Miłość bez zaufania POMOC

Witam, chodze z moja dziewczyna juz jakies pol roku, pierwsze 3 miesiace byly najpiekniejszym moim okresem w zyciu, jednak potem dowiedzialem sie przykrych informacji ze kiedy sie z nia spotykalem zostala zgwalcona, jednak to wszyslo w taki dziwny sposob i duzo razy dziewczyna mnie oklamywala w tej sprawie twierdzac ze chciala o tym zapomniec a potem ze stresu sama motala sie w wersjach, niestety nie moge miec 100% pewnosci ze to byl g**** lub czy to nie byl, i to jest najgorsze ze nie wiem co robic, jezeli ja zostawie bo pomysle ze sie puscila i mnie w c***a robi a tak naprawde zostala skrzywdzona to jaki to bedzie dla niej cios, ze nie dosc ze jej sie stala krzywda to przez to stracila mnie ;/ ale co jestli ona mnie klamie, ja sie tym zadreczam i wspolczoje nie potrafie praktycznie funkcjonowac a co jesli ona klamie??? i to jest trudne nie wiem jak sobie z tym poradzic

hmmm cięzka sprawa...wcale nie musi kłamać,wiele kobiet wstydzi sie g****u i niepotrafią o tym rozmawiać,ale myśle że z czasem sie wyjaśni czy to g**** czy nie,no gdyby sie puściła to raczej nie wymyśliłaby sobie że to g****,bez sensu..pewnie ukrywałaby tą zdradę. Jak jest ogólnie rozstrzęsiona,płacze po kątach,unika seksu to zostałą zgwałcona..

zapomnij, klamie jak najeta