Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ZagubionaBrunetka

Problem z niską samooceną i zaufaniem w związku

Polecane posty

Gość ZagubionaBrunetka

Witam:) Jestem w rocznym związku z bardzo fajnym facetem i wszystko z reguły jest bardzo dobrze, wręcz cudownie ( z wyjątkiem kilku małych potknięć, które każdemu się zdarzają) ale mam problem ze sobą od jakiegoś czasu. Mimo to, że nic złego sie nie dzieje ja ciągle mam lęki i myśli ze zaraz się cos stanie np ze chlopak sie do mnie nie odezwie, ze mnie nie kocha az tak jak ja jego, ze znajdzie inna, ze ma mnie dosc, czasami ze przeszkadzam. Czesto nieswiadomie dopatruje sie jakis szczegułów w jego zachowaniu i juz zaczynam sie automatycznie nad tym zastanawiac i wymagać od niego wiecej a to mnie juz męczy i wiem ze to nie jest normalne ale nie moge sie uspokoić.Nie chcem tez meczyc chlopaka. Ciagle wymagam zapewnień i ciagle czuje sie zakłopotana, mysle ze strasznie mi spadła samoocena a zaczelo sie to od pazdziernika kiedy moj chłopak się upil z kolegami i nie odbieral ode mnie telefonów a ja panikowałam jak głupia i przyjechalam do niego zeby sprawdzic co sie dzieje- wtedy poczułam sie gorsza i przy okazji tez wyszlo jego klamstewko ukrył przede mną pewna impreze ktora byla jeszcze 2 dni wczesniej ( nie wiem do tej pory cvzemu to zrobil, bo ja mu nic nie zabraniam). Strasznie mnie to wtedy dotknęło bo do tej pory bylo cudownie wszystko sobie mowilismy i nigdy nie olewał telefonow ode mnie. Przepraszał mnie, wytlumaczyl, naprawial wszystko, byly wielogodzinne rozmowy, uspakajal mnie ale ja dalej bylam niepewna i ciagle sie balam ze znowu bedzie to samo. I od tego chyba ze sie bałam stalo sie to drugi raz ''bo nie chcial mnie martwic''. faceci :P Teraz sobie nie radze od tamtych wydarzeń mówilam mu o tym i mnie wspierał ale mnie dalej meczy niepewność, czasami spokojnie nie moge spac ani skupic sie zeby cos zrobic. Nie chce chłopakowi ciagle sie uzalać i mu o tym mowic choc wiem ze on jest najwieksza podporą dla mnie, bo im wiecej mu opowiadam i pytania zadaje tym zauwazam ze jest gorzej bo zaczynam myslec ze on ma tego dosc. Chciałabym zeby wszystko wrocilo do normy i zaufać w 100 % swojemu chłopakowi ale nie wiem już co zrobić... Moze wy mieliscie kiedys podobna sytuacje? Może macie jakies pomysły co mogłabym zrobic i jak sie ogarnąć. Licze na wasze rady i z góry dziękuje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×