Chcielibyscie zobaczyc swojego zmarłego krewnego

Ja byn chciała zobaczyc mojego zmarłego Tate z pierwszej strony bym sie cieszyla a z drugiej bala tyle sie naczytalam na tym forum ze kogos babcia,rodzic itp. Odwiedzil chocby nawet w snie a moj tato nawet mi sie nie sni :( a chcialabym choc raz,i spytac czy mu tam dobrze

lepiej nie ogladac ,bo pod zmarlych podszywaja sie zle duchy,ja tez sie naczytalam tutaj tyle,ze po poludniu boje sie schodzic do piwnicy,a kiedys chodzilam noca i sie nie balam

Moim zdaniem warto zobaczyć. Mówi sie - nie oglądaj, pamietaj go jak był zywy i uśmiechnięty. To nie prawda. Wcale nie jest tak, ze po zobaczeniu bliskiego po śmierci widzi się w myslach tylko to. Pamieta się ta osobę jako kogos nam bliskiego, a nie jako zmarłego. Ja wiem po sobie ze w ten sposób można sie pozegnac, czuc pewnego rodzaju ulgę, jak wogóle mozna to tak nazwac. I mam takie pytanie - czego się boicie? Zywych trzeba się bac a nie martwych..