pozyczone stare auto a ewentualne naprawy WAZNE PYTANIE

mama mojego chlopaka chce mi pozyczyc samochod. bardzo mnie to cieszy, jednak mam obawe, bo auto ma juz swoje lata i watpie, zeby bylo w jakims super stanie. kto w takim momencie powinien placic za naprawy, ktore nie wynikaja np z wypadku, a po prostu ze starosci samochodu? boje sie, ze ucieszona pozycze od niej ten samochod, a po miesiacu popsuje sie np skrzynia biegow... chcialabym z nia o tym porozmawiac, jednak ciekawa jestem, jak to normalnie dziala, gdy ludzie sobie pozyczaja samochody. kto placi za wieksze naprawy?

to jest właśnie kwestia dogadania się. Ale np. nie sprawdzisz oleju i zatrzesz silnik lub bez wody go przegrzejesz,to oczywiście ty płacisz.

ale co w momencie awarii, ktore nie wynikaja w zadnym stopniu z moich bledow? mi sie wydaje, ze w tym momencie nie powinnam za nie w ogole placic, ale nie wiem, czy nie zostanie to zle odebrane. boje sie jednak, ze w efekcie zamiast oszczedzac na wlasny samochod bede non stop ladowac mnostwo kasy w czyis.

niebezpiecznie takim jezdzic to w ogole niesamite ale zdarza sie niestety www.youtube.com/watch?v=EqOI81uH7eQ

pomozcie mi. musze z nia porozmawiac i nie wiem, jakie powinnam zaproponowac warunki.

Chyba nienormalna jesteś. Ktoś ma Ci dać do użytku swój samochód i płacić za jego naprawy? Może jeszcze paliwo lać A ty jej zapłacisz za jego użytkowanie? W wypożyczalni doba kosztuje około 150zł plus kaucja

no wlasnie sie nad tym zastanawiam. wiadomo, ze nikt nie chce byc stratny na ukladzie tego typu. ja mam dosc male oszczednosci i uklad typu "jezdze tym autem przez kilka miesiecy i oszczedzam na swoje" bylby dla mnie oplacalny. z drugiej strony nie widze powodow, by placic za naprawy samochodu, ktory jest stary, ktory ma prawo sie psuc. przeciez przyznacie, ze w kilkunastoletnim samochodzie rozkraczyc moze sie wszystko.

no i w wypozyczalniach nie wypozycza sie przeciez tak starych samochodow. co wg was powinnam jej zaproponowac?

Patrz na datę spamerze Zgłoszone

Z innej beczki - czy to normalne że tłumik po 6 miesiącach jazdy jest strasznie głośny? Wymieniliśmy na to, co chciał wstawić mechanik. Możliwe, że zrobił nas w ciula?

Dobry zwyczaj nie pożyczaj.

Ale konkretnie - jaki to będzie tłumik pod Megane z 2003 roku? Konkretny model czy coś? Nie znam się na tym, proszę jedynie o sugestie co mam kupić. Nie chcę ponownie ładować się na minę i oddawać te zakup mechanikowi...

Nawet wymiana tłumika jest prosta. Zrób tak jak pisał Kuba. Kupowanie tłumika nie jest trudne, wystarczy znajomość absolutnych podstaw, czyli marki swojego auta. Jeżdżę na zamiennikach od wielu lat i nigdy się nie zawiodłem. Nie sądzę, aby tym razem mogło być inaczej.

Wymiana tlumika jest prosta, ale nie przesadzajmy. Potrzebny kanał, odpowiednie narzędzia i jakieś pojęcie o tym. Ferroz kupiony z netu będzie tańszy, różnica wystarczy na zapłatę mechanikowi. Nie ładujcie się w naprawianie czegoś, o czym nie macie zielonego pojęcia. To się może skończyć wyłącznie źle.

Moim zdaniem to kwestia dogadania się. Ja z mężem mamy jeden samochód i w razie usterek dzielimy się wydatkami. Mamy zaufany warsztat http://www.bosch-diesel-serwis.pl/, w którym dokonujemy napraw. Na razie jeździmy bezkolizyjnie, auto nie wymaga jakiś szczególnych napraw.

Ja mogę polecić ten warsztat samochodowy http://www.motostrefa.olsztyn.pl/ z tego co wiem warto im zaufać, bo znają się na rzeczy

Jeśli chodzi o problemy z silnikiem to oni http://www.wojcikfhu.pl/ są zdecydowanie najlepsi. Ja mogą polecić.

U mnie w aucie ostatnio popsuła się turbosprężarka. Na szczęście znalazłam ten warsztat http://www.turbo-sprezarki.com.pl/ Naprawili mi w bardzo przystępnej cenie. Moim zdaniem warto. Polecam serdecznie!

ja w razie potrzeby korzystam z warsztatu www.autocomplex24h.com i nie muszę się martwić o skuteczną naprawę,ani części. odwiedzam ich też dla wygody,bo w jednym miejscu robią mechanikę,elektrykę,blacharkę,lakierowanie i diagnostykę komputerową,więc mam zapewnioną pełny zakres pomocy ;)

po prostu przed pożyczeniem zróbcie badania techniczne tego auta. np. na stacji www.cartech.auto.pl się tym zajmują. wtedy będziesz miała czarno na białym w jakim stanie technicznym bierzesz samochód i nie będzie niedomówień.

Przy zakupie starego auta trzeb się liczyć z ewentualnymi kosztami naprawy, dlatego warto zaprzyjaźnić się z dobrym warsztatem samochodowym takim jak ten http://www.sanecznik.eu/ Sam jestem właścicielem leciwego auta i oni zawsze ratują mnie ze wszystkich opresji.

Jeśli chodzi o zakup samochodu to mogę polecić tę http://edmark.com.pl/ markę. Na pewno znajdziesz coś dla siebie, w przyzwoitej cenie. Nie kupuj kota w worku, samochód to inwestycja na lata :)

Niestety stary samochód to ciągle coś. Trzeba się liczyć z kosztami, nowy to bardzo dużo pieniędzy.

Z tym pożyczaniem to bywa różnie. Ja bym się raczej nie zdecydowała. U mnie w samochodzie ostatnio padła przekładnia. Na szczęście udało się ją zregenerować http://www.regeneracjaprzekladni.pl/ , ale w cudzym samochodzie to mogłoby być różnie.

Z każdej naprawy można wyjść obronną ręką, nawet jak silnik padnie, oni pomogą http://www.silnikielektryczne.sklep.pl/

Znam to miejsce http://www.silnikielektryczne.sklep.pl/ i również mogę polecić.

Jeśli jesteśmy w temacie silników, to na pewno warto także sprawdzić ich ofertę: http://automotoszlif.pl/ Korzystałem z ich usług i nie mam żadnych zastrzeżeń. To solidna firma.

Mi na szczęście silnik jeszcze nigdy się nie popsuł.

Ale dziś te samochody są awaryjne, cały czas coś.

Ale specjalistów mamy też coraz lepszych i możliwości większe, wiec żadna naprawa nam nie straszna. Nawet jeśli potrzebna będzie naprawa blacharki to on http://radeckirobert.pl/ z pewnoscia sobie poradzi ze wszystkim.