prywatna uczelnia przedluzenie terminu oddania mgr pomocy

20 grudnia mialam oddac prace mgr niestety nie dałam rady, jestem samotna matką, mam dwie prace, zeby jakos pogodzic koniec z koncem i po prostu nie wyrobilam jeszcze ze studiami. jutro ide zlozyc prosbe o przedluzenie terminu do sesji letniej Mam cały indeks uzupełniony takze absolutorium mam. Moje pytanie brzmi czy pomimo tego, bede musiala płacic za warunek seminarium?? czy uczelnia ma prawo kazac mi za to placic??

ja się kiedyś nie wyrobiłam i mnie skreslili z listy studentów, miałam niezaliczone seminarium bo nie oddałam pracy na czas. wypieprzyli mnie z uczelni krotko mowiac, ale nic straconego. pisalam sobie ta prace, potem musialam zaplacic i wpisali mnie z powrotem na liste, chodzilam jedynie na seminarium i w koncu sie obronilam z rocznym poslizgiem

Czekaj czekaj bo nie wiem czy dobrze rozumiem. A kiedy miałabyś obrone w takim normalnym pierwszym terminie??

Uczelnia nie ma prawa pobierac pieniedzy za obrony i seminaria. Ja sie domagalam zwrotu kasy na podstawie Ministerstwa i dostalam.

a ile płaciłas?? u mnie jest jest troche inaczej bo ja seminarium mam zaliczone i wpisane do indeksu, wiec mam nadzieje, ze nie bede musiala płacic za warunek, ale to jest prywatna uczelnia więc rzadzi sie wlasnymi zasadami :(

Chyba będziesz musiała zapłacić, zwłaszcza, że na prywatnej za wszystko sępią.

e nie pamietam ile bo to bylo pare lat do tylu. ale zaraz, jak mozesz miec seminarium zaliczone skoro nie oddalas pracy? to sie chyba jedno z drugim wiaze. warunkiem zaliczenia seminarium jest oddanie pracy w terminie.

nie mialam wyznaczonego terminu obrony bo w pazdzierniku złozyłam prosbe o przdluzenie do 20 grudnia, niestety sie nie wyrobilam i jutro ide zlozyc prosbe o przedluzenie na semestr letni tak jak pisało na stronie mojej uczelni, ale martwie sie ze każą mi zaplacic sporo kasy za to, chociaz seminarium mam zaliczone i wpisane

nie wiem czemu mam wpisane, ale mam nie klociłam sie z nim ;) cała moja grupa juz w czerwcu miala wpis z seminarium

no to niezle... to nie wiem. dogadaj sie moze z promotorem pracy czy mozesz oddac troche pozniej

Ahaa...rozumiem. ja też miałam seminarium zaliczone a pracę nie oddaną. Tak mi promotorka wpisała :P u mnie bylo tak - jeśli złożysz w terminie a obronisz się później to nic nie płacisz. Jeśli nie złożysz pracy w terminie to płacisz 200zł za każdy miesiąc zwłoki. Było tak że za lipiec 200 sierpień 400 wrzesień 600. A jeśli ktoś we wrześniu nie oddał to już nie wiem co wtedy się działo. W każdym razie na prywatnej uczelni pewnie bez opłat się nie obędzie.

ja płaciłam 300 zł plus za kazdy miesiąc zwłoki połowę czesnego

o matko to jestem przerazona ile bede musiala kasy zabulic. Bo na stronie uczelni jest informacja ze obrony beda dopiero w semestrze letnim, masakra załamałam sie

zadzwon jutro do dziekanatu

czyli rozumiem, ze jak oddam prace szybciej to juz nie bede płacic za zwloke i obronie sie normalnie w lipcu?

Niestety chora polityka prywatnej uczelni. Ale na razie się nie przejmuj. Twoja może jest bardziej ludzka. Dowiedz się jak jest u Ciebie i wtedy będziesz się martwić

To zależy od uczelni ile się płaci, ale na pewno się płaci i nic tu nie da, że zaliczone seminarium, to nie ma nic do rzeczy, tylko pamiętaj, że musisz podanie napisać, to jest najważniejsze, bo papier musi być

Nie wiem jak jest u Ciebie i czy jeśli oddasz pracę wcześniej to nic nie będziesz płacila. Napisałam jak jest u mnie a kurcze pewnie każda prywatna uczelnia sama sobie wymysla swoje zasady..... bulą z kasy na każdym kroku. Szczególnie na ostatnim roku

prosbe mam napisana i jutro jade do dziekanatu, mam cicha nadzieje, ze do 300zł zaplace bo na wiecej mnie nie stac, najgorsze jest to, ze to nie przez lenistwo nie napisalam, ale przez nadmiar obowiazków:(

ogólnie co uczelnia to inne zasady więc musisz zadzwonić do swojego dziekanatu. *** z tego co ja wiem np. u nas było tak(uczelnia państwowa): jesli student nie zlożył pracy w terminie zostal skreslany z listy studentów. Jak już złożył pracę w dziekanacie wraz z opinią promotora składał rownież podanie o wznowienie studiów na dzień obrony. Wtedy naliczana mu była stawka od dnia skreslenia do dnia zlozenia pracy za kazdy miesiąc rozpoczęty 100zł. Jesli chciało się to ominać, student musial napisać podanie do prodziekan ds. finansowych z prośbą oraz uzasadnieniem zmniejszenia/anulowania oplaty dodatkowo popartą przez promotora lub z-cę kierownika ds studenckich.

z tego co wiem przedluzenie terminu składania pracy moze być uzasadnione jedynie jeśli chorujesz długo/przewlekle co jest poparte zaświadczeniem lekarskim, lub jesli umrze/zachoruje promotor. tyle co ja wiem ;) ale tak jak mówię, kazda uczelnia jest inna i ma swoje prawa spisane w statucie.poczytaj

Ja tez nie wyrobilam sie w terminie i skladalam wniosek o przedluzenie terminu. Zaplacilam z tego co pamietam 250zl. Prywatna uczelnia posiada swoj regulamin i tam jest napisane czy pobieraja oplate za skladanie pozniej pracy czy nie ale podejrzewam ze tak. Zapytaj jeszcze w dziekanacie.