Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet zrobił mi awanturę bo

Polecane posty

Gość gość

Wróciłam po kilku godzinach zajęć na uczelni i zamiast robić mu obiad odpoczywałam godzinę przed komputerem ( była 14 jak zaczął się na mnie wydzierać) , krzyczał ,że takie jest zycie ,że powinnam od razu się zabrac za obiad bo np jego mama tak robi (ona mu przynosi wszystko pod nos i jeszcze pracuje zawodowo). Na pytanie dlaczego sam nie zrobi obiadu stwierdził ,że w mojej kuchni ( bo bylismy u mnie) on nie będzie gotował tylko ja bo on nie chce nabrudzić itd, niezła wymówka :O Co o tym sądzicie tak szczerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kopnij go w d**e :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz np. powiedzieć , że ty tez nie będziesz swojej kuchni brudziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie się nad tym zastanawiam... on uważa ,że to normalne ,że kobieta podaje facetowi obiad do stołu bo jego mamusia tak robi od lat... I twierdzi ,że po zajęciach czy po pracy nie ma prawa odpoczać tylko powinna od razu zabrac się za robienie mu obiadu Bo on ciężko pracuje. Np jego matka tez pracuje ,a to ona prawie wszystko robi w domu gotuje, zmywa, prasuje mu koszule, a chłop ma 28 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ważniejsze SIMSy co? jesteś głupia i powinien cię zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie grałam w zadne głupie Simsy tylko siedziałam sobie na necie... Jego zdaniem odpoczywając ,, przep*****lam czas" ,a ja mu powiedziałam ,że będę sobie odpoczywać ile mi sie podoba i mam do tego prawo ,a on sam mógłby ruszyć d**e i zrobic sobie obiad... i jeszcze po obiedzie narzekał ,że kiedyś bardziej się starałam i robiłam bardziej wymyślne dania niż ryż z kurczakiem i sosem... serio sie zastanawiam nad rozstaniem bo nie chce być potem jego słuzącą... A to jego mamusia go tak nauczyła i byłe dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto pierwszy przychodzi do domu ten zaczyna obiad .... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przenieście sie do niego ...jaki p[roblem? po cholere się wiąże z kims ? przeciez jesli potrzebuje : a. mieszkania- niech wynajmie b. służącej- niech opłaci c. d****** pełno tego w dzisiejszych czasach a jak sie sam nudzi w domu i potrzebuje towarzystwa- niech psa albo kota sobie kupi- tylko, że problem bedzie miał bo tym nabytkiem tez bedzie musiał sie zająć.... a jak mu najlepiej u mamusi- to niech wraca do niej a w CV nie postawi przecinek miedzy dwiema cyframi w "wieku"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś leń śmierdzący i napewno robisz wszystko na odpier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on siedział właśnie cały dzień w domu bo miał wolne więc mógł go zrobić ,ale on w mojej kuchni brudzić nie będzie , nie wie gdzie co jest więc to ja mam gotować :O jak jestem u niego jego mama gotuje ,a ja zmywam bo on jest taki zapracowany... ok ,wiem ,że pracuje często nocami ,ale nie jesteśmy małżeństwem, on mnie nie utrzymuje więc o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12:22- nie mieszkamy razem na codzien, raz się spotykamy u mnie, raz u niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz dwie lewe ręce, dlatego jesteś głupim leniwym szlompem i szukasz dla siebie usprawiedliwienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drewniana_panienka
bez przesady, mógł sam się zabrać za ten obiad, albo choćby pizzę zamówić. ;) Problem w tym, że jak widać, nie umie rozwiązywać sytuacji konfliktowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on co , nie leniwy? siedział cały dzien w domu i mógł zrobić obiad, wiec daruj sobie... jeśli ktoś tu jest leniem to napewno nie ja,ale służącą też na pewno nie mam zamiaru być jak jego matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u niego mówisz?...to skąd tam mamusia? może u mamusi mieszka on? bo jeśli tak to masz problem...dziewczyno pogadaj z nim bo mija sie z celem porównywanie Ciebie do poprzedniczek a jak jeszcze dochodzi do tego własna matka- to z autopsjii wiem, ze jestes na straconej pozycjii...jestem od 8 lat mężatką i wierzysz mi lub nie swój autorytet budowałam prze pierwszych 7 lat naszego małżeństwa....na szczęście to już poza mną ;) odkąd amieszkaliśmy 350 kilometrów od domów rodzinnych- i jesteśmy " na swoim" obowiązki dzielimy na dwoje- a jak jemu sie nie chce wynieść śmieci wieczorem to wystawiam mu na korytarz jak idzie do pracy rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiego faceta kopnęłabym w d**ę, nie jesteś seks maszyną i kucharką w jednym. Kobietę trza szanować. Kobieta nie może podporządkowywać się meżczyźnie, bo to chamy i c***y nieporadne do zrobienia sobie kanapeczki w jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak , niestety mieszka z mamusią od lat :O mógłby coś wynajać ,ale pewnie szkoda mu kasy , poza tym kto by mu tak ugotował itd, wygodnie mu z nia i tyle.. a i twierdzi ,że w zamian on np ją wozi po mieście autem bo ona nie ma prawa jazdy i to jest podział ról w domu... dla mnie to żaden podział ,że czasem ją gdzieś podwiezie, a ona w zamian za to robi wszystko w domu i zarabia . jeszcze bym rozumiała gdyby ona nie pracowała i byla na utrzymaniu syna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj fajna dziewczyna jesteś .. a masz problem. Jak czujesz sie na siłach- uciekaj gdzie pieprz rosnie od takiego draba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×