Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odkrywam siebie na nowo

DDA DDD w seksie

Polecane posty

Gość odkrywam siebie na nowo

Nie wiem czy jestem DDA, dopiero od dwoch dni zaglebiam sie w tej tematyce. Czytam, analizuje swoje zachowanie, zastanawiam sie czy aby na pewno jestem zdrowa na umysle... W skrocie: alkohol byl u mnie w domu od zawsze, nieraz bylam swiadkiem krwawych awantur miedzy rodzicami. A teraz.. Seks. Nie pamietam kiedy zaczelam sie masturbowac. Podejrzewam, ze w wieku ok 13 -14 lat. Nie pamietam pierwszego orgazmu, gdzie to zrobilam i w jaki sposob. Ale majac 4 lata pamietam jak dzis, kiedy z kuzynem (mial 5 lat) zdjelismy majtki i pocieralismy sie o siebie, stal za mna, ja oparta o drzwi. Ta sytuacje pamietam wyjatkowo dobrze. Wiem (ale nie pamietam tych sytuacji), ze kilkakrotnie powtorzylismy te zabawy. A moze wiecej razy? Nie pamietam. Z daleka kuzynka, w wieku ok 8 lat, dotykalysmy sie nawzajem, lezac obok siebie w lozku. Pamietam nawet kolor poscieli... Jestem pewna, ze to nie byl jednorazowy nasz wyczyn. Ale tez nie pamietam innych okolicznosci. Oddalam swoje dziewictwo pierwszemu lepszemu. Spalam w sumie z kilkunastoma facetami i nigdy z zadnym nie mialam orgazmu. Jedne zwiazki trwaly pare tygodni, inne wiele lat, a i tak w zadnym ostatecznie nie jestem. Lubie seks, moglabym codziennie go uprawiac****przy tej kwestii trzeba sie zatrzymac. Najwazniejsze, zeby to facetowi bylo dobrze. Zgadzam sie na wszystko, oral, anal, byleby bylo dobrze. Moj orgazm? Nie ma czegos takiego. Nigdy nie mialam, wstyd mi sie przyznac.. Swoje napiecie rozladowywalam przy p****lach.. BDSM. Jestem ulegla, chyba.. Bo z nikim tego nie przezylam. Zaden facet nie jest w stanie dac mi takiego poczucia bezpieczenstwa, zebym mogla oddac sie mu w 100% - a coraz bardziej chcialabym to przezyc.. Chcialabym miec Pana, to moje ostatnie najswiezsze przemyslenia. Czy sytuacja rodzinna miala jakis wplyw na moje zachowanie? Jak to jest? W ogole skad takie chore kontakty seksualne w tak mlodym wieku? I teraz BDSM. Czy ktos ma podobne problemy? Yhh... Czuje, ze nie jestem normalna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja DDA
Czesc, Ja tez jestem DDA, mialem wiele partnerek seksualnych, jeden powazniejszy i kilka przelotnych zwiazkow, ale ostatecznie skoczylo sie aktualnie na niczym ;) Na terapie DDA poszedlem jakies 2 miesiace temu, i odkrylem wiele zaleznosci miedzy moimi zaintersowaniami seksualnymi a DDA. Tez praktykowalem/praktykuje BDSM, ale po drugiej stronie niz Ty i jestem pewny, ze bierze sie to wlasnie z DDA. To jest raczej dluzsza rozmowa bo to w sumie temat rzeka, mozna by wyliczac wiele przyczyn takich a nie innych zainteresowan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkrywam siebie na nowo
Najdziwniejsze jest to, że przecież powinnam jak ognia unikać jakiejkolwiek przemocy. A ja chcę poczuć ból w seksie :O Pragnę poznać kogoś, komu AŻ TAK zaufam, że pomimo bólu fizycznego będę wiedziała, że kocha mnie ponad życie i w ogień by za mną wskoczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A próbowałaś kiedyś kochać się z kimś a nie rżnąć? Mam na myśli powolny, delikatny seks z facetem który byłby dla Ciebie delikatny, czuły... który pomyślałby o Tobie, a nie tylko swoich potrzebach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkrywam siebie na nowo
Tak, próbowałam i bardzo delikatnego seksu, romantycznego. Prędzej bym powiedziała, że więcej było delikatnego seksu niż ostrego. A o typowym rżnięciu to ja tylko marzę.. Żeby było "rżnięcie" to muszę się czuć w 100% kochana i akceptowana. A tego nigdy przy nikim nie poczułam.. Nawet przy wieloletnich partnerach. Mój świat BDSM zamyka się w mojej głowie, od niedawna daje o sobie znać coraz bardziej i bardziej. Nie ma z kim praktykować BDSM, bo tu potrzeba bezgranicznego zaufania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkrywam siebie na nowo
A jak ktoś był zbyt czuły i delikatny, to w ogóle mnie nie podniecał... Nie wiem jakbym teraz miała, bo prawda jest taka, że im późniejszy związek, tym większa patologia mi się trafiała. Ostatni okazał się tyranem. Znęcał się nade mną psychicznie, fizycznie, choć z pozoru złoty chłopak... Jest coraz gorzej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja DDA
To proste, poniewaz jested dysfunkcyjna, masz problem z odczuwaniem emocji, w czasie calego dnia, prawdopodobnie - jak ja - nic nie odczuwasz. To typowa cecha DDA - tlumienie emocji. A poniewaz cos z nimi trzeba zrobic, szukasz ekstremalnych rozwiazan ktore je uwolnia. Zauwaz co czujesz, gdy myslisz/praktykujesz BDSM, od razu, zostaje uwolniona ogromna dawka emocji ktore gromadzily sie przez te wszystkie dni, gdy nic nie czulas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba powinnaś skorzystać z pomocy jakiegoś terapeuty... ja rozumiem chęć ostrego seksu, ale to czego pragniesz nie za bardzo idzie ze sobą w parze. Facet który kocha swoją kobietę raczej nie będzie chętny na sprawianie jej bólu, nawet jeśli miałaby to być tylko zabawa i z pełną zgodą partnerki. Plus tego wszystkiego jest taki że doskonale zdajesz sobie sprawę z tego że coś złego się z Tobą dzieje... na forum nikt Ci nie pomoże, poszukaj w swojej okolicy jakichś grup wsparcia, nie ma w tym nic wstydliwego a może to uratować Twoją przyszłość :) Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja DDA
Uzywasz tutaj zwrotu "bezgraniczne zaufanie", tez przez cos takiego przechodzilem/przechodze. Tak na prawde, zaufanie bierze sie z wewnatrz Ciebie, nie bede mowil o Tobie, bo Cie nie znam, ale powiem na moim przykladzie. Jestem perfekcjonista - przez DDA - nie bede wglebial sie juz w szczegoly, ale naleze do jednego z typow, ktore radza sobie same, a wszystko w ich swiecie musi byc doskonale. I tu pojawia sie zaufanie, ktore bardzo, ale to bardzo trudno sobie wyobrazic/uzyskac, przy takich warunkach wejsciowych ;) Takze po to jest np terapia DDA, aby opnizyc te perfekcyjne progi, ktore sami sobie budujemy, bo tak na prawde, jedna osoba na milion jest w stanie je spelnic, wiec czy masz az tyle czasu, zeby te osobe spotkac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam w związku DDA,z facetem.straszna huśtawka emocji,a w życiu faktycznie szuka ciągle ekstremalnych przeżyć,co do sexu,,,nie byliśmy ze sobą zbyt długo,wiec nie wiem czy miał jakies "inne"potrzeby,ale ogólnie początkowo dawał z siebie wiele,tzn b się angażował,jedno co było zauważlane to dotyk,kontakt jednak sprawiał mu trudności,tak ogólnie,problem z komunikacją-zupełnie inaczej widział świat i problem,rzucał słowa na wiatr nie bacząc ze one mnie ranią,a pewnie mialy i to bardzo ale ogólnie,jesli chodzi o sam sex,jesli była miła atmosfera,fajnie się dogadywaliśmy,to było hot i namiętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkrywam siebie na nowo
"tłumienie emocji, nic nie odczuwasz" Z cztery razy przeczytałam Twoją wypowiedź i cały czas nad tym intensywnie myślę.. Mam 27 lat i z przerażeniem patrzę na swoje życie. Po raz pierwszy uświadamiam sobie, że mam problem. Bardzo duży problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja DDA
Nie przesadzaj, 27 lat, to nie tak duzo, ja mam 30 a diagnoze postawilem sobie 2 miesiace temu, przeczytalem jedna ksiazke, i mnie olsnilo, to bylo wspaniale, co prawda nic wtedy nie czulem, ale ucieszylem sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o właśnie dodam,kwestia zaufania....mówił,ze to zaufanie bardzo nadwyrężyła jego dziewczyna,i ciagle sie tym podpierał,jesli chodzi o wierność,-u mnie z tym nie było problemu,wiec nie brałam nawet tego pod uwagę ze móglby być jakiś problem,,,,ale pojawił się z innej strony.... i to kluczowy ...ogólnie jako człowiek duży PLUS,ale nigdy nie usłyszłam słowa przepraszam,ani wytłumaczenia się z czegokolwiek,nie wziąl pod uwagę ,ze ja tez mogę mieć traumę z przeszłości,ze ktoś nadywyrężył moje zaufanie ...i,że moja postawa będzie taka nie inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkrywam siebie na nowo
Ja też od wczesnych lat radzę sobie sama, ale nigdy nie mogę osiągnąć punktu doskonałości. Zawsze czegoś mi brakuje i tak wędruję. Spotykam wielu dobrych ludzi.. Nie potrafię nawiązać z nimi trwałej relacji. Zawsze ucinam kontakt, w sumie bez przyczyny, bo nie jestem konfliktową osobą. Panicznie boję się awantur, ale w obronie każdego stanę... Siebie jedynie nie potrafię obronić. Do dnia dzisiejszego mam siniaki po moim byłym narzeczonym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja DDA
Mam podobnie, tylko nie mam siniakow :D a ponadto jestem nadopiekunczy dla swoich najblizszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj pomocy jednak-wsparcia z zewnątrz,to pomoże Ci zrozumiec wiele spraw żyć spokojniej,moze ułozyć sobie życie ja szukałam pomocy dla mojej koleżanki ,facet znęca się nad nią psychicznie i fizycznie a ona nie potrafi odejsc sa takie punkty w miastach,sa psycholodzy,znają sie na rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkrywam siebie na nowo
Ja przez cały 2013 rok poznaję siebie na nowo. Wiecie ile rzeczy mnie dotknęło w tym czasie? Ufff.. Nawet sobie tego nie wyobrażacie. Mieć 5 osób do utrzymania, gdzie ja jestem panną i nie mam własnych dzieci? :O To jest jakieś apogeum wszelkich nieszczęść, alkoholizmu, rozpadającej się rodziny, w tym wszystkim walące mi się narzeczeństwo, ja już ledwo żyję. Ale i tak chodzę z uśmiechem na twarzy.. Zamieszkam wszędzie, byleby nie u rodziny... Naszło mnie ze dwa dni temu z tym DDA. A zaczęło się od książki.. w sumie od miliona wydarzeń z tego 2013 roku. Ja DDA - jaką książkę przeczytałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja DDA
Tommy Hellsten - Wsparcie dla doroslych dzieci alkoholikow, Ale polecane sa mi juz kolejne lektury obowiazkowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też miałam na utrzymaniu rodzinę,ja panna,harowałam jak wół i długi,,,bardzo duże długi wyjście z tego zajęło lata,,, jestem zmęczona już,życiem dla innych i tak nikt za to nie podziękował,tak miało być i koniec ...w sumie nawet ksiązka która traktuje o tym problemie,będzie na pewno dobrym drogowskazem ja kiedyś w radio usłyszłam o problemie z jakim ja się zmagałam,powiem szczerze,ze dużo skorzystałam ...no każdy ma jakiś problem,taki czy inny ważne by nie odkładac tego na półke,tylko próbować zrozumieć ,,,siebie,dobrej nocy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkrywam siebie na nowo
Też jestem nadopiekuńcza.. Dodam, że mam dużo młodsze rodzeństwo.. Podejrzewam u siebie osobowość bohatera :O Terapia? Teraz? Kiedy ja zadłużyłam się dla rodziny i muszę wyjechać do pracy, byleby pomóc młodszej siostrze przeżyć ten koszmar. Nie mam czasu na terapię... Z 2 tyg temu podjęłam ostateczną decyzję o wyjeździe. Pozbywam się wszystkiego... A o DDA zaczęłam ze 2-3 dni temu myśleć ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja DDA
Nie rob tego bledu i nie pozbywaj sie wszystkiego, Ja wyjechalem 6 miesiecy temu, rozdalem wszystko co mialem - bo jestem nadopiekunczy? - i teraz zaluje :D Auto mi na szczescie zostalo, ale stoi w polsce, tak to od ciuchow po komputery porozdawalem, stwierdzilem, ze mi sie nie przydadza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkrywam siebie na nowo
A dzisiaj po raz pierwszy pomyślałam o seksie, który może być odzwierciedleniem moich problemów.. I tak się tu znalazłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie jestem kochani dda,ale tez jestem typem bohatera tez martwie sie i opiekuje duzoooo mlodsza siostra od ust sbie odejmuje zeby bylo dla niej pewnie tez ze mna cos jest nie tak,bo to nie jest normalne tez bym porozdwala wszytko wszystkim jestem nadopiekuncza i to na maxa,choc nie wyglądam :P!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkrywam siebie na nowo
Pozbywam się własnej firmy, bo mam już dość bycia wieczną dojną krową dla każdego... nawet narzeczonego. Komputer, ciuchy, lakiery do paznokci zostawiam ;) Reszta? Meble? A cóż mi po meblach? :D Rzecz nabyta, jak i cały sztuczny syf, który nas otacza. Byleby mieć dach nad głową i święty spokój.. A za granicą już byłam - bardzo dobrze sobie radziłam. Wróciłam za namową rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem dda i jesli chodzi o seks to wydaje mi sie ze zbyt pochopnie angazowałam sie w niektóre związki. Teraz jestem 9 lat w związku i jest nam dobrze pod każdym wzgledem. niemozna dda zwalać wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja DDA
Wiesz, ja sobie doskonale radze wszedzie, ale to jest wieczna pogon za czyms czego nie ma, za tymi uczuciami, ktorych i tak nie da Ci wyjazd, tutaj tylko terapia wchodzi w gre, to jest pogon za samym soba. Od kilku lat wiedzialem, ze jak mialem 14-18 lat, to bylem szczesliwy, wszystko sie pieknie ukladalo, mialem swietny kontakt ze swiatem, z samym soba, i wlasnie tego mi brakowalo, tego uczucia ze jestem soba, tu i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego tak jest,ze ktoś w rodzinie ma status dojnej krowy i to od tej osoby wymaga sie wszystkiego ? tez mysle o wyjezdzie,choc ten wyjazd za granice to bardziej bedzie ucieczka niz wyjazd,tylko jak ja to przezyje bez mojej mlodszej sisotry,dla ktorej jestem jak matka prawie :( dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja DDA
chyba trafilem na idealna partnerke 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja DDA
terapia terapia i jeszcze raz terapia, tam nauczycie sie jak traktuje sie innych, a przede wszystkim czlonkow rodziny i jakie sa ich role, ktore Wy tak na prawde przejeliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co,ale to powinno dotyczyć wtedy całej rodziny nie terapia nasza ale i rodziców bo dlaczego ja przejęłam matki role? bo ona albo ją scedowala na mnie albo zupełnie jej nie podjęła kobieta ma już swoje lata,a jest zuepłnie niedojrzała nie rozumie potrzeb swojej młodszej córki myślałam,ze skoro była bardzo mloda i jako matka przy mnie się nie wykazała,to po latach dostała drugą sznasę....ze się postara to zrzuciała wszystko na mnie,łącznie z finansami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×