną wodą, stosuj też toniki zakwaszające. Polecam ogólnie serię z żelem oczyszczającym jak i kremem effeclar duo z la roche posay, czasem można trafić na zestaw w okolicy 50 zł.

oo w ogole to ja pierwszy raz slysze o tych kwasach.. matko jak wiele jeszcze nie wiem o pielegnowaniu:( jutro caly dzien siedze i czytam :D

a toniki do twarzy mam dwa .. jeden z garniera ale strasznie czuc alkohol i strasznie mocny, a drugi z oriflame normalizujacy do wszystkich typow cery. Tonika powinnam w jakiej kolejnosci uzywac?

Toniki powinnaś stosować bezalkoholowe, ziaja ma przecież tonik np ogórkowy za nawet 4 zł w promocji. Toniki stosujemy po oczyszczeniu twarzy, czyli po umyciu żelem, jeśli nie nosisz makijażu to mozesz też przemywać buzię tonikiem w ciągu dnia celem odświeżenia.